"Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

No ja na mojego Felka narzekać nie mogę

Ale mój Tż tak. Felek jest kotem wychodzącym, godzina pierwsza w nocy Felek miaukoli,że chce wyjść. Więc Tż wstaje, schodzi z kotem z drugiego piętra, otwiera mu drzwi i kot wychodzi. Drzwi na klatkę zostawia otwarte bo a nuż kotecek będzie chciał wrócić. Sam sobie winien, bo o godzinie trzeciej nad ranem słychać walenie w drzwi :mrgreen:

Felek wrócił i napiernicza w drzwi, nie wiem jak on to robi ale słychać go skutecznie. TŻ wstaje i wpuszcza kotecka, który oczywiście śpiący nie jest bo cały dzień "gnił". Szuka więc sobie zajęcia, szuka, szuka ... JEST. Orzechy laskowe które suszą się w koszyku, super zabawa jak toczą się nocą po panelach, tuż koło głowy. Tż wstaje i zabiera. Za chwilę orzechy znów toczą się po podłodze. Wiem można schować orzechy, nie zostawiać otwartych drzwi na klatkę. Ale byłby bardzo nieszczęśliwy, a przecież jemu wszystko wolno, jest rozpuszczony jak dziadowski bicz.

No cóż, co chcieliście, to macie

U mnie dziś znowu gonitwy bladym świtem, po czym Dzięcioliński zażyczył sobie dobitnie papu - już na ten tychmiast! :twisted:

Teraz błogostan ogarnął, bo się najedli.

zasiad£am do porannej kawy po 3godz snu,trelek uwali£ sie obok i na dzien dobry pusci£ bàka :twisted:

rano wchodzę do kuchni, a tam na stole mój kochany kot Emir pałaszuje ciasto twarogowe :roll:

będzie sraczka jak nic :evil:

dune pisze:zasiad£am do porannej kawy po 3godz snu,trelek uwali£ sie obok i na dzien dobry pusci£ bàka

No to miałaś baaardzo aromatyczną kawkę

A jaki jest przepis na ciasto twarogowe?

Erin idziesz do Lidla i kupujesz ciasto pt.: wieniec twarogowy :wink:

Ach, to taki przepis

OK, spróbuję zrobić :wink:

pyszne sa w lidlu p£atki zimowe w ma£ych torebkach zatem z "ogranicznikiem". Tez tak macie ze jak jecie cos zdrowego w miare niskokalorycznego to nie macie umiaru? No i przestaje byc zdrowo i dietetycznie :evil:

Erin pisze:
Mary_Poole pisze:
Erin pisze:Na szczęście przodem

Uffff

Hogata kiedys druga strona wydalila patyczek do uszu

O jeżu kolczasty
Cały?

Oczywiscie, ze caly! :mrgreen:

To byl okres fascynacji patyczkami do uszu. Obecnie o ladnych trzech lat przechodzimy okres fascynacji folia. TZ mowi, ze ona ma zamiast mozgu folie. :ryk:

dune, ja sobie tlumacze, ze przeciez nie nazarlam sie snickersami tylko zjadlam cos zdrowego wiec dalam swojemu cialu mnooostwo dobroci! :mrgreen:

mary no niby tak,ale takie zdrowe p£atki maja 400 kcal. Zatem kupuje ma£e 50g paczuszki zeby ogarnac ile wch£one£am bo ja w niczym nie mam umiaru...

Koty mi rozwlok£y obierki z marchwi i pietruszki po ca£ej kuchni a slepi A. sie poslizgnà£ i juz draka ze MOJE koty...eh

e dune normalny poranek, posprzątać po koteckach :evil:

ocalić resztki żarcia przed konsumpcją :evil:

i cieszyć się życiem z nimi :mrgreen:

a ja się kontroluję z żarciem, ostatnio coś za bardzo zaczęło się dokładać :lol:

fascynacja Hogaty folią trwa od momentu jej zamieszkania z nami, zawsze żarła folię i te wstążki od kwiatów :ok:

jedno ma dobre nigdy nie miała sraczki jak jej kumpel Emir :wink:

Mary_Poole pisze: To byl okres fascynacji patyczkami do uszu. Obecnie o ladnych trzech lat przechodzimy okres fascynacji folia. TZ mowi, ze ona ma zamiast mozgu folie.

O tak, Plamusia też lubiła folię swego czasu :roll:

Wstążki też. I ramiączka od staników :twisted:

w£asnie spali£am ulubiona suszarke do w£osow wrrr az wywali£o korki. Musze do auchana po wyprawke dla zerowkowicza...zerowkowicz ma to w nosie i odmawia wspo£pracy....

U mnie była dzisiaj rzygankowa noc ...a ze względu na ciężką chorobę Ziabolka każdy odgłos pawika stawia mnie na równe nogi i doprowadza w pobliże zawału ...

Najpierw o 2 w nocy ...zerwałam się.. nie Ziabolek ..uff posprzątałam pawia i kłaki Franki ... Potem około 4 ... niewiadomokto :roll:

paw i kłaki ) (ale nie Ziabolek, bo on obok mnie na podusi ... posprzątałam ... wrrrrrr .... a potem po 5 ... Miszczunio ... pysk zarzygany, ale pawia nie stwierdzono ... :evil:

pawia zlokalizowano o 10 .... jak otworzyłam szafkę na buty .... :twisted:

Padalec narzygał i zamknął za sobą .... I czy one muszą się odkłaczać w środku nocyyyyyyyyyyy :strach:

katarzyna1207 pisze:U mnie była dzisiaj rzygankowa noc ...a ze względu na ciężką chorobę Ziabolka każdy odgłos pawika stawia mnie na równe nogi i doprowadza w pobliże zawału ... Najpierw o 2 w nocy ...zerwałam się.. nie Ziabolek ..uff posprzątałam pawia i kłaki Franki ... Potem około 4 ... niewiadomokto paw i kłaki ) (ale nie Ziabolek, bo on obok mnie na podusi ... posprzątałam ... wrrrrrr .... a potem po 5 ... Miszczunio ... pysk zarzygany, ale pawia nie stwierdzono ... pawia zlokalizowano o 10 .... jak otworzyłam szafkę na buty .... Padalec narzygał i zamknął za sobą .... I czy one muszą się odkłaczać w środku nocyyyyyyyyyyy

niestety muszą , Emir często w środku nocy z miaukiem potrafi kłaczka zostawić na łóżku :evil:

"Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Kto przegląda forum