Aniołki Duszka ;)

[Annaa]

Fotki są takie cudne,że aż nie wiem którym kotem mam bardziej się zachwycać
Laki ma ogromne oczy
a Karmeluś jak zwykle wygląda jak słodki,zdziwiony głupolek
a Miki taka poważna

[moś]

Dzisiaj będą fotki Miki
Czyż nie jest śliczna

Piekna , doczytuje po weekendzie Znowu musialam odespac
Karmel ma cudny kolor

[szybenka]

Przy pierwszym spojrzeniu myślałam, że Miki patrzy na Lakiego i z sympatii ogromnie ogon napuszyła

[pozytywka]

dopiero dziś zobaczyłam, że ten ogon ma ogon
Też myślałam, że Miki taka puszystoogonna - nawet się zdziwiłam, że wczęśniej tego nie dostrzegłam

[EdytaB_a]

Ale dameska ma piękny ogon

[Duszek686]

Grunt, to dobra reklama
Miki potrafi tak ogonek napuszyć, a jakże - ale do tego musi sie nieźle wystraszyć albo wkurzyć
Ona w ogóle troche puchata jest - ma coś z brytyjczyka - sierść ma krótką, ale sterczącą, a podszerstkiem mogłaby obdzielić niejednego futrzaka
Nie powiem, żebym osobiście była tym zachwycona

[moś]

A ja owszem, uwielbiam brytki, czyli mam nosa

[selene00]

Miki nosi treskę?
Dobrze dobrana.

[joshua_ada]

Przy pierwszym spojrzeniu myślałam, że Miki patrzy na Lakiego i z sympatii ogromnie ogon napuszyła

[Duszek686]

Ada - witaj - fajnie, że zajrzałaś - zapraszamy

Wczoraj wieczorem Lakiemu coś się stało i wlazł na najwyższą półkę drapaka
Sam z siebie, z własnej, nieprzymuszonej woli - bez żadnych zachęt i zabiegów z naszej strony...
Wlazł i uwalił się w hamaku
Jeszcze go tam nie było... ( a drapak stoi już ładnych parę miesięcy...)

Chory czy co...

[joshua_ada]

Chory czy co...

"Zrobię Dużej psikusa! Wejdę na drapak. A co! Niech się teraz zastanawia o co mi chodzi! "

[Duszek686]

Dzisiaj mam mega doła...
Cały dzień był do d...
Jutro początek roku szkolnego, zmieniaja się zasady opłat za przedszkole i niestety to ja je będę musiała naliczać... Koszmar... I zbierać... Drugi koszmar...
Dzis odebrałam chyba ze 100 telefonów od przejętych rodziców, co wprawiło mnie w nastrój wisielczy - bo ile razy można tłumaczyć jedno i to samo???
Personel obsługi - zamiast wykonywać moje polecenia - zaczyna ze mną dyskutować
Chyba muszę być mniej miła...
Pojechałam z pracy służbowo do banku. Zaparkowałam tam gdzie było miejsce.
Wychodzę - a za wycieraczka - zaproszenie od Straży Miejskiej - na odwiedziny...
Pojechałam... Poczekałam na pana ze straży pół godzinki, potem - kolejne pół godzinki gawędziliśmy sobie w obskurnym pokoiku - o parkowaniu, zakazach, bankach, przedszkolach, dzieciach, prawie jazdy, starej pracy, zdjęciach, kolorze ścian, także o braku pieniędzy i tym podobnych rzeczach...
Wyszłam bez mandatu...
Potem pojechałam do lecznicy i... dobił mnie Lewek[']
Był w strasznym stanie... Nie wolno było pozwolić, by dalej się męczył...
To był tak kochany kotuś... Cały czas mam przed oczami jego pysio - drobniutkie i takie ufne...
Do d... jest ten świat...
Jutro pójdę do roboty zapuchnięta ma maxa...

[Annaa]

Czasami są takie dni
trzymaj się,jutro będzie lepiej (mam nadzieję )

[pozytywka]

Trzymaj się Duszku

Czasem życie bywa dodupiaste
potem jakoś się otrząsamy i znowu jakoś leci
Biedny Lewek [*]

za jakiś czas wszyscy się oswoją z nowym sposobem opłat
no i jedna iskierka w tym dniu - popatrz, jednak wyszłaś BEZ mandatu (a mogli ci klamrę założyć )

[shalom]

Niedawno miałam taki dzień, wiem co czujesz. Trzymaj się kochana