OTW4-Żuczku,Żuczku ...:( Nowe foty od 96

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sie 29, 2011 18:11 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

A co to za piękny wąż. :1luvu: :ryk:

Obrazek

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 29, 2011 18:13 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

welina pisze:A co to za piękny wąż. :1luvu: :ryk:

Obrazek

Igunia srebrna :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sie 29, 2011 18:47 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

Wieści, wieści...
od Funi
...Je bardzo ładnie i zaczęła pić wreszcie wodę.
Raz z miski innym razem z prosto z kranu w kuchni. Jak tylko usłyszy,że odkręcana jest woda wskakuje na zlew i domaga się oblizywania małego strumyka wody. Wisiała wczoraj na firance tak ,że już doświadczyliśmy jej zdolności akrobatycznych. Skoki na szafę ,próbowała na żyrandol ale dała sobie spokój. Psoty zazwyczaj zaczynają się wieczorem ,jak kładziemy się spać...

Mogłaby dziewczyna na wejście przystopwać :mrgreen:

Od Niusi (Daisy)
...Dziewczynki już zaprzyjaźnione i najlepsze siostrzyczki. Wszystko się pięknie ułożyło między nimi. Daisy to ciągle straszny obżarciuch. Ale pełny brzuszek nie przeszkadza w ganianiu i bałaganieniu ;)...

Od Tulinka -syneczka mojego najukochańszego :lol:
...Tulinek wyrósł jest kochany i przytulaski... może już trochę mniej niz jak był mały ale jeszcze tak ze 4 razy dziennie potrzebuje ponoszenia, ;przytulenia , pogłaskania i podrapania po brzuszku :):):) jest zdrowy , nie mamy z nim żadnych problemów i oby tak zostało :)...

We Włocławku u Mikuni jest dobrze.A nawet mocno kociarsko. Duża dorobiła się małego tymczasa, kastruje koty i wprawia w łapankach. A Mikusia brzuszka sie dorobiła sporego.U nich to duuuuuuzo cytata trzeba by było narobic.

I P.Basia dzwoniła od tłustej Majki/Misi. Jest kochana, jest jej najlepszą przyjaciółką i nigdy nie miała tak wspaniałego kota.Majka nawet nas nie wspomina opromieniona miłością Duzej. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sie 29, 2011 19:16 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

welina pisze:A co to za piękny wąż. :1luvu: :ryk:

Obrazek


Ocelot 8O
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto sie 30, 2011 7:20 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

Ja-Ba pisze:
welina pisze:A co to za piękny wąż. :1luvu: :ryk:

Obrazek


Ocelot 8O

Igunia jest piękna i wyjątkowa. To kot co dopiero otwiera się. Powli zaczyna reagowac na dotyk, głaskanie i...pełną miseczkę. Niestety Igunia ma znów małe problemy z oczkiem.Zawsze miała ale wydawało sie,że już koniec nastał.Jednak oczko łzawi i (niestety) muszę je zakraplać. To jest przyczynek do końca naszej dopiero co nawiązanej nici sympatii. Ale to będzie piękny kot. I jestem pewna,że na swoim otworzy się.
Ignaś jest równie piękny co paskudnie naplamiony czymś co mu uszyska zeżera. On jest mniej skłonny ku ludziowi. Ale bardziej skłonny ku Nastce. Próbuje doic ją cały czas. Synuś dorosnać nie chce.
W ogóle to "trefne" koty co to we wczesnym dzieciństwie chyba dobra miskowego i ludziowego nie dostały.Stąd te ich problemy emocjonalne i zdrowotne.
Jednak mają czas, powoli oswoją się swoim tempem.Wiem,ktoś może powie,że miejsce blokują. Chyba tak. Ale mają prawo do wykorzystania swojej szansy na lepsze życie.
Pewnie, martwię sie kto zechce zdechlaka i płochliwca. Nie mogę przyjąć kolejnego rezydenta. Dla nich dobry byłby DT bez takiej ilości zwierza.
Jednak liczę,że ktoś sercem spojrzy na dzieciaki .Zobaczy w nich piękne koty jakimi będą w przyszłości.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sie 30, 2011 8:12 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

Super wieści z DS-ów :1luvu: cudne kociaste :kotek:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 30, 2011 10:46 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

Prosze a zaglądanie i podrzucanie.
PILNE!!!
viewtopic.php?f=13&t=105615
Niestety, znów pilne :cry:

Mam wieści o burej koci spod naszych drzwi. Znó chora ale teraz to chyba na kk. Dobrze,że choć je. Halinka podsypuje jej smakołyki jak jest na miejscu.Ja też dziś kupiłam saszetki i przekażę małej.
Bardzo sie martwię co dalej z nią? Co dalej :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sie 31, 2011 7:33 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

Ciiiiiiiisza u nas :roll: Gooooooości nie ma :cry:

Wczoraj 2 raz wyprałyśmy Lilke w nizoralu. Zobaczymy jakei efekty przyniesie.Obyło sie bez ofiar. Małą jest pogodna i wesołą strasznie. Zaokrągliłą się.Przypoina nareszcie kota. Ma ciągle niebieskie ozcki.Kiedy sie kotu wybarwiają.Małą ma już 10 tygodni.Ale jest drobna.
Iguni oczko bełee.Jakoś zakrapiamy. Nawet dziewunia daje się głaskać i pomrukuje okrutnie. Zmienia się, oj zmienia.Na lepsze.
Ignaś znaczy teren.Troszkę za wzceśnie bo ma dopiero niecałe 5 m-cy. Jednak musimy wstrzymać się z kastracją bo dopiero skończył chorować. On powoli sie socjalizuje. ma Nastke i cały czas próbuje ją dydać.Po co mu my, mało przydatni ludzie?
Rafika oczki błeee,jakoś maść wpuszczamy. Oba dzieciaki biorą nadal nifuroksazyd bo kuweta nie jest za ciekawa. Oraz espumisan bo brzuszki także mało fajne. Zmieniłam dziś żwir bo jakoś capi starym,zgęstniałym moczem u nich.Zaczynam sie martwić czy któryś czegoś z nerkami nie ma.
Oba chłopaki skończyły antybiotyk.Jest lepiej .Tylko te Rafikowe gały.
Oba mruczą, pchają sie na kolana, pchają się z pokoju...Biegów i zabaw im się zachciewa.
Kajka ma znów zapchane gruczoły pod ogonkiem.Zeżarła prawie weta przy wyciskaniu. Jutro na kontrolę i czyszczenie kolejne.Sama zatargam bo TZ w pracy będzie i może wrócę nie uszkodzona.Tzn przez milusińską lub z powodu przedźwigania. Jej tak pinie włąsny dom potrzebny. Kaja mieszka za wersalka z powodu Wojtka. Zawziął sie na nią. Choć przy misce potrafi odmiauknąć sie oprawcy.
Jagóni oczko zapuszczamy ciągle ale plamka nie zmniejsz się już. Zostanie taka pewnie. Podrosła dziecina.Jest ekstra miziakiem.I takim pogodnym kotem. Ma także odrobine szelmowski charakterek i wiele całuśnych zapędów. Idealna blondynka. Bardzo ja kocham.
Kocham je wszystkie ale ona wzbudza we mnie swoim maleńtaśnym wyglądem wiele czułości. Co rano upomina się o przytulenie i rozdaje wtedy soczyste buziaczki.
Nastka duuuuuuuuża jest. Mocno duża. Muszę zacząć ja ogłaszać bo nosek zagoił sie prawie po choróbskach.Miziankowa dziewczynka.Łóżkowa dziewczynka.
Tyle rzeczy muszę zrobić. Ale tak ciężko mi się za co innego zabrać po powrocie do domu.Zanim obskoczy sie jako takie porządki, kuwety jakiś obiad...to tylko podusia mi się marzy.
Jestem zmęczona i tyle.

Bisek wczoraj skończył rok pobytu u nas. Oczywiście powinien iść na swoje.Oczywiście powinien być ogłaszany. Oczywiście powinien być raz jeszcze prześwietlony i przebadany. Wszystko to wiem.I z wiekimi wyrzutami sumienia bije się w nędzne piersi. Nie mamy kiedy z nim isć.Nic się u niego nie dzieje więc pilniejsze potrzeby ciągle nowych bied są pierwsze.On nie narzeka.Korzysta z życia pełną piersią i łapkami.
Bisek wyrósł na przepięknego kota.Jak wszystkie koty dorosłe u nas został skażony bębenkiem w okolicy brzuszka.Jakaś taka epidemia w naszym domu panuje. Nie jest typowym miziakiem.Nie jest na kolankowcem.Ale ma wiele urody, wdzięku i takiej wesołej, towarzyskiej nutki w charakterze. Jest powszechnie lubiany przez wszystkie koty będące u nas.Jest lubiany przez nas. Jak chce to dowali nam łapeczką by zwrócić na siebie uwagę.To bezproblemowy kot. Krtań sie wzmocniła.Nie charczy już. Tylko osłuchowo wiadomo,że coś jest.
Może ktos reflektuje na przepięknego kota w typie geparda. Tylko
domowego?

Kupiłam tez 6 szczepionek dla swoich harpaganów .Więc szczepić się od dziś będziemy sukcesywnie.


Kocia z Koterii choruje. Przekazałam jej saszetki i suche.Takie lepsiejsze troszkę. Nędznie podobno wygląda .Musiała długo sie błąkać i nie jeść.Ewidentnie domowy, wyrzucony kot. jest młoda.
Nie wiem gdzie wróci? Znaczy się wiem, tylko to nie jest wyjście. Ciasna ,mała klatka u mnie to nie jest wyjście.Ale innej opcji nie ma. Nie wróci na...klatkę.Pod moje drzwi.
Mozę ktos zechce kocinkę na DT?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sie 31, 2011 8:43 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

Oj dzieje się u Was cały czas ja w końcu nadrobiłam zaległości bo się ogarnąć nie mogłam.Jesteśmy z Wami .Cieszymy się z dobrych wieści z DS . :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw wrz 01, 2011 6:31 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

co się wciska takim kotom co nie chcą jeść?
chrupek -nie
puszek -nie
mleka -odrobinę
mięska gotowanego -odrobinę
to dorosły kot oddany przez ludzi, którzy wyjechali i go porzucili
- mógł być karmiony np. z ręki i dlatego nie chce jeść?
może mu coś wpychać do dzioba, ale co?
wygląda dobrze, zachowuje się normalnie, ale prawie wcale nie je -a to marnie dla kota

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28704
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 01, 2011 7:06 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

Whiskasa lub kitekata mu kup.Często sa tym karmione w domu.
Poza tym tesknic moze, stres związany ze zmianą miejsca robi swoje. Potrzeba mu spokoju.
Dla spokojności zmierz mu tmp.No, chyba że reszta jest ok. Ale jak lezy i "nie dycha' to zmierz.
Jak nie zaskoczy to strzykawka wchodzi w grę.
U mnie koty dostały coś na apetyt jak nie ajdły.1 kreseczka dziennie miała być podawana.jakś specyik dla ludzi (kulturystów chyba). Pomogło.Ale za diabła nazwy nie pamiętam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 01, 2011 7:11 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

nie chce whiskasa
kilku puszek różnej jakości próbowałam
nie wygląda na chorego, mruczy, spaceruje sobie,
na widok jedzenia się oblizuje, ale nie je
myśl co to był za specyfik, proszę :roll:
maluchom się chyba Conva daje ? co to jest?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28704
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 01, 2011 7:16 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

Nie pamiętam nazwy. Spytam Agneski bo obie miałyśmy to samo.
Conwa tez doroślakom dawałam.Mozesz wtrynic 1 strzykawke luźniejszej miksturki.Załątwisz picie jedzenie.
Moi weci radzą przegłodzić.Jeśli wszystko jest ok.
A kupiłas saszetki, taceczki jakies tam róniste. Bo puszka to nie ekonomicznie.Tuńczyk?
Moze on taki nie jadek.Skubnie parę razy podsuniete jedzenie i nie jest głodny. Pije?
A robale?W pysio zaglądałaś?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 01, 2011 7:19 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

nie zaglądałam :oops:
zapytam się czy był odrobaczony
to jest duży kocur, nie wygląda ani trochę na niejadka

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28704
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 01, 2011 7:22 Re: OTW4-NoweFoty s.43.Markeciaki w DS:) Kciuki!

Patmol pisze:nie zaglądałam :oops:
zapytam się czy był odrobaczony
to jest duży kocur, nie wygląda ani trochę na niejadka

Ale tęskni pewnie. Minie trochę czasu zanim zaskoczy. Wg mnie on czeka a obecną chwile traktuje mało serio. Schody mogą sie zacząć jak dotrze do niego,że nikt nie przyjdzie po niego.
Przygladaj mu sie dokładnie. Jak pije to go przegłodź.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 264 gości