pingwin czyli jak wychować sierotę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 25, 2011 17:17 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

O Pasibrzucha i Pozytywka :-)
jak miło ze go pamiętacie,
spędził u dziadków 2 tyg, co obliczyłam (nie bez kłopotu) na ok. 2 i pół miesiąca jego życia, kawał czasu. Najważniejsze ze się do dziadków przyzwyczaił i i lubi z wzajemnością.
jak przyjechałam to miał minę "a kto to jest?! i czemu mnie dotyka???"
ale potem jak już go zabrałam do siebie to mu się odkręciło...
jest bardzo kochany, nie psoci, się słucha, jak mu sie zdarzy zrzucić doniczkę w pogoni za muchą to stoi opodal z miną" no wiem, zepsułem Ci i będziesz krzyczc, ale naprawde nie chciałem..."
i oczywiscie mina kota ze Shreka! one to kurde mają w genach!!!
a jak go wożę na działke do dziadków (haha, Pozytywka, macie z wetką jeden słowki kocio-ludzki, czy jak?) to chodzi sobie ale przychodzi jak go zawołać!!! i to jest zdumiewające
i nie włóczy sie całymi dniami po lesie tylko raczej trzyma się blisko...
a jak się ze mną bawi to jest naprawde bardzo delikatny mimo ze uwielbia gryźć to robi to bardzo leciutko
i tak się droczymy,
jest już duży, ale dalej pakuje mi się na szyję...
jest cudny i... wisi mu brzuch tylko pusty...
widać taka jego uroda..

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Czw sie 25, 2011 17:20 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

Hector jest cudny
Jak Zdzisia miała sterylke, to mnie Taura przechowała kilka godzin i próbowałam się podlizać Hectorowi :D ale średnio mi szło
Natomiast jestem pełna zachwytu dla jego urody i gracji
I szczupły jest jak przecinek, brzuch pusty nigdzie mu nie wisi :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2011 17:26 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

Pingwiny są najcudniejsze, prawda? :)
A jakieś zdjęcie? Ciekawa jestem, jak wyrósł :)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2011 17:29 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

TAURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dawaj zdjęcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Potem pójdziesz na rolki!
:twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2011 17:38 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

wrzuce, wrzuce, jak wróce z rolek...
marne to zdjęcia, bo on nie lubi pozowac... a z aparatu zawsze cos dynda bardzo interesujacego...
co do tematu tego wątku, hmmm
wychodzi na to ze trafiłam na dobre geny, ale jesli chodzi o wychowanie pingwina, to chyba nie jest najgorzej... :-)

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Czw sie 25, 2011 17:40 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

na rolkach można złamać rękę i nici ze zdjęć
rób teraz i dawaj
się wymigujesz ciągle
nie będzie zdjęć - nie będzie kawy :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2011 20:19 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

nie złamałam :-)
ale Hektor nie dłą sie zdjąć...
oto efekty marne moich starań
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
eee, coś małe wyszły, zapomniałam jak sie to robi :-(

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Czw sie 25, 2011 21:59 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

boski jest :1luvu:
tam jest do odkliknięcia rozmiar, możesz też zlikwidować wpisywanie rozmiaru na zdjęciu
Hector, aleś ty kochany :love:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2011 22:03 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

Ojej jaki on już duży i piękny :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Częściej nam go pokazuj :D

A z pustego worka pod brzuchem się ciesz, bo skoro jest pusty to kot nie jest otyły :wink: , a sam worek to charakterystyczna cecha pochodząca jeszcze od dzikich kotów. Podobno jak kot ma taki worek to jest skoczny i bardzo szybki. U mojego się sprawdziło :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 26, 2011 7:06 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

Ale miłe i krzepiące wpisy :-)
dzieki w imieniu Hektora
oj tak Shalom, to pociesza ze skoczny bo sie bardzo sprawdza, czasem jak dostanie pierdolca to nie moge utrzymać doniczek... dobrze ze mam spore mieszkanie, ale najbardziej jubi biegac za motylami na działce i skakać po schodach.
ja tak o tych workach pod brzuchem, bo bedąc we rancji widziałam rocznego kota (mjut!!!!) moze znajde zdjęcie... i on w ogóle nie miał takiego,
może jakis inny?
chociaz ostatnio wsiowe koty obserwowane tez nie miały...
nie żebym sie przejmowała tylko mnie zajmuje i "interweniuje"

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Pt sie 26, 2011 7:13 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

o, taki francuzik
Obrazek

Obrazek

Obrazek

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Pt sie 26, 2011 7:23 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

Jak nie ma, jak ma?
Jak człowiek doszukuje się wora głodowego wyłącznie u swojego kota, to znaczy że ma problem z zaakceptowaniem swojej powłoki cielesnej :twisted:
Doktorka Frojdowa
P.S sprawdzone na reprezentatywnej grupie :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 26, 2011 7:42 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

o jesuuuuu, ale mi wisi... masz racje, a po wakacjach jeszcze większy :-))))))
akceptacja! akceptacja rulez :-))))

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Pt sie 26, 2011 7:43 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

:mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 26, 2011 8:13 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

Piękny! A jakie ma bursztynowe oczy! A jaką puchatą kryzę! :D

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 161 gości