cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 29, 2011 20:39 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Grafik uzupełniony - dzięki. Koty głodne bo rano nie dawałam im mokrego więc sie pewnie rzuciły :wink: Ale wczoraj się nawpieprzały mokrego więc celowo im nie dawałam, bo wiedziałam że im dasz. :mrgreen: A mają jeść mokre 1 RAZ dziennie :oops:
MIKUŚ
 

Post » Pon sie 29, 2011 20:43 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Axa76 pisze:No bo nie wiem, czy spodziewać się zgonu, czy liczyć na to, że rano już będzie OK :? Grzechotanie pudełkiem z przysmakami powoduje u niego marsz do misek, ale nie wolno mu jeść, pić nie chce, poza tym jest wiotki, tylko ogon macha...


Po pierwsze nie przepraszaj 8) Po to jesteśmy by rozmawiać Sylwia.

Jeśli chodzi o kociaka to czas najwyższy by zaczął już chodzić po mieszkaniu. A "pijany" to On może być i do rana. Jeśli jesteś pewna że trzustkę i inne organy są zdrowe to na pewno nic mu nie grozi. Pamiętam jak Alek nie mógł się wybudzić. Cały dzień i noc spał. Miał drgawki. Wręcz zapaść - ledwo oddychał, ale On miał walniętą trzustkę :roll:
Inne kocury zawsze się wybadzają do ok. 10 godzin :)
MIKUŚ
 

Post » Pon sie 29, 2011 20:52 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Axa76 pisze:No bo nie wiem, czy spodziewać się zgonu, czy liczyć na to, że rano już będzie OK :? Grzechotanie pudełkiem z przysmakami powoduje u niego marsz do misek, ale nie wolno mu jeść, pić nie chce, poza tym jest wiotki, tylko ogon macha...


Kobitko nie grzechotaj mu niczym.Po narkozie zmysły są bardzo pobudzone.Wiem bo sama to przechodziłam .On nie będzie jadł i pił do momentu gdy się nie wybudzi na 100% później po narkozie jest straszne pragnienie .Może też zacząć jeść i zwrócić to nic strasznego.Trzymam kciuki :ok:

POnawiam pytanie dlaczego Borys jest znowu w boksie?
I info na środę sa umówione dwie sterylki!!

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon sie 29, 2011 20:58 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Ależ nie jestem wcale pewna, czy ma wszystko zdrowe. Jak go przynieśliśmy to był przytomniejszy, napił się wody, a potem poszedł spać i śpi. Czasem zmienia miejsce, ale w stanie pijackim zdecydowanie.
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pon sie 29, 2011 20:58 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

mar_tika pisze:POnawiam pytanie dlaczego Borys jest znowu w boksie?
I info na środę sa umówione dwie sterylki!!


Jest na kwarantannie jak i Łatek. Są jeszcze nie zaszczepieni. Jutro będą szczepieni, dlatego siedza w boksie by się nie rozłożyli. I po szczepieniu również ze 3 dni musza tam posiedzieć. Potem mogą latać z innymi :wink:
MIKUŚ
 

Post » Pon sie 29, 2011 21:01 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Axa76 pisze:Ależ nie jestem wcale pewna, czy ma wszystko zdrowe. Jak go przynieśliśmy to był przytomniejszy, napił się wody, a potem poszedł spać i śpi. Czasem zmienia miejsce, ale w stanie pijackim zdecydowanie.

Jeśli Ci nie odlatuje, tzn. leci przez ręce tzn. że jest po prostu jeszcze nawalony :wink: Możesz się niepokoić jeśli będzie leciał przez ręce, będzie nieregularnie oddychać. Wtedy warto by sprawdzić czy czasem nie trzeba by go wybudzić, nie podać czasem kroplówki. Ale obserwuj go - do 2-giej powinien być już w miarę kumaty :)
MIKUŚ
 

Post » Pon sie 29, 2011 21:14 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

sluchajcie mam kocyk cienki i poduchy jedna to taka splaszczona pufa potrzebne sa do nas czy moze do schroniska :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon sie 29, 2011 21:26 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

herzpl pisze:sluchajcie mam kocyk cienki i poduchy jedna to taka splaszczona pufa potrzebne sa do nas czy moze do schroniska :?:


Niech Marta zecyduje. Jako że bywa często w schroniku, jak i u Nas na kociarni.
Nam się wszystko przyda :mrgreen: Jednakże nie chcę by schronisko było poszkodowane absolutnie. Więc niech pójdzie tam gdzie na chwilę obecną będzie bardziej użyteczne i pomocne.
MIKUŚ
 

Post » Wto sie 30, 2011 7:37 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Żyjemy. Ja się położyłam, a kot wstał. O 1:40 już sam wskoczył na okno, o 4 dałam jeść ;) Teraz już się drze jak zwykle :P
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Wto sie 30, 2011 7:53 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Super że kawaler caly i zdrowy :ok:
Marta wrzuć to na kociarnię ,mam jeszcze do odebrania od Kasi worek szmat.To to sprawiedliwie podzielimy:)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sie 30, 2011 7:56 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Jest nienajgorzej - wakacje kończymy z długiem
- 359,19 zł


Mam nadzieję że wkrótce, a właściwie do końca września wyjdziemy z długów i wrócimy do normalnego funkcjonowania :oops:
Wakacje były ciężkie, dużo się działo, parę przypadków wymagających natychmiastowej interwencji i "poszło po bandzie " - kasa rozeszła sie w trybie natychmiastowym :roll:
Wierzę jednak że damy radę :wink:

Na szczęście widać efekty Naszej pracy, działań.
Tniemy, tniemy i ciąć będziemy!
Adopcje idą pomału, ale idą......
Zuzia jest już w pełni sprawna i gotowa, Roma zaczyna chodzić coraz lepiej, kilka ciężarówek na cito chlaśniętych, Borys wraca do pełni sił, Mimi już nie jest taka mała i coraz lepiej widzi, mały Smerf wkrótce czeka wciąż na diagnozę ostateczną czy to padaczka czy co innego :roll:

Kilkanaście maluchów wyadoptowanych przez sklep zoologiczny, gdzie pracuję. Dziękuję mojej szefowej za to że pozwala mi przeprowadzać część adopcji na terenie sklepu. :1luvu:
MIKUŚ
 

Post » Wto sie 30, 2011 7:56 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Axa76 pisze:Żyjemy. Ja się położyłam, a kot wstał. O 1:40 już sam wskoczył na okno, o 4 dałam jeść ;) Teraz już się drze jak zwykle :P


A właśnie miałam pytać :ok:
MIKUŚ
 

Post » Wto sie 30, 2011 9:57 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Karola .Kinga dzwoniła że w boksie Toma jest biegunka.Nie wiadomo kogo to urobek bo wczoraj jego boks zostawiłam otwarty żeby mógł chodzic po kociarni.
Dziś do wieczornego dyzuru Kinga go przymknie.Sprawdź proszę wieczorem jego kuwetę i napisz czy jest biegunka

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sie 30, 2011 10:52 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

mar_tika pisze:Karola .Kinga dzwoniła że w boksie Toma jest biegunka.Nie wiadomo kogo to urobek bo wczoraj jego boks zostawiłam otwarty żeby mógł chodzic po kociarni.
Dziś do wieczornego dyzuru Kinga go przymknie.Sprawdź proszę wieczorem jego kuwetę i napisz czy jest biegunka


już wiemy to była sraka Toma, zamknęłam go w boxie i pocisnął przy mnie jeszcze raz, bardzo nieładna biegunka mega rzadka. W wolierze też była jedna dziwna kupa, troche rzadka i na końcu jakby z krwią :? wydaje mi się że to Mani ale nie jestem pewna.

a co z Rysią? adoptowana?

kingusiak

 
Posty: 183
Od: Wto maja 10, 2011 20:37

Post » Wto sie 30, 2011 12:09 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

ZAPRASZAM NA BAZARKI !!!!

trochę pamiątek i biżuteri z Egiptu
viewtopic.php?f=20&t=132436

oraz m. in. stojak na wino, album foto, i ozdoby na meble (świecznik, lampka, wazoniki) itd.
viewtopic.php?f=20&t=132437

mój pierwszy debiutancki wystawiony bazarek :D zapraszam!!

kingusiak

 
Posty: 183
Od: Wto maja 10, 2011 20:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 166 gości