16letnia Kizia Mizia... do zobaczenia Kiziu za TM.....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 29, 2011 9:54 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Zgadzam się z Tobą mb. Osoba, która wyciągała Kizie ze schronu dowiedziała się o syt od innej forumowiczki przez przypadek właściwie. Dla mnie to jest pierwsza osoba, która powinna wiedzieć jeżeli z kotem coś się dzieje. Jak z moim jest coś nie tak to pierwszą osobą do której pisze jest osoba, która go wyciągała ze schronu. Mimo, że ona "tylko" czuwała nad adopcją ze schronu to nie wyobrażam sobie jej o czymś nie poinformować a już na pewno nie w takiej sytuacji jak była z Kizią.
Ja czuwałam nad transportem, organizowałam przewóz po kolei i tu w Łodzi dostarczałam Kizie. Też się czuje za nią odpowiedzialna i też dowiedziałam się o syt już po długim czasie - dostałam pw od formumowiczki bo tak to nie wiem kiedy weszłabym na wątek. Zakładam, że A nie kasuje od razu wszystkich tel i miała do nas. A jak nie to jest pw...
W ten weekend była u mnie mj, chciałyśmy iść we dwie na wizytę, pisałam do A wcześniej - nic. Naprawdę wolałabym iść tam z mj niż sama. W tej chwili nie wiem co mam już robić - pisać smsy, dzwonić? Ostatnio moje tel nie były odebrane. Nie wiem, mam wydzwaniać 5 razy dziennie. To bezsensu.
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 29, 2011 10:07 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

:roll:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sie 29, 2011 11:09 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

W TAKIEJ SYTUACJI SKORO TEL OD WAS SA IGNOROWANE I NIE MA NA NIC ODPOWIEDZI NIE MYŚLAŁYŚCIE BY PO PROSTU TAM IŚĆ TAK BEZ ZAPOWIEDZI?? WCIĄŻ NIE WIADOMO NIC O KIZI..
Obrazek
Obrazek

mania1979

 
Posty: 146
Od: Pt maja 13, 2011 13:49

Post » Pon sie 29, 2011 11:11 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

No myślałyśmy, jasne ale jak? Staniemy w drzwiach zupełnie bez zapowiedzi i powiemy cześć pokaż nam Kizie. Ty byś tak zrobiła?
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 29, 2011 13:18 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Poza tym pójście tam bez zapowiedzi i taki "wjazd na chatę" wiązałby się z ostatecznym zakończeniem polubownego układu. Mógłby spowodować ostateczne i całkowite odcięcie się Ani od środowiska Miau i nigdy już nie wiedzielibyśmy co dzieje się z kotkami.
A tak jest jeszcze jakaś nikła szansa na załatwienie sprawy po ludzku. TYLKO NIECH ANIA SIĘ ODEZWIE!!!
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain

"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta." G.B.Shaw
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kituni

 
Posty: 422
Od: Sob lut 05, 2011 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 29, 2011 14:28 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

:cry:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 29, 2011 19:38 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Jak długo trwa napisanie SMSa?
Nie tłumaczmy Ani brakiem czasu.
To już jest naprawde niepoważne.

Chyba, że bidula boi się powiedzieć prawdę.....
Obrazek
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 29, 2011 22:18 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Jest mi przykro jak czytam takie wybaczcie ale "pierdoły".....nie odbieram numerów których nie znam a nikt kogo mam zapisanego w tel do mnie nie dzwonił a na smsa odpisałam. Chciała bym abyście zrozumieli że musiałam wrócić do pracy,teraz jeszcze dalej studia,ledwo na rzęsach chodzę, małe dziecko które było teraz znów chore,zero przespanych nocy.Ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę to siedzenie na necie.Zresztą jak czytam te wszystkie rzeczy na temat że moja rodzina zabiła koty itp to aż nie chce mi się Was czytać! I nie ma u mnie sielanki po prostu jest wybrane mniejsze zło.Żeby każdy tak ratował zwierzaki jak ja czy "moja rodzinka" która ma już pięć kotów to było by cudowanie!!!Nie jestem mordercą czy raczej skrytobójcą ani nie mam interesu nikogo okłamywać.!!!Przykro mi!
NIE ŻYCZĘ SOBIE ABY KTOŚ OCENIAŁ MNIE ANI TYM BARDZIEJ MOJĄ RODZINĘ!

Kizia spała dziś pół dnia,jedną kupę zrobiła o godzinie 8 do kuwety odkrytej granatowej (bo krytej nie może mieć bo nie widzi wejścia)a drugą kupę około godziny 17 na pufę bo nie czuła.Jadła o 10 rano pasztecik i o 21 drugi,cały dzionek ma chrupki i wypiła 12 łyków wody.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjęcia robione telefonem,prawdziwe.Kizia nie jest na nich ani wypchana ani sztuczna ani nie jest zrobiona w photoshopie!
Anna R.
Koty: Puchatek,Adela,Gaston,Białas
Pies: Gizmo
Galeria moich zwierzaków: http://picasaweb.google.pl/Anula1985
Filmy moich zwierzaków: http://www.youtube.com/user/Abusive23

AniaRuszkowska

 
Posty: 104
Od: Nie paź 11, 2009 15:27
Lokalizacja: GG:7503042 Łódź

Post » Pon sie 29, 2011 22:28 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Anna R.
Koty: Puchatek,Adela,Gaston,Białas
Pies: Gizmo
Galeria moich zwierzaków: http://picasaweb.google.pl/Anula1985
Filmy moich zwierzaków: http://www.youtube.com/user/Abusive23

AniaRuszkowska

 
Posty: 104
Od: Nie paź 11, 2009 15:27
Lokalizacja: GG:7503042 Łódź

Post » Pon sie 29, 2011 22:55 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Aniu - zebraliśmy się tutaj po to, żeby Ci pomóc.
I choćby z tej racji należy nam się informacja nt. kotki - a nie obraźliwe słowa.
Choćby kilka zdań, na napisanie których wystarczy minuta.

Nie ustosunkowałaś się do propozycji wizyty poadopcyjnej - a to przecież standart.

Wybacz, ale Twoja wypowiedź nie przypadła mi do gustu.
Ludzi, którzy chcą pomóc i mają prawo do obaw o los kici (w kontekście: Schron od 1.08.) tak się nie traktuje.

A co z alergią Mai?
Została pokonana?
Bo to było przecież najistotniejsze w całej sprawie, prawda?
Czyli - nie stanowi problemu?
Może wyniki badań okazały się fałszywe?

Przypomnę:

Witajcie.U samej Kizi wszystko jest dobrze,śpi,je i wyleguje się u mnie na poduszcze.Jednak dosięgnoł mnie inny problem z którym nie umiem sobie poradzić.Jak wiecie urodziłam córeczkę i tu niestety jest problem.Zaczeło się od plamek i chrostek na buzi,póżniej katar i kaszel.Ma początku myśleliśmy że to może pyłki bo taka pora teraz ale testy rozwiały nasze wątpliwości.Okazało się,że Maja jest uczulona na koty,świnki tylko chomik na razie jest obojętny.Zupełnie nie wiem co mam robić,jestem w całkowitej rozpaczy.Znajduje się między młotem a kowadłem.Dla czterech świnek udało mi się znaleść już miejsce dla dwóch kotów być może też.Nie wiem co będzie dalej...szukam domku dla Kiziuni i Adelci. Wybaczcie....

Czyli - nic się nie dzieje?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 30, 2011 1:45 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Co za ulga widzieć Kiziolka w takiej dobrej kondycji!... tylko tyle było trzeba, a nie byłoby sprawy...
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain

"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta." G.B.Shaw
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kituni

 
Posty: 422
Od: Sob lut 05, 2011 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 30, 2011 5:43 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Ślicznie Kizia wygląda :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sie 30, 2011 7:01 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Kizia wygląda wspaniale! Takie fajne gęste i błyszczace futerko, widać że czuje się bardzo dobrze i jest szczęśliwa :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 30, 2011 7:11 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Miuti pisze:Aniu - zebraliśmy się tutaj po to, żeby Ci pomóc.
I choćby z tej racji należy nam się informacja nt. kotki - a nie obraźliwe słowa.
Choćby kilka zdań, na napisanie których wystarczy minuta.

Nie ustosunkowałaś się do propozycji wizyty poadopcyjnej - a to przecież standart.

Wybacz, ale Twoja wypowiedź nie przypadła mi do gustu.
Ludzi, którzy chcą pomóc i mają prawo do obaw o los kici (w kontekście: Schron od 1.08.) tak się nie traktuje.

Zgadzam się w 100%.

I nadal myślę to, co napisałam na początku sierpnia:
mb pisze:Ale jeśli adoptuje się kota od kogoś - osoby, organizacji czy schroniska - to elementarna przyzwoitość nakazuje, żeby umożliwić tym osobom czy organizacjom wgląd w to, co się z tym zwierzęciem dzieje. Szczególnie wtedy, gdy zwierzę zostało powierzone w zaufaniu, bez podpisywania umowy adopcyjnej.

Jeśli się tego odmawia, robi uniki, dezinformuje i unika kontaktu – po prostu traci się wiarygodność i można być posądzonym o wszystko.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 30, 2011 7:49 Re: 16letnia Kizia Mizia... Co dalej?.......

Widzę, że Kizia ma się świetnie. Pięknie wygląda - odkarmiona, lśniące futerko. Od początku wierzyłam Ani i starałam się ją tu bronić, bo w sumie mam podobną sytuację w domu, rozumiem ją. Czasem ostatnie, co się chce robić to siedzenie na necie i przyjmowanie gości.

Na tym zakończyłabym złośliwości, naprawdę, dajmy już tej dziewczynie spokój. Dziękujmy losowi, że znalazła się taka osoba z dobrym sercem, która przygarnęła schorowaną i wiekową kotkę z problemami, daje jej miłość i opiekę. Raczej nieczęsto się to zdarza, prawda? A gdy miała problemy, to przecież uczciwie je tu przedstawiła i starała się poradzić z nimi, jak umiała.

Aniu - mam nadzieję, że jeszcze to do nas zajrzysz. Nie wszyscy są Ci przeciwni.

Pozdrawiam i apeluję o wzajemne zrozumienie. Nie róbmy sobie uszczypliwości. Przecież w jedności siła :ok:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 720 gości