Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] Bunia szuka domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2011 11:09 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Mokkuniu, masz możłiwość dostawienia większej liczby kuwet?
Bo rozumiem, że w kuwecie TEŻ kocia produkcja się znajduje?
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 11:12 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

gosiaa pisze:O kurcze, nic nie podpowiem, mogę tylko współczuć, bo wiem że kot lejący po kątach to mega problem :(
Mokkuniu, a nie masz możliwości odizolowania Leona, wiem że koty zostawały kiedyś u babci w Bydgoszczy, nie wiem, zawiezienia go tam na tydzień, dwa w celu sprawdzenia jak będzie wyglądała sytuacja u Was w domu pod jego nieobecność.

Niestety ten pomysł odpada, moja Babcia nie jest w stanie zająć się kotami, sama jest leżąca i wymaga opieki 24h/dobę. Moja Mama kursuje między swoimi kotami a Babcią.
A odizolować Leona mimo większego niż wcześniej metrażu nie mam jak. Kuchnia nie ma drzwi, sypialnia to azyl Buni, duży pokój jest z balkonem, z którego korzystają wszystkie koty a docelowy pokój Julkowy jest zamknięty dla wszystkich i na dniach będziemy chcieli go zacząć urządzać, tak żeby Julek miał choć skrawek czystej przestrzeni do leżenia i zabawy :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sie 31, 2011 11:17 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

kiche_wilczyca pisze:Mokkuniu, masz możłiwość dostawienia większej liczby kuwet?
Bo rozumiem, że w kuwecie TEŻ kocia produkcja się znajduje?

teoretycznie tak, w praktyce nie mam kuwety i za bardzo miejsca dla niej :( ja nawet chciałam usunąć tę z sypialni, bo wszędzie mam żwirek a sypialnię chciałam mieć tylko dla nas i Julka ale nic z tego - próba przeniesienia kuwety skończyła się tym, że Bunia nasikała na nową sofę (do dziś nie udało mi się smrodku wydobyć) a potem na oczach TŻta zrobiła kupę na kołdrę pod którą spał :(
poza tym ja widzę, że urobek znajduje się tam, gdzie Bunia zostanie zagoniona czy napadnięta, jak nie ma drogi ucieczki to robi gdzie stoi choć ostatnio potrafi zrobić poza kuwetą nawet kiedy jest spokój i żadnego kota nie ma w pobliżu a kuweta jest czysta

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sie 31, 2011 11:33 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Ja właśnie też myślałam o odizolowaniu Leona. Bardzo współczuję sytuacji, mam podobnie z Klemcią i Rysiem :( tylko ja staram się je izolować. Pomimo jednych, jedynych drzwi w domu. Bo nie wyobrażam sobie takiej nagonki jak w przypadku Twojej Buni. Mój Rysio też kilka razy zesikał się pod siebie w takich sytuacjach :(
Ja bym przemyślała tę izolację jednak i kocią behawiorystkę również.
Bardzo mi przykro z powodu takiej sytuacji :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 11:37 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

mokkunia pisze:teoretycznie tak, w praktyce nie mam kuwety i za bardzo miejsca dla niej :(


Gdybyś jednak chciała spróbować z większą ilością kuwet, to możemy Ci jakieś pożyczyć z zasobów hoteliku. Jest nawet jedna kryta.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13680
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro sie 31, 2011 11:42 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Myślę ze to nie kwestia kuwet, tylko odizolowania Leona, i to nie w innym pomieszczeniu, a mieszkaniu, tylko gdzie takie miejsce znaleźć :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 11:43 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

ale gdy Leon powróci, to sytuacja zacznie się najpewniej od nowa :(
może faktycznie powinno się poszukać mu domu? Na przykład w bliskiej rodzinie?
Czy u Ciebie Mokkuniu wszyscy zakoceni?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 11:46 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Właśnie to chciałam napisać, jak po odizolowaniu Leona sytuacja wróci do normy to co wtedy :?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 11:52 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Dziękuję dziewczny, że jesteście i próbujecie nam pomóc :1luvu: Bo ja już naprawdę jestem u skraju wytrzymałości :(
Andorko dzięki za propozycję, chętnie bym pożyczyła tę krytą kuwetę, my chyba teraz jakoś niedaleko mieszkamy od siebie, umówimy się na PW to bym w najbliższym czasie po nią podeszła.

gosiaa, magdaradek ja niestety obawiam się, że macie rację, że skończy się tak, że będę szukała Leonowi nowego domu :( Ale problem w tym, że w rodzinie nie mam u kogo go upchnąć. Mama zakocona, Tata też, poza tym obojga często nie ma w domu, siostra ma TŻta z taką alergią, że czasem pije kawę na balkonie kiedy spotykamy się w mieszkaniu, w którym są koty, rodzice TŻta mają kota a jego brat dwa (adoptowane od nas). I na tym moja rodzina się kończy. Babcie odpadają z wiadomych względów :(

No i co najważniejsze. Ja nie mogę tak dłużej żyć. Tak samo jak nie wyobrażam sobie oddania Leona :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sie 31, 2011 12:17 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Mokkuniu! Ruru mi kiedyś opowiadała o skutecznym sposobie usuwania kociego smrodku. jakieś bakterie beztlenowe bodajże. spytaj ją może o to.
a behawiorystka to moim zdaniem dobry pomysł. może podpowie rozwiązanie, o którym byście nie pomyśleli, a będzie skuteczne
współczuję z całego serca sytuacji
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 15:53 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Ale się porobiło, Mokka, skąd nagle takie tarcia> Nowy element- dziecko?
Z rad praktycznych- kup Kalm Aid w żelu dla kotów, nie jest drogie mniejsze opakowanie i dawaj kotom
Jeśli sikają na sofę- ja zmieniłam tapicerkę i środek, bo była mocno zasikana przez Bajkę, przestawiłam w inne miejsce, i odpukać, nie chcę zapeszać, ale na razie jest ok.
Na sofie profilaktycznie cerata bezbarwna z castoramy 5,90 za metr bodajże się sprawdza. To samo bym kładła na łóżkach.
Zrób im badanie moczu, jaką karmę dostają?
Pamiętaj, że zawsze w ostateczności są leki psychotropowe w odwodzie, ale ja nie skorzystałam z tej opcji.
Na smród pod panelami, chyba nie ma rady, niestety.
Ja mam jakiś wypaśny preparat usuwający niby zapach, ale nie jestem zadowolona. Sok 100% z limonek kiedyś użyłam i było ok, a ruru faktycznie ma coś z tymi beztlenowcami.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw wrz 01, 2011 12:05 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Aniu, ja teraz miałam podobny problem, po przeprowadzce z ruru,
zasikał mi całe mieszkanie dookoła
zastosowałam świetny preparat do usuwania zapachu moczu, naprawdę skuteczny
niestety teraz nie wpisze nazwy- bo jestem poza łodzią- ale dostałam go od Anetki-
Aneta będzie wiedziała
a dodatkowo spryskiwałam wszystkie te miejsca odstraszaczem Replexem plus
no i oczywiście feliway i krople Bacha...

U ruru jeszcze wyszło, że nie mógł zrobic kupki i sie zapchał
to pewnie wszystko na tle psychicznym,
coś go wystraszyło i pewnie dlatego tez siusiał
po odetkaniu wszystko wróciło do normy
oczywiście zrobiłam tez wszystkie badania
mocz, morfologia wszystko ok. było..

są tez takie ultradźwiękowe odstraszacze, ale nie wiem czy to by zdało egzamin:
http://multisort.pl/product/10390.Odstr ... cher;.html
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 01, 2011 17:46 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Wyrazy współczucia... Podejrzewam, że to się wszystko na siebie nałożyło - pojawienie się Julka, odejście Patty za TM i przeprowadzka. Wszystkim się u Was świat trochę poprzewracał, i ludziom, i kotom, pewnie stąd te zachowania. Ja bym jednak spróbował z tym behawiorystą przed podjęciem jakichś ostatecznych decyzji. Czasami komuś fachowo patrzącemu z zewnątrz łatwiej znaleźć jakieś rozwiązanie.
Podaruj 1% kotom z FF - KRS 0000228933!
Przygarnij kotusia, adoptuj kicię:
http://www.fundacjafelis.org (strona w budowie)

Domek Emilki

 
Posty: 121
Od: Pt lut 12, 2010 10:42
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 03, 2011 10:18 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Andorko jeszcze raz dziękuję za pożyczenie kuwety :1luvu: Już ją sobie wyszorowałam, żeby koty nie czuły obcego zapachu, zaraz nasypię żwirku i stanie w miejscu gdzie ciągle znajduję kupale - czyli pod krzesłem na kafelkach w kuchni. Jeszcze nie przyłapałam nikogo jak robił kupy, ale jestem prawie pewna, że to Bunia i kupa ląduje tam wtedy kiedy wyjdziemy z domu. Wczoraj byliśmy na badaniach - wracamy kupa. Dziś byliśmy na zakupach - wracamy kupa. A kuwety czyściutkie, nawet świeżego żwirku rano dosypałam.
Od wczoraj daję kotom RC Calm, dostają je wszyscy. Czekam na efekty.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob wrz 03, 2011 10:29 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] problem kuwetkowy

Próbowałaś z psychotropami? Mój sikacz dostawał bardzo długo (doszedł jako jedynak do dorosłego zgranego stada - spadek po babci), pomogło na tyle, że teraz sporadycznie mu się zdarza nalać. Przez ponad rok żyłam na podkładach i prześcieradłach podgumowanych, nic innego poza prochami nie dało rezultatów.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 1052 gości