zniesmaczona pisze:"jestem filologiem, specjalizacja językoznawcza"
czy w tym momencie mam paść na kolana???? raczej nie masz się czym chwalić, a czytając twoje wypowiedzi i sposób formułowana zdań, to kiepski z ciebie filolog, licealista lepiej potrafi pisać, dyplom z jakiegoś prywaciarza? I wszystko jasne.
Z drugiej strony musisz być nieźle sfrustrowana skoro aż na forum wypisujesz o swoich naukowych "osiągnięciach".
Uniwersytet Warszawski, Instytut Germanistyki. Do sprawdzenia, dyplom zdobyłam legalnie. W roku 2010.
Wiem, że piszę po polsku czasem kiepsko, mówię tak samo kiepsko, ale zrozumiale. Jak coś zagmatwam, postaram się wyjaśnić, nigdy nie było z tym problemu.
Po prostu 5 lat poświęciłam m.in. analizowaniu tekstów, a także stylów poszczególnych autorów. Może mam już skończyć z aluzjami?
Czytałam inne twoje wypowiedzi na różnych forach i próbujesz uchodzić za nie wiadomo kogo, z marnym skutkiem.
gdzieeeeee? umieram z ciekawości. Dla ułatwienia- na FB się nie wypowiadałam w tej sprawie. A może mi napiszesz na PW, jak się nazywam, na razie żadnego PW z cytatami nie dostałam?
Kończę na tym bo musiałbym się jeszcze bardziej zniżyć do twojego poziomu a na to nie mam zwyczajnie ochoty.
Gratuluję zatem poziomu. I będąc przekonaną, że reszta dyskutantów z jednym brwinowskim wyjątkiem reprezentuje wyższy, zostanę na swoim.
Jeśli nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia- nie pisz.