PAKT CZAROWNIC XXVII

[selya]

Aktualnie robię porządek w domu, bo od tygodnia nikt nic nie sprzątał i zaczynaliśmy powoli zarastać brudem ;/

Jak tylko w ferworze sprzątania znajdę aparat to porobię Aleksiowi kilka zdjęć i wstawię

Nawet nie wiecie jak się cieszę

Tylko do pełnego szczęścia Rogerka brakuje ;(

[pomponmama]

selya nic nie jest przesądzone - Roger może się jeszcze znajdzie. Trzymam kciuki. Dobrze, że drugi kocio się pozbierał

[selya]

pomponmama - pozbieraniem tego jeszcze nie nazwę, zaczyna się ogarniać..

Ja wiem, że z Rogerkiem jeszcze nic nie jest przesądzone.. nie ma go tydzień, ja wiem, że koty i po kilku miesiącach się znajdują, ale same wiecie jak jest, kiedy w domku nie ma ukochanego kotka..

Balkon już jest nie dostępny dla Aleksa, pozwalam mu wyjść tylko jak wychodzi ze mną i widzę co robi, czekamy jak go wreszcie zabezpieczymy.. dzisiaj właśnie pozwoliłam mu pogrzać się troszkę na balkonie, może też słońce mu dobrze zrobiło..

[villemo5]

Rodzinkę mam z głowy Chwila oddechu nareszcie. Świerzbią mnie palce, aby odpisać Broszce, ale skoro ma już tu nie wchodzić, to szkoda zachodu. Nie porozumiemy się i tyle.

Przemyślałam kwestię składek sierpniowych. Jak już mówiłam, niezależnie jaka propozycja padnie zawsze będzie ktoś niezadowolony. A naprawdę nie wyobrażam sobie głosowania nad KAŻÐA kwestią.
Chcę być konsekwentna. I dlatego moje propozycja jest taka.

Składki sierpniowe lądują w Skarpecie. (Podkreślam - tak już było w przeszłości, gdy był miesiąc bez kandydata).
Po drugie proponuję we wrześniu wyłonić dwóch beneficjentów. Jeden otrzyma pomoc ze składek wrześniowych, a drugi pomoc w takiej samej kwocie ze skarpety (chyba, że kwota składek wrześniowych przekroczy możliwości skarpety co jednak wydaje się mało prawdopodobne). Dokładnie takie rozwiązanie było zastosowane w przeszłości. Było dwóch bardzo potrzebujących kandydatów, dzielenie składek nie miało sensu, ale na szczęście Skarpeta była pod ręką i były w niej środki. Zdaję sobie sprawę, że nawet to rozwiązanie może nie zadowolić wszystkich (czemu dopiero we wrześniu, czemu dwóch kandydatów po równo, czemu głosowanie ma dotyczyć Skarpety - wiem, że kreatywność ludzka jest nieograniczona ) .
Jednak póki co, to wciąż ja ciągnę ten wózek i to ja muszę żyć z tymi pretensjami niezadowolonych. Jeśli ktoś ma lepszy pomysł, to proszę pisać.

[skwareek]

O mnie się ten pomysł podoba .

[joarkadia]

Jestesmy z Karinką za propozycją Vill

[dolabra]

propozycja jest ok,
czyli tak czy siak wspomożemy dwóch kandydatów we wrześniu.. to mnie w zupełności zadowala..

[pomponmama]

Jestesmy z Karinką za propozycją Vill

Joarkadio! Stanowczo domagam się zdjęcia Kari, która zaczyna już wyglądać na istotę mityczną. Pochwal że się wreszcie - no nie wierze, ze jej zdjęcia żadnego nie zrobiłaś Czy ty ją na pewno masz? Pokazywuj tu natentychmiast!

Myślę, że pomysł Vill jest fajny - tylko teraz rozglądajmy się za kandydatami odpowiednimi

[joarkadia]

Pompon, ta "mityczna" istotka właśnie słucha jak jej czytam nasze wypowiedzi i śmieje się od ucha do ucha
Całkiem serio to napisałam - tak właśnie robi
Co do zdjęć - ostatnia rzecz, która nadawała się do robienia zdjęć - komórka niby działa. ale przenieść do kompa zdjęć już się nie da. bo blutuf odmówił posłuszeństwa. Aparatu fotograficznego naprawdę nie posiadam, moje niedopatrzenie i brak kasy

[Mulesia]

Rodzinkę mam z głowy Chwila oddechu nareszcie. Świerzbią mnie palce, aby odpisać Broszce, ale skoro ma już tu nie wchodzić, to szkoda zachodu. Nie porozumiemy się i tyle.

Przemyślałam kwestię składek sierpniowych. Jak już mówiłam, niezależnie jaka propozycja padnie zawsze będzie ktoś niezadowolony. A naprawdę nie wyobrażam sobie głosowania nad KAŻÐA kwestią.
Chcę być konsekwentna. I dlatego moje propozycja jest taka.

Składki sierpniowe lądują w Skarpecie. (Podkreślam - tak już było w przeszłości, gdy był miesiąc bez kandydata).
Po drugie proponuję we wrześniu wyłonić dwóch beneficjentów. Jeden otrzyma pomoc ze składek wrześniowych, a drugi pomoc w takiej samej kwocie ze skarpety (chyba, że kwota składek wrześniowych przekroczy możliwości skarpety co jednak wydaje się mało prawdopodobne). Dokładnie takie rozwiązanie było zastosowane w przeszłości. Było dwóch bardzo potrzebujących kandydatów, dzielenie składek nie miało sensu, ale na szczęście Skarpeta była pod ręką i były w niej środki. Zdaję sobie sprawę, że nawet to rozwiązanie może nie zadowolić wszystkich (czemu dopiero we wrześniu, czemu dwóch kandydatów po równo, czemu głosowanie ma dotyczyć Skarpety - wiem, że kreatywność ludzka jest nieograniczona ) .
Jednak póki co, to wciąż ja ciągnę ten wózek i to ja muszę żyć z tymi pretensjami niezadowolonych. Jeśli ktoś ma lepszy pomysł, to proszę pisać.

Pomysł mi odpowiada.

[solangelica]

Czyli skladki sierpniowe NIE przepadna, pojda na pomoc kotom a o ich przeznaczeniu zadecyduje demokratycznie przeprowadzone glosowanie Paktu - jak dla mnie ok. Zgadzam sie z tym w zupelnosci.
Jest mi obojetne na ktorym koncie beda pieniadze lezec i czekac do wrzesniowego glosowania. Najwazniejsze ze beda przeznaczone dla kogos,kto bedzie potrzebujacy. Dwoch kandydatow wrzesniowych wynagrodzi brak glosowania w sierpniu i gitara.
A wszystko zgodnie z regulaminem i charakterem Paktu

Spadek temperatury zaowocowal u mnie bolem gardla. Pierwszy raz od maja spie w skarpetkach Goraca kawa zbozowa z mlekiem zamiast zimnego soku a na noc scorbolamid i rutinoscorbin. Trace glos Za to Fiona kwitnie, zaanektowala miejsce na lodowce i dogaduje kazdemu kogo mija Pipi spi na suszarce na pranie, Glus siedzi w lozku, Fumik peleta sie po podlogach a Felek zajal fotel.

Jutro poniedzialek. Ide do urzedow zalatwiac kilka waznych spraw i prosze o kciuki. Wyslalam tez cv w jedno fajne miejsce i tez prosze o kciuki

Pomponmamo, ja tez chce zobaczyc Karinke! Bardzo bardzo bardzo - dolaczam sie do Twojego apelu. Jeszcze ktoras Siostra chce ujrzec owe mityczne stopki i cala reszte

[dolabra]

Sol - kciuki
Kari chcemy zobaczyć!!!

[alix76]

Rodzinkę mam z głowy Chwila oddechu nareszcie. Świerzbią mnie palce, aby odpisać Broszce, ale skoro ma już tu nie wchodzić, to szkoda zachodu. Nie porozumiemy się i tyle.

Przemyślałam kwestię składek sierpniowych. Jak już mówiłam, niezależnie jaka propozycja padnie zawsze będzie ktoś niezadowolony. A naprawdę nie wyobrażam sobie głosowania nad KAŻÐA kwestią.
Chcę być konsekwentna. I dlatego moje propozycja jest taka.

Składki sierpniowe lądują w Skarpecie. (Podkreślam - tak już było w przeszłości, gdy był miesiąc bez kandydata).
Po drugie proponuję we wrześniu wyłonić dwóch beneficjentów. Jeden otrzyma pomoc ze składek wrześniowych, a drugi pomoc w takiej samej kwocie ze skarpety (chyba, że kwota składek wrześniowych przekroczy możliwości skarpety co jednak wydaje się mało prawdopodobne). Dokładnie takie rozwiązanie było zastosowane w przeszłości. Było dwóch bardzo potrzebujących kandydatów, dzielenie składek nie miało sensu, ale na szczęście Skarpeta była pod ręką i były w niej środki. Zdaję sobie sprawę, że nawet to rozwiązanie może nie zadowolić wszystkich (czemu dopiero we wrześniu, czemu dwóch kandydatów po równo, czemu głosowanie ma dotyczyć Skarpety - wiem, że kreatywność ludzka jest nieograniczona ) .
Jednak póki co, to wciąż ja ciągnę ten wózek i to ja muszę żyć z tymi pretensjami niezadowolonych. Jeśli ktoś ma lepszy pomysł, to proszę pisać.

Pomysł całkiem fajny, tym bardziej, że na przeprowadzenie głosowania sierpniowego jest już ciut późno . Kasa trafi do potrzebujących bied i to całkiem szybko
Ta część o niezadowolonych i kreatywności może akurat nie była niezbędna, bardzo "miło" brzmi dla osób, które nie zawsze zgadzają się z Siostrą Prezes . Ale za to chyba nikt już nie zgłosi innej propozycji.
A co zdjęć Karinki, to jestem zaproszona na sesję i całowanie stópek , ale jakoś przez cały tydzień nie dotarłam. Obiecuję poprawę

[pomponmama]

Alix, no to zdaj relację proszę z tej wizyty jak już się odbędzie. Fotorelację ofkors

Sol czy mi się zdawało, czy ty coś pisałaś kiedyś o chęci adopcji odkurzacza? A jak nie Sol, to przyznać się - która pisała?

[solangelica]

Alix, no to zdaj relację proszę z tej wizyty jak już się odbędzie. Fotorelację ofkors

Sol czy mi się zdawało, czy ty coś pisałaś kiedyś o chęci adopcji odkurzacza? A jak nie Sol, to przyznać się - która pisała?

Jażem to pisała... jażem! Kotow limit wyczerpalam, psow tez, TZa wypada miec jednego (co za duzo to niezdrowo) a adopcja odkurzacza to polaczenie praktycznej i charytatywnej dzialalnosci.
Czyzbys znala jakis egzemplarz potrzebujacy przygarniecia i pelnej miski?