BABINIEC: Lola & Pixi & Mila część II.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 26, 2011 21:24 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Ooo!! To gratulacje!!! :D :ok:
Długo czekałaś na zdrową kupę. :wink: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 26, 2011 21:27 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Doczekałam się niejednej dobrej kupy już :lol: :lol: . Tylko ta Mila, ale z nią też jakoś dojdziemy do ładu, nie ma innej opcji :ok: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pt sie 26, 2011 21:34 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Zgadzam się, ze gastro to karma genialna. Nie wiem, jak to zrobili.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 27, 2011 16:33 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

O matko, jaki wstyd, sto lat tu nie zaglądałam, bo najpierw zgubiłam tamten wątek, przez co o nowym się nie dowiedziałam :roll:

Mila ma podwójne kły? 8)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 27, 2011 17:02 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Zajrzałam dziś Mili do paszczęki i jestem zaskoczona jak szybko rosną jej te zęby. 8O Co prawda jeszcze nie wszystkie się pojawiły, ale do bezzębnych już jej zaliczyć nie mogę 8) .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie sie 28, 2011 12:05 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

viewtopic.php?f=1&t=99910
Nie wiem czy czytałaś. Może coś Ci się przyda.
Mizianki dla Gracjii. :wink: :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 28, 2011 19:17 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Piękne fotki Twoich koteczek Karola :D :D :D
Napatrzeć się nie mogę, jakie one są śliczne, no mają u Ciebie jak w przysłowiowym niebie :1luvu: :D

No i bardzo, bardzo się cieszę, że qupy się normują i jesteś spokojniejsza :D

Ucałuj scerbola i pozostałe ciotki :1luvu: :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon sie 29, 2011 21:23 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Tak o alergii czytałam :ok: . Zgłębiam temat od jakiegoś czasu. U Loli sytuacja opanowana i będzie tylko na suchym i surowym mięsie, gotową mokrą karmę będzie dostawała raz na jakiś czas w małych ilościach, w ramach przysmaku, mam wrażenie, że mokre żarcie też przyczynia się do rewolucji w jej flaczkach.
Bardzo chciałabym żeby pozostałe panny jadły również surowiznę, ale niestety, Mila to nawet nie powącha, minę robi taką jakbym ją otruć chciała, Pixi ewentualnie się mięchem pobawi, trącając łapką - zjeść nie zje.

Dziś koty zwariowały na punkcie... mleka. Kociego. Kupiłam w ramach urozmaicenia menu - mleko Gimpet, no i totalne szaleństwo.
Może zaczną więcej pić, będę je mieszać z wodą :ok: .


A no i dziś mija 7 miesięcy od przeprowadzki Pixi do Łodzi. :1luvu:

Milcia dziś pozowała :) .

Obrazek

Obrazek

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon sie 29, 2011 21:25 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Ależ cudna!!! :1luvu:
Dopiero teraz zauważyłam, że ona ma brązowe oczy! 8O
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 29, 2011 21:32 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Moje tak właśnie dostają. Saszetkę dla urozmaicenia. 1 na pół, z tym, że Malutka zjada to większe pół :mrgreen: Kośka tylko sosik zliże, mięskiem surowym nie pogardzi lecz w małych ilościach. Malutka tak, jak Mila mięcho uważa za rzecz niejadalną i wręcz obrzydliwą.
Jak tak sięgnę pamięcią, Kośka przez 7 lat sraczkę miała tylko raz i był to jakiś jednorazowy wybryk, a Malutka jeszcze nigdy. Nie to, żebym sie dopominała, o nie nie, tylko tak sobie myślę, że moje koty chyba dobrze przerabiają to suche żarełko i na szczęście kłopotów z brzuszkami nie ma.
Milunia na zdjęciach wygląda, jak prawdziwa modelka, ale na drugim planie drugiego zdjęcia zauważyłam, że komuś zwisa :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon sie 29, 2011 21:44 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Ja tak utonęłam w oczach, że drugiego planu nie dostrzegłam.
Za to dostrzegłam, że ma niesamowicie ubarwiony nosek! :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 29, 2011 21:46 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

:1luvu: :1luvu:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 29, 2011 21:58 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Mila lubi pozować, tylko czasami zapomina i pozuje bardzo dynamicznie, a potem połowa zdjęć wychodzi poruszona 8) . Marzy mi się taki aparat z szybką migawką, ale to sobie kupię jak już będę bogata ;) .

He he, owszem zwis jest, na pierwszym zdjęciu również widać rudą nogę Loli. Pamiętam, że jak Lolcię odebrałam jako małego smarka to myślałam, że ona te nogi ma brudne, bo jakiś taki dziwny ten rudy był :lol: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro sie 31, 2011 10:24 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

No i doczekałam się...pierwszego kłakowego rzyga 8O .

Ok. 5 rano obudziły mnie odgłosy wymiotującego kota. Rozglądam się faktycznie Lola wymiotuje, ale nic z niej specjalnego nie wyleciało, sprzątnęłam, kot się uspokoił i ok. Minęło z pół godziny i znowu, to były dwa prawdziwe dredy ! 8O Ja nie wiem jak jej się to w tym małym żołądeczku zmieściło.
Może pastę podaję zbyt rzadko - 2 razy w tygodniu ? W każdym razie kicia poczuła ulgę, od razu napełniła opróżniony brzuch i czuje się dobrze.
A ja powolnymi krokami przygotowuję się do Barfowania, nie wiem jak będzie z Pixi i Milą czy się dadzą namówić, ale z Lolą powinno pójść gładko. 8)

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro sie 31, 2011 10:28 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

To standard :) Dobrze, że go wykrztusiła, a nie zatkała się. Może trawka?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 30 gości