Kraków i okolice pomoc potrzebna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 30, 2011 13:32 Kraków i okolice pomoc potrzebna

Witam moja kotka przed wczoraj poroniła (chyba ) cały dzień było tak jak zwykle biegała bawiła się jadła i nagle popołudniu zaczęła miauczeć , położyła się na fotelu i zaczęła rodzić przez chwilę później wstała i chodziła zobaczyliśmy że leci jej krew z okolic ogona po 10 min. urodziła nieżywego kotka bez włosów nie był nawet wystarczająco rozwinięty żeby przeżyć ... później była bardzo zmęczona leżała ciągle i miała całą bladą mordkę ( zawsze ma różową) dzisiaj jest już trzeci dzień po tym wydarzeniu i teraz śpi na łóżku dalej nie jest w bdb kondycji nie zauważyłam też żeby była gorąca . Wczoraj jak leżała to była prawie zimna :( . nie wiemy nawet czy urodzi jeszcze młode czy nie :(Mówiłam mamie żeby z nią pojechać do weterynarza ale nas niestety nie stać .. Macie jakieś rady ? :(
Ostatnio edytowano Wto sie 30, 2011 13:47 przez aissa, łącznie edytowano 2 razy

aissa

 
Posty: 5
Od: Pon mar 14, 2011 15:50

Post » Wto sie 30, 2011 13:33 Re: Kotka - poronienie ?

Z jakiego miasta jesteś??

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 30, 2011 13:34 Re: Kotka - poronienie ?

Prawdopodobnie w macicy kotki pozostało i rozkłada się łożysko
niewykluczone, że również więcej martwych, niedorozwiniętych płodów
bez wizyty u weterynarza kotka umrze

dla niej to kwestia życia lub śmierci, a płatność u wielu weterynarzy można rozłożyć na raty albo negocjować odłożenie

skąd jesteś?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto sie 30, 2011 13:36 Re: Kotka - poronienie ?

Z okolic Krakowa

aissa

 
Posty: 5
Od: Pon mar 14, 2011 15:50

Post » Wto sie 30, 2011 13:38 Re: Kotka - poronienie ?

Dopisz do tytułu, wierzę, że ktoś z Krakowa pomoże

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 30, 2011 13:42 Re: Kotka - poronienie ?

selya pisze:Dopisz do tytułu, wierzę, że ktoś z Krakowa pomoże


Żeby zmienić temat i dopisać "Kraków i okolice pomoc potrzebna" kliknij przycisk " zmień w Twoim pierwszym poście.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sie 30, 2011 13:44 Re: Kotka - poronienie ?

Zadzwoń jak najszybciej do weterynarza w Krakowie. Ten jest dobry: http://www.wet-przychodnia.pl/

Powiedz, w jakiej jesteś sytuacji i zapytaj, czy mógłby przyjąć kotkę i odłożyć płatność na później, rozłożyć na raty - cokolwiek. Na razie ważne jest, żeby kotce pomóc, kasę się zorganizuje, można zrobić jakieś bazarki, cokolwiek. Tylko trzeba działać zanim stan kotki się jeszcze bardziej pogorszy :(

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto sie 30, 2011 13:51 Re: Kraków i okolice pomoc potrzebna

Do którego weterynarza masz blisko :?:
Z jakich okolic jesteś :?:

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Wto sie 30, 2011 13:53 Re: Kraków i okolice pomoc potrzebna

Patrzyłam w google i najbliżej mam do PRZYCHODNI WETERYNARYJNEJ – GREGWET http://www.weterynarz.krakow.pl/index.html
Tak dokładnie jestem z Mogilan

aissa

 
Posty: 5
Od: Pon mar 14, 2011 15:50

Post » Wto sie 30, 2011 14:06 Re: Kraków i okolice pomoc potrzebna

To zupełnie przeciwny kierunek świata niż moje okolice.
Zadzwoń do lekarza i trzeba koniecznie pojechać z kotką

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Wto sie 30, 2011 14:13 Re: Kraków i okolice pomoc potrzebna

Wet konieczny. Juz i tak tyle czasu zostało zmarnowane. Tyle dni koci nikt nie przyszedł z pomocą.Ona musi bardzo cierpieć. Nie przykro ci patrzeć na nią?
Idź do weta.My tu nic nie poradzimy. Tylko lekarz jest potrzebny.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56048
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto sie 30, 2011 14:24 Re: Kraków i okolice pomoc potrzebna

Dzwoniłaś do weta? Co powiedział? Kiedy jedziesz?
Czas ucieka...

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Nie wrz 11, 2011 15:43 Re: Kraków i okolice pomoc potrzebna

Nie dzwoniłam do żadnego weta , nie miałam internetu przez kilka dni ... Ktoś mi napisał że można zrobić bazarek i uzbierać na weta jak coś znajdę do sprzedania to wystawie ... Fifi moim zdaniem czuje się lepiej miała chyba tylko 1 kotka ostatnio śmiga za bonifacym tam i z powrotem wrócił jej apetyt .. myślę nad tym żeby ją wykastrować i uniknąć takich sytuacji ale trzeba mieć na to pieniądze .. Jakoś je uzbieram i wybiorę się z nią do lekarza :wink: W miedzyczasie okazało się że Bolek (pies) ma chyba padaczkę i z nim trzeba też coś zrobić .. Będę musiała jakoś z tego wybrnąć

aissa

 
Posty: 5
Od: Pon mar 14, 2011 15:50




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 92 gości