Wyłysiała kotka... Basia już za TM [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 28, 2011 22:22 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Doceniam to, ze sie martwisz o Basie. Oby do jutra i bedzie miala porobione wszystkie badania. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze, innej opcji nie ma.
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Nie sie 28, 2011 22:22 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Krzysiekbolo pisze:(...)
Czytałaś tekst :?:


Tak, ze zrozumieniem. Dlatego wiem, że potrzebne jest wsparcie - dla dziewczyn, bo im ciężko i dla kotki, bo walczy z całych sił. Martwienie się w niczym nie pomoże.

Trzymam kciuki, żeby badania dały odpowiedź i pozwoliły znaleźć sposób leczenia.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 28, 2011 22:37 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Nemi pisze:Trzymam kciuki, żeby badania dały odpowiedź i pozwoliły znaleźć sposób leczenia.

:ok:
Trzymam też kciuki, żeby cierpienie Basi po jutrzejszej wizycie było mniejsze, albo rzadne :ok:
Krzysiekbolo
 

Post » Nie sie 28, 2011 23:13 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Krzysiekbolo pisze:
Nemi pisze:Trzymam kciuki, żeby badania dały odpowiedź i pozwoliły znaleźć sposób leczenia.

:ok:
Trzymam też kciuki, żeby cierpienie Basi po jutrzejszej wizycie było mniejsze, albo rzadne :ok:

ja sie tez dolacze z kciukami :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon sie 29, 2011 0:16 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Na wiosne moja Plamka tez stracila siersc od szyji po same lapki... zaczelo sie od niewielkiej dziurki. Myslalam, ze to stres zwiazany z nowym domownikiem (Pepikiem), przestala jesc. Zabralam ja do mojego najlepszego weta ktory stwierdzil, ze to nie stres bo lusienie wtedy bylo by symetryczne, okazalo sie ze to wstretny pasozyt jakis pajeczak czy cos takiego. Dostala 2 dawki advocata smarowanego w kark i przeszlo jej na szczescie. Moze to tez tan pasozyt tylko w silniejszym stadium... :?
Plamka [']ObrazekPepe ObrazekObrazek
"Koty lubią muchy, a muchy lubią koty"

playbunny71

 
Posty: 346
Od: Pon kwi 25, 2011 18:26
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 29, 2011 7:22 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Tego też nie można wykluczyć, ale badania to podstawa.
Za wyniki :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 29, 2011 7:33 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Również trzymam kciuki za Basieńkę. Mam nadzieję, że nowy wet zleci kompleksowe badania i podejdzie do koteńki z sercem.

A do którego weta idziecie?
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 29, 2011 9:45 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

O rany, jaka biedniusia Basia :cry:
trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon sie 29, 2011 9:51 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Jedziemy na Lukasinskiego. Rano dzwonilam i zaklepalam sie, bo do nich tez ciezko sie dostac. Boze juz sie nie moge doczekac co pokaza wyniki krwi ?
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Pon sie 29, 2011 9:52 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

za Basiuke :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

trzymaj sie Malenka jestesmy z Toba Sloneczko kochane :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ps o ktorej jedzicie
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 29, 2011 9:55 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

ogonia pisze:za Basiuke :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

trzymaj sie Malenka jestesmy z Toba Sloneczko kochane :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ps o ktorej jedzicie



Wlasnie tak, Sloneczko nasze, Cioteczki mysla o Tobie dzisiaj baardzo mocno i czekaja na dobre wiesci od weta :1luvu:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Pon sie 29, 2011 9:58 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Na 15 mamy byc, wczesniej nie da rady bo nie mamy transportu, a autobusami to za daleko no i Basia nie zadowolona robi pod siebie do transporterka. Takze to trzeba autem i ekspresem.
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Pon sie 29, 2011 9:59 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Ania i jej Nitro pisze:
ogonia pisze:za Basiuke :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

trzymaj sie Malenka jestesmy z Toba Sloneczko kochane :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ps o ktorej jedzicie



Wlasnie tak, Sloneczko nasze, Cioteczki mysla o Tobie dzisiaj baardzo mocno i czekaja na dobre wiesci od weta :1luvu:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: beda dobre napewno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 29, 2011 10:00 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

toz-police pisze:Na 15 mamy byc, wczesniej nie da rady bo nie mamy transportu, a autobusami to za daleko no i Basia nie zadowolona robi pod siebie do transporterka. Takze to trzeba autem i ekspresem.


no to dzis obiadu nie bedzie :mrgreen: kciukasy trzymamy :ryk: :ryk:

za Sloneczko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 29, 2011 10:04 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Co tam obiad ? Ja pol nocy nie przespalam. Najgorsze jest to, ze Basia musi byc na czczo. Ona jest glodna i drze sie zeby dac jej jesc.
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 81 gości