Plaskate, Rude - koty generalnie acz nie zawsze normalnie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2011 6:13 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

Najważniejsza sprawa w domu wychodzacym.......czy to jest NORMALNY dom

Normalny dom to taki, który min. 2 miesiace - trzyma kota w domu nie wypuszczajac go na krok. Normalny dom to taki, w ktorym kot wychodzacy ma kuwete.
Normalny dom to taki, z ktorego kot wychodzic nie musi!

Kotkins ja mieszkam na wsi, ale wcale nie uwazam mojej okolicy za super bezpieczne. Aczkolwiek normy spełnia. Odleglosc od drogi np. Psy za siatka np. Widzialas.
Powiedz tej osobie, ze rude sie dosc łatwo wyadoptowuja - a jesli sie ma wybor kot do domu wychodzacego lub niewychodzacego - to jak myslisz co sie wybiera?:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sie 31, 2011 6:14 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

Nemi pisze:
kotkins pisze:(...)
Spotyka ludzi po 40-stce.
Tych co nie nosili okularów ubiera w nie.Okularników czasem rozbiera.(...)


A to chyba jakieś pobożne i często spotykane marzenie jest :wink: Okularników ubiera w szkła dodatkowe i trzeba się nieźle nagimnastykować :P No chyba, że się ma takie fikuśne, podwójne szkła - ale wtedy patrząc robi się głupie miny... trochę takie 8O

łeee ja prawie ślepa jestem 8O myślałam o laserowej czy jakiejś tam korekcie, ale zawsze jest coś innego, nawet na badanie jeszcze nie dotarłam :|
a jak się nosi soczewki kontaktowe to co jeśli do czytania trzeba będzie mieć + (kiedyś)?
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro sie 31, 2011 6:19 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

ezzme pisze:
Nemi pisze:
kotkins pisze:(...)
Spotyka ludzi po 40-stce.
Tych co nie nosili okularów ubiera w nie.Okularników czasem rozbiera.(...)


A to chyba jakieś pobożne i często spotykane marzenie jest :wink: Okularników ubiera w szkła dodatkowe i trzeba się nieźle nagimnastykować :P No chyba, że się ma takie fikuśne, podwójne szkła - ale wtedy patrząc robi się głupie miny... trochę takie 8O

łeee ja prawie ślepa jestem 8O myślałam o laserowej czy jakiejś tam korekcie, ale zawsze jest coś innego, nawet na badanie jeszcze nie dotarłam :|
a jak się nosi soczewki kontaktowe to co jeśli do czytania trzeba będzie mieć + (kiedyś)?


Co Ty wiesz o ślepocie ja mam - 5, 0 ; - 5,5 i żyje. Ostatnio w szklach kontaktowych miesiecznych. Tak Kotkins wiem, wiem ze w nich sie nei powinno spac, ale mnie sie zdarza.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sie 31, 2011 6:20 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

:ryk: -7 i -8
kontakty to było dla mnie wybawienie, też miesięczne noszę i staram się nie spać 8)
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro sie 31, 2011 7:56 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

Zaglądamy :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sie 31, 2011 16:02 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

Neigh pisze:
ezzme pisze:
Nemi pisze:
kotkins pisze:(...)
Spotyka ludzi po 40-stce.
Tych co nie nosili okularów ubiera w nie.Okularników czasem rozbiera.(...)


A to chyba jakieś pobożne i często spotykane marzenie jest :wink: Okularników ubiera w szkła dodatkowe i trzeba się nieźle nagimnastykować :P No chyba, że się ma takie fikuśne, podwójne szkła - ale wtedy patrząc robi się głupie miny... trochę takie 8O

łeee ja prawie ślepa jestem 8O myślałam o laserowej czy jakiejś tam korekcie, ale zawsze jest coś innego, nawet na badanie jeszcze nie dotarłam :|
a jak się nosi soczewki kontaktowe to co jeśli do czytania trzeba będzie mieć + (kiedyś)?


Co Ty wiesz o ślepocie ja mam - 5, 0 ; - 5,5 i żyje. Ostatnio w szklach kontaktowych miesiecznych. Tak Kotkins wiem, wiem ze w nich sie nei powinno spac, ale mnie sie zdarza.

ja tam śpie :mrgreen:
i zmieniam co parę dni, tak, że jednocześnie używam 2 par :mrgreen:
mam -4 i + 2 mam soczewki progresywne ( jednocześnie widzę to co jest dalej i czytam bez okularów)
matko jak ja się ucieszyłam jak je pierwszy raz założyłam, jak głupia ze mogę czytać i widzę z bliska
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 31, 2011 16:25 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

Tak ten kto odkrył soczewki powinien dostać Nobla.
Pamiętam pierwszy raz kiedy sie obudziłam w nocy i myśl........kurcze WIDZE nie musze po omacku szukać okularow.

Byliśmy z Wielkotem na badaniach. Został odrobaczony + tablety na dwa następny dni. Oj łatwo nie będzie.......tabletek brać NIE LUBIEM.
Została pobrana krew do badania. Wyników takich do umieszczenia nie mam - zadzwoniła natomiast p. wet i powiedziała, ze wszystko jest ok

Wiec za tydzień sie szczepimy a za dwa robimy zębory + prześwietlenie noso - gardzieli.
Jakoże rzęzi jakby mniej - został osłuchany. Ponoć jest bardzo ładnie, ale na echo serca iść musi. Także zobaczę jak z terminami i hmmm no z kasą
Dzis zaplacilam za wyjazd integracyjny, komplet mundurków, wyposażenie papiernicze, conversy ( takie tenisówki, co je kazdy MUSI miec ) ..........jutro mnie czekają dwa komplety ksiazek do gimnazjum.......Posiadanie dzieci w tym kraju prowadzi do bankructwa.

Także na fali zebow, prześwietlenia - echo musi poczekać na przyszły miesiąc.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sie 31, 2011 16:42 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

cieszę się ze krew ładna
mam nadzieję że reszta też, a echo dobre będzie - za to potrzymam :ok:
i oby po odrobaczeniu rzężenie przeszlo
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 31, 2011 16:49 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

jeśli chodzi o Conversy to klasyczne trampki są nie do zdarcia :mrgreen:
są fajne, bo podeszwa nie pęka tylko się ściera jak w zwykłych butach, ale nie dotyczy to takich "lżejszych" modeli z cieńszą podeszwą, w takich po jednym sezonie mam dziury na wylot :cry:
za to takie klasyczne kupione chyba z 6 lat temu mają się świetnie, wyblakły całkiem, poprzecierały się na kostkach (trudne warunki użytkowania) i trochę materiał w środku, ale nadal są zdatne do użytku :mrgreen:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro sie 31, 2011 17:07 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

Generalnie to sama bym takie chciała, tylko drogie paskudztwo. Trampek bez nazwy Converse wypisanej na boku jest o połowę tańszy.......Nooo i jeszcze MUSIAŁY być czerwone, tak?
Jak ja nie lubie 13 latek to tylko ja wiem.

Achaś - Wielkot chwilowo zostanie Wielkotem, chrzanie co reszta rodziny na to. Mamy Persone, chwilowo mamy Wytrzeszcza, mamy Gandzie możemy mieć i Wielkota tak:-)?

Psy ponazywałam z literatury dzieciecej i jest ok. Mam Brombę z mojego ukochanego Wojtyszki. No bo i tak po wyciągnięciu ze schronu i ogoleniu na zero wyglądała. Różowe, obłe niewiadomoco. Czyli Bromba

Tola zas ma piegi i długie nogi - zupełnie jak niedoceniana kumpela Bolka i Lolka. Różni je tylko to, ze ryskunkowa Tola była niegłupia, czego o mojej powiedzieć nie można:-)

Persona - no wiadomo - i pers i ona i non grata dłuższy czas.......Oficjalnie to ona sie nazywa Cleo.......tiaaaaaaaa

Andzia - takie imię podałam dzieciom - miała być Gandzia - ale sie opinii publicznej bałam. Ale ona jest tricolorowym szylkretem, który większość swojego zycia zachowuje sie dziwnie.....

Wytrzeszcz - a to wystarczy go zobaczyć:-). Oficjalnie Teodor - nikt tak w domu do niego nie mówi

Maksymilian Kura - on sie po prostu tak nazywa. Ma przyzwoite imię i nazwisko. Wprawdzie on o sobie mówi "Maksio Kura" albo Maksiutek........
Raz jak w kaktusach wyladował to z 5 min przerażonym głosem powtarzał Maksiutek, Maksiutek, Maksiutek..........normalnie sie zaciął bidul.Albo kontrolował czy pamięta:-)

Melania - Melka wygląda jak Melka. Czemu? nie wiem. Mela jest Melą. I tyle
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sie 31, 2011 17:29 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

Neigh pisze:Generalnie to sama bym takie chciała, tylko drogie paskudztwo. Trampek bez nazwy Converse wypisanej na boku jest o połowę tańszy.......Nooo i jeszcze MUSIAŁY być czerwone, tak?

no wiem, że drogie :? w całym tym moim przydługim wywodzie chodziło o to, że jednak są dobrej jakości
a TŻ nosi Conversy takie skejtowskie, namiętnie :roll: i najlepiej jeśli są białe (aktualnie jednak czarne)

Wielkot jest dobre :ok:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro sie 31, 2011 19:14 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

Neigh pisze:Normalny dom to taki, z ktorego kot wychodzic nie musi!

Powiedz to Bronisławowi. :twisted: On musi. Musi i koniec. I obwieszcza to całemu światu głośno i dobitnie. Jak się z nim nie wyjdzie, to jest foch, albo co gorsza nacisk psychiczny, pt: ja nieszczęśliwy, co za dom się mi trafił. Kot wtedy siada i wpatruje się z naciskiem w człowieka. A wtedy oj...trzeba kota mocno przepraszać ;) :lol: I wyjść, oczywiście.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 19:19 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

fiszka13 pisze:
Neigh pisze:Normalny dom to taki, z ktorego kot wychodzic nie musi!

Powiedz to Bronisławowi. :twisted: On musi. Musi i koniec. I obwieszcza to całemu światu głośno i dobitnie. Jak się z nim nie wyjdzie, to jest foch, albo co gorsza nacisk psychiczny, pt: ja nieszczęśliwy, co za dom się mi trafił. Kot wtedy siada i wpatruje się z naciskiem w człowieka. A wtedy oj...trzeba kota mocno przepraszać ;) :lol: I wyjść, oczywiście.


Ale mnie chodziło o to, ze kot ma wybór. W sensie, jak nie chce to nie musi. Znam ludzi, którzy jadac do pracy np. wystawiają kota za drzwi - tym samym jest sobie na śniegu 10 h........
A robią to dlatego, zeby im kot nie nabrudził..........a kuwety nie mają, bo kot to ma sikać na zewnątrz. Dla mnie taki dom nie jest normalny. I dostać ode mnie moze co najwyżej kota........na zdjęciu.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sie 31, 2011 19:29 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

To to ja powiem Bronisławowi. :lol: Zwłaszcza następnym razem, kiedy wrócę z nim ze wieczornego spaceru "jeszcze za widoku", a w pół godziny później - już po ciemku - on będzie miaukolił pod drzwiami. To jego ostatnio ulubiona rozrywka. Wychodzimy zanim całkiem się ściemni, to Bronisław siedzi na parapecie i ani myśli pójść dalej, ja oczywiście tkwię pod parapetem, robi się ciemno, ja zarządzam powrót do domu, a za chwilę słyszę: aaaaajjj, aaaaaajjj, ja chcę tam. :twisted:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 19:34 Re: Plaskate Gęby - Wytrzeszcz szuka domu, Amelka w Ds:-)

Postrasz go - nic tak nie działa jak kota dobrze postraszyć:-). Np. ze mu komputer odetniesz i zero tv będzie


Dziewczyny - ten wielki kot - wali w drzwi. Nie wiem czym wali. Ale aż dudni......ON NIE BĘDZIE SAM SIEDZIAŁ.

Zakładam, ze skacze na te drzwi, albo wali łbem. Drapać przestał, jak zdarł fragment farby do żywego. Kurna jak mu wytłumaczyć, ze wyjdzie ale po odrobaczeniu. Generalnie to by wyszedł tydzień po szczepieniu - ale to jeszcze 2 tygodnie!!!!!!

Zesz w mordunie - co za siła w tym stworze drzemie.........

A tak poza tym jak myślicie o czymś co jest wieeeeeelkie to co Wam do głowy przychodzi. Mnie Rysy, ale to nie jest ładne imię:-).
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 100 gości