PAKT CZAROWNIC XXVII

[pomponmama]

Wiecie co?
Mi się nie podoba fakt przekazania składek z sierpnia na skarpetę
Przystąpiłam do paktu żeby pomagać kotom w potrzebie u niemedialnych opiekunów i na forum gdzie się nie obejrzy pełno jest takich kotów gdzie pomoc jest potrzebna na wczoraj...
Składki na skarpetę o ile dobrze pamiętam miały być zupełnie dobrowolne i niejako obok comiesięcznych składek a korzystanie z niej jest na zasadzie pożyczki - czyli to co się weźmie trzeba oddać, mylę się?

Owszem, mylisz się Pieniądze ze skarpety mogą być wykorzystywane na pożyczki, ale ich podstawowe przeznaczeniem - najczęściej stosowanym, jest pomoc kotom w awaryjnych sytuacjach - kiedy dzieje się coś, co wymaga natychmiastowej interwencji, kiedy nie można czekać do końca miesiąca, aż się wszystkie siostry wypowiedzą, po prostu na nagłe i nieprzewidziane wypadki wymagające natychmiastowej reakcji. Nie jest to w żadnym razie kasa zapomogowo pożyczkowa - o ile wiem, taka pożyczka zdarzyła się z tej kasy raz i poszła na ratowanie kota jednej z nas, która ni mogła akurat w tym momencie sfinansować kosztownego zabiegu zwierzaka. Jednak jak rozumiem te pieniądze wrócą. Poza tym kasa nie kisi się, tylko procentuje na koncie - nie traktuj dosłownie nazwy "skarpeta"

[Broszka]

Może rzeczywiście nie doczytałam bo nie czytałam wszystkich wątków paktu, ale to co piszesz nie zmienia mojego zdania.
Ile kotów skorzystało ze skarpety w ciągu powiedzmy ostatnich trzech miesięcy?

Gdybym chciała żeby moje pieniądze procentowały to nie wpłacałabym na skarpetę paktu tylko np na lokatę bankową - ten argument tylko potwierdza to co napisałam: pieniądze leżą na koncie zamiast pomagać kotom a to że konto oprocentowane to dobrze, ale to nic nie zmienia

[Broszka]

Owszem, mylisz się Pieniądze ze skarpety mogą być wykorzystywane na pożyczki, ale ich podstawowe przeznaczeniem - najczęściej stosowanym, jest pomoc kotom w awaryjnych sytuacjach - kiedy dzieje się coś, co wymaga natychmiastowej interwencji, kiedy nie można czekać do końca miesiąca, aż się wszystkie siostry wypowiedzą, po prostu na nagłe i nieprzewidziane wypadki wymagające natychmiastowej reakcji. Nie jest to w żadnym razie kasa zapomogowo pożyczkowa - o ile wiem, taka pożyczka zdarzyła się z tej kasy raz i poszła na ratowanie kota jednej z nas, która ni mogła akurat w tym momencie sfinansować kosztownego zabiegu zwierzaka. Jednak jak rozumiem te pieniądze wrócą. Poza tym kasa nie kisi się, tylko procentuje na koncie - nie traktuj dosłownie nazwy "skarpeta"

No to jednak jest to forma pożyczki
Ja rozumiem że awaryjna pożyczka na potrzeby kocie - ale trzeba ją zwrócić.
Czy źle rozumiem? Mogę poprosić jakiś link do zasad działania tej skarpety? Lub jaśniejsze wytłumaczenie bo to co napisałaś jest dokładnie tym samym co ja napisałam.

[Annazoo]

Zapraszam na bazarek z akwarelami o kociej tematyce: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=132315
oraz nieustający sobotni bazarek chlebkowy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=130326
Będę wdzięczna za pomoc

[Mulesia]

Owszem, mylisz się Pieniądze ze skarpety mogą być wykorzystywane na pożyczki, ale ich podstawowe przeznaczeniem - najczęściej stosowanym, jest pomoc kotom w awaryjnych sytuacjach - kiedy dzieje się coś, co wymaga natychmiastowej interwencji, kiedy nie można czekać do końca miesiąca, aż się wszystkie siostry wypowiedzą, po prostu na nagłe i nieprzewidziane wypadki wymagające natychmiastowej reakcji. Nie jest to w żadnym razie kasa zapomogowo pożyczkowa - o ile wiem, taka pożyczka zdarzyła się z tej kasy raz i poszła na ratowanie kota jednej z nas, która ni mogła akurat w tym momencie sfinansować kosztownego zabiegu zwierzaka. Jednak jak rozumiem te pieniądze wrócą. Poza tym kasa nie kisi się, tylko procentuje na koncie - nie traktuj dosłownie nazwy "skarpeta"

No to jednak jest to forma pożyczki
Ja rozumiem że awaryjna pożyczka na potrzeby kocie - ale trzeba ją zwrócić.
Czy źle rozumiem? Mogę poprosić jakiś link do zasad działania tej skarpety? Lub jaśniejsze wytłumaczenie bo to co napisałaś jest dokładnie tym samym co ja napisałam.

Ja to rozumiem inaczej.
Pieniądze są przekazywane bezzwrotnie w sytuacjach awaryjnych, nagłych, wymagających natychmiastowego działania ( gdy jest już po głosowaniu, a potrzebujący nie może czekać do następnego )

Mogą być również przekazane w formie pożyczki, ale taka sytuacja miała miejsce tylko raz.

[Broszka]

A czy znajdę gdzieś jakieś zestawienie korzystania ze środków ze skarpety i na jakich zasadach tzn czy bezzwrotnie czy jako pożyczka?
Bo szukam po wątkach paktu i nie mogę znaleźć...
Wydaje się że te pieniądze wciąż leżą na koncie niewykorzystane, chyba nie chcecie mi powiedzieć że nie ma na forum kotów potrzebujących nagłego awaryjnego dofinansowania?
Bo nie rozumiem kto może z nich korzystać i na jakich zasadach.
Wydawało mi się że tylko czarownice w nagłych awaryjnych przypadkach - oczywiście na koty a nie na inne cele, ale środki do zwrotu czyli jako pożyczka.
Ale chyba się mylę - proszę więc o jasne wytłumaczenie lub link gdzie mogę to doczytać bo nie mogę znaleźć.

[alix76]

Hm, z jednym na pewno się zgodzę - składki sierpniowe powinny raczej trafić do potrzebujących, mnóstwo ich , czy to w sierpniu, czy na początku września. Skoro Skarpeta jest funduszem dobrowolnym - niezależnie od przeznaczenia - chyba nie wypada jest wspomagać "obowiązkowymi" składkami, tym bardziej, że nie jest pusta .

[skwareek]

Hm, z jednym na pewno się zgodzę - składki sierpniowe powinny raczej trafić do potrzebujących.

I ja się zgadzam zresztą w ogóle nie chciałam żeby pomijać głosowanie w sierpniu .

[Coalla]

Hm, z jednym na pewno się zgodzę - składki sierpniowe powinny raczej trafić do potrzebujących.

I ja się zgadzam zresztą w ogóle nie chciałam żeby pomijać głosowanie w sierpniu .

Ja też tak uważam. Skoro nie ma głosowania w sierpniu, to we wrześniu powinno być dwóch kandydatów. IMHO jeżeli Skarpeta jest dobrowolna, to nie można tam wrzucać składek.

[solangelica]

Hm, z jednym na pewno się zgodzę - składki sierpniowe powinny raczej trafić do potrzebujących.

I ja się zgadzam zresztą w ogóle nie chciałam żeby pomijać głosowanie w sierpniu .

Ja też tak uważam. Skoro nie ma głosowania w sierpniu, to we wrześniu powinno być dwóch kandydatów. IMHO jeżeli Skarpeta jest dobrowolna, to nie można tam wrzucać składek.

ja rowniez jestem zdania ze powinno sie odbyc glosowanie, to ze ustalalysmy jakies zasady czy precyzowalysmy regulamin nie powinno miec zadnego wplywu na glosowanie i przekazywanie pomocy potrzebujacym.
albo zrobmy glosowanie pozniej albo we wrzesniu zrobmy dwoch kandydatow i przelejmy im kase za sierpien i za wrzesien.

co do skarpety tez sie zgadzam z przedpiszczynia.

[villemo5]

Wróciłam z roboty ugotowała aldente...

A tu trzeba tłumaczyć

No dobra to się postaram najprościej jak się da.

Skarpeta nie służy do kiszenia pieniędzy
Chodzi o to, że ma w niej zawsze być coś na czarną godzinę. To są środki na sytuacje naprawdę awaryjne, gdy nie ma już czasu na forumowe zbiórki. Właśnie z tego względu decyzję o przyznaniu pomocy ma podejmować mała grupa osób, aby mogły ja podjąć możliwie najszybciej i natychmiast przekazać pieniądze potrzebującemu kotu.

Możliwość pożyczki ze skarpety to jest nowość. Po prostu zdarzył się taki przypadek, że jedna z nas nie miała skąd pożyczyć na operację zwierzaka i skarpeta okazała się rozwiązaniem. A skoro mogła skorzystać z takiej formy jedna osoba, to dlaczego inne pozbawiać tej możliwości??? Stąd taki nowy zapis w regulaminie.

[villemo5]

Wszystkie wypłaty z konta Czarownic są ujęte w raporcie całościowym, który posiada i co jakiś czas wkleja Trinity36.
Bardzo dużo kotów skorzystało ze skarpety. To wszystko jest na wyciągu. Poproszę Trini, żeby wkleiła raport.

Ja mam też takie podejście do tego tematu - jestem Czarownicą. Jeśli robię coś dla kotów (na przykład zbiórkę kasy na jakiś cel) to i tak chcę, aby to przeszło przez konto PAKTU. Raz - że ta działalność nie ginie - można mnie z niej rozliczyć (na przykład loterie fantowe - ile zostało zebranie i gdzie rozdysponowałam), a dwa, że to wpływa na całościowy wynik PAKTU.

[villemo5]

Już wystarczy że popełniłam błąd przelewając na raz składkę za 12 miesięcy bo nie miałam świadomości że te pieniądze będą cały rok wisieć na koncie, a co miesiąc tylko składka za dany miesiąc będzie dodawana do wypłacanej puli ... Mogłam przelewać więc składki co miesiąc a resztę tej kwoty przekazać komuś bezpośrednio na pomoc już teraz bo tyle kotów potrzebuje...
No ale trudno - mogłam się dopytać zanim zrobiłam przelew.

Broszka tego zarzutu nie rozumiem.
Jak byś chciała, aby była rozliczona Twoja składka??
Myślałaś, że wpłacisz za rok z góry w danym m-cu i kandydat z tego m-ca otrzyma Twoją całą kasę? Tak mam to rozumieć? To chyba by nie było w porządku? Ale może ja tylko źle odczytuję, to co napisałaś? Wyjaśnij mi proszę.

Nie ma obowiązku wpłat "z góry". Jest tylko taka możliwość, jeśli komuś wygodniej i trudno mu pamiętać o drobnych kwotach co miesiąc. Ja na przykład wpłacam z reguły na 3-5 m-cy, w zależności od tego, ile akurat mam pieniędzy. Ale zaznaczam Trini jak ma to być podzielone. Bo jak na przykład wpłacę 50 zł to może być 5 m-cy po dyszce, ale równie dobrze może być 10 m-cy po piątce...
Broszka Twoje pieniądze nie przepadły. Dogadaj się tylko z Trinity jak sobie życzysz, aby je podzielić.

[shira3]

Wydaje się że te pieniądze wciąż leżą na koncie niewykorzystane, chyba nie chcecie mi powiedzieć że nie ma na forum kotów potrzebujących nagłego awaryjnego dofinansowania?
.

Zasada jest taka - jeśli uważasz, że któremuś kotu na forum trzeba pomóc na już - zgłaszasz go i monitorujesz jego sytuację - ja tak zgłosiłam np Gerarda od Neigh na operację - i kasę dostał - bezzwrotnie. Owszem są koty potrzebujące - w tym rola czarownic - wyłuskać je i zgłosić TU ....

[villemo5]

No właśnie... Jeszcze kwestia monitorowania. Chcemy pomagać KOTOM. Z naciskiem na POMAGAĆ.
Czasami trzeba bardzo powściągnąć emocje... Raz, żeby nie dać się nabrać (a to forum to łasy kąsek dla wyłudzaczy), dwa, żeby naprawdę pomóc.
Znane są mi z forum przypadki, gdy kot był w stanie agonalnym i "ratowanie go" to tylko pomnażanie jego cierpień z góry skazane na niepowodzenie. I co? "Panie doktorze proszę go ratować, bo całe forum mu kibicuje"... Poruszyłam bardzo trudną kwestię, ale przemilczeć jej nie sposób.

Po to są te wszystkie zasady, regulaminy głosowania.
Bo chcemy przede wszystkim pomagać i to efektywnie.

Kwestie te dla mnie są tak ważne, że nie chciałam ich "zaburzać" normalnym głosowaniem. Dyskusja o fundamentalnych zasadach zasługuje na swój własny czas.

Jak już wspomniałam, w przeszłości też zdarzało się, że nie było głosowań i kasa szła do Skarpety. I zdarzało się też tak, że jak była zacięta walka w jakimś m-cu, to jeden kandydat dostawał pomoc ze składek, a drugi ze skarpety. Bo to jest życie i wiele może się wydarzyć. Trzeba się tylko chcieć dogadać.

Odnośnie składek wrześniowych zaproponowałam sprawdzone rozwiązanie. Ale nigdzie nie napisałam, że to postanowione i kropka. Nigdzie. Jedyne, czego jestem pewna i za czym obstaję, to to, że w sierpniu musimy dograć sprawy formalne, żeby potem już normalnie pracować.