Moja She - co będzie z oczkiem?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2011 23:18 Re: Mała kicia ze wsi

Dzięki Kasiu,zadzwonię jutro do wetki i pogadam :P A oczka teraz to jedno dużo lepiej tylko biała plamka na nim, drugie, zapadnięte, pozrastane, postaram się zrobić inne zdjęcie żeby było wyraźnie, wolałabym w świetle dziennym i bez flesha, może jutro mi sie uda :)
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 25, 2011 9:31 Re: Mała kicia ze wsi

Dzwoniłam do Pani Doktor w sprawie oczek, od poniedziałku She dostaje Gentamycynę zmniejszoną z 5 dawek do 3 x dziennie, a oczka wydzielaja trochę ropki teraz. Mam już dziś zmienić na Tobrex, co do Ciloxanu powiedziała, że to ta sama grupa leków i że Tobrex dla małego kotka jest bezpieczniejszy. Mam kropić na początku 6x dziennie, po 3 dniach zmienić na 3x, jeżeli nie będzie poprawy, przejdziemy na atecortin bodajrze i doxycyklinę bo może to oznaczać Chlamydię. Na razie mała dostaje doustnie Synulox. Osłonowo Fatrogermina P.

Mam nadzieję, że nie za duzo tych wszystkich medykamentów :? Najważniejsze żeby wyzdrowiała. Na szczęście samopoczucie ogólne, temp ciała, chęć jedzenia wszystko ok :1luvu:
Ostatnio edytowano Śro sie 31, 2011 0:19 przez Amanli, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 25, 2011 11:15 Re: Mała kicia ze wsi

Amanli pisze: Najważniejsze żeby wyzdrowiała. Na szczęście samopoczucie ogólne, temp ciała, chęć jedzenia wszystko ok :1luvu:



I tego się trzymajmy.
Kciuki za malutką. :ok: :ok: Oczka rzeczywiście wyglądają lepiej niż na pierwszych zdjęciach.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw sie 25, 2011 11:25 Re: Mała kicia ze wsi

Kciuki za malutką :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 25, 2011 15:52 Re: Mała kicia ze wsi

Dziękuję !
I daje nowe foty - integracja kota z psem :D
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio edytowano Pt sie 26, 2011 8:20 przez Amanli, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 25, 2011 15:58 Re: Mała kicia ze wsi

Prawdziwa przyjaźń międzygatunkowa :ok:

Ale zmniejsz foty, bo zaraz ci moderator zamieni na linki.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 25, 2011 16:28 Re: Mała kicia ze wsi

Ok :D Musze tylko pokombinować jak 8O
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 25, 2011 16:32 Re: Mała kicia ze wsi

Np. tak:
Obrazek
Po kliknięciu fotka się powiększy.

Albo kiedy ładujesz fotki na imageshacku, wybierz opcję: zmiana rozmiaru obrazu 320 x 240 - wtedy będziesz mogła zamieścić na forum fotki średniej wielkosci.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 25, 2011 17:06 Re: Mała kicia ze wsi

Bardzo mi się podoba ta integracja!

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw sie 25, 2011 18:07 Re: Mała kicia ze wsi

Zobaczyłam zdjęcie na kamieniu i mocno się wzruszyłam... Jestem Ci bardzo wdzięczna za uratowanie kotuni. :1luvu:
Przeczytałam, że dajesz jej preparat z l-lizyną. U jednej z moich kić zdziałał on cuda (w końcu opanował kaliciwirozę) i mam nadzieję, że Twojej też pomoże.
Super, że malutka je i ma dobry humorek. Widać, że zarządza już piesem. :D
Co do oczek, to u mojego Misia (już za TM niestety :( ), Tobrex nie działał. Pomógł dopiero Dicortineff ale tu trzeba poradzić się weta, bo to steryd.
Czekam na wieści co dalej z She? A jak mąż? Serce nie zmiękło?

Misiowa

 
Posty: 168
Od: Wto maja 25, 2010 17:27

Post » Czw sie 25, 2011 20:30 Re: Mała kicia ze wsi

O już będę wiedziała :)
Co do męża to niestety od pn do pt pracuje, w tym tygodniu nawet do soboty więc nie widzi małej i nie ma z nią kontaktu, bo to praca na wyjeździe. Opowiadam mu codziennie przez tel, dzis posłałam zdjęcia. Martwi mnie natomiast zbyt mał mieszkanie, jedno okno, to właściwie jeden pokój, zagracony, bo gdzieś trzeba wszystko trzymać, oprócz kota i psa 3 teraria z pająkami i jedno większe z 2 agamami błotnymi, którym też jest ciasno, powinny mieć większe lokum. Martwi mnie jak to będzie, She na razie śpi w takim podróżnym transpoterze, wyjmuję ja na każde jedzenie, zabawę, sama biega w łazience lub sie z nią bawie, puszczam na pokój ale cały czas kontroluje psa, być może Fiona ma do niej przyjazne tylko zamiary, ale jak ktoś puka do drzwi pies sie zrywa, gdyby mała była przed nią mogłaby nadepnąć. Transporter pójdzie w odstawke jak mała podrosnie, tak planuję. Mam nadzieję, że u nas zostanie, zobaczymy, mam też nadzieję na większe mieszkanie, czeka na nas w kamienicy 2 pokoje, osobna kuchnia ale trzeba zrobić generalny remont + wymiana okien + ogrzewanie, a to spory wydatek..

L-lizyna, gdzieś wyczytałam że ma jakiś szkodliwy wpływ, bo nie wystepuje sam w preparacie tylko z innymi aminokwasami. W ogóle jak wyczytałam o odrobaczaniu tu na forum to mnie zmroziło, mała w 2 dniu leczenia była odrobaczana pyrantellum, pytałam czy to może byc przełożone na póżniej jak mała sie podleczy, to wetka powiedziała, że dobrze rokuje i trzeba iść z wszystkim po kolei, a jak bedzie miała pół kg to można zastosować stronghold, ale tyle sie naczytałam o nim, że koty mogą sie po tym wykończyć, że nie wiem co robić. No i obawiam sie, że mała może mieć chlamydię, gento pomógł owszem, ale może She ma różne bakterie, na jedne pomógł na inne nie, Synulox bierze już os soboty czyli 6 dzień, parska czasem, chociaż wydzielinka z nosa niewielka, ale jednak coś tam jest. Nic to zobaczymy, pójde z nia do weta około czwartku, albo środy, chodz antybiotyk ma brac 10 dni to bedzie do poniedziałku, hmm zobaczę. Powiem Wam, że zawsze lubiłam koty ale nie jakoś bardzo przesadnie, natomiast jak już sie opiekuję takim malusiem to na 100% i chcę zrobić wszystko co w mojej mocy żeby była zdrowa.
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 8:10 Re: Mała kicia ze wsi

udało mi sie zrobić takie zdjęcie, że widać oczka, ale ten mały wyciek z noska sie utrzymuje, może to faktycznie chlamydia i bez sensu brac dalej leki, które bierze. Dodam, że od początku choroby nie było dużego wycieku, wiec to sie niewiele zmieniło, nie miała również zmian w pyszczku wiec może to sam herpes albo już nie wiem co mysleć :? Martwi mnie to :oops:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Jeszcze pytanie od psa, ponieważ She miała wszoły nie wiem czy suczka nie złapała, obroży nie kupię, bo kicia jej na szyje wskakuje, a nie chce żeby sie podtruła, najlepiej frontlinem ja potraktować? W opisie widziałam, że działa na pchły i kleszcze, czy na wszoły też, bo na tym polskim odpowiedniku są wszy wyszczególnione, co zakupić najlepiej?
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 8:18 Re: Mała kicia ze wsi

Amanli pisze:udało mi sie zrobić takie zdjęcie, że widać oczka, ale ten mały wyciek z noska sie utrzymuje, może to faktycznie chlamydia i bez sensu brac dalej leki, które bierze. Dodam, że od początku choroby nie było dużego wycieku, wiec to sie niewiele zmieniło, nie miała również zmian w pyszczku wiec może to sam herpes albo już nie wiem co mysleć :? Martwi mnie to :oops:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Jeszcze pytanie od psa, ponieważ She miała wszoły nie wiem czy suczka nie złapała, obroży nie kupię, bo kicia jej na szyje wskakuje, a nie chce żeby sie podtruła, najlepiej frontlinem ja potraktować? W opisie widziałam, że działa na pchły i kleszcze, czy na wszoły też, bo na tym polskim odpowiedniku są wszy wyszczególnione, co zakupić najlepiej?


Na frontlinie dla kotów piszą, że na wszoły też działa.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sie 26, 2011 8:23 Re: Mała kicia ze wsi

Kotka była potraktowana frontlinem w sprayu, właśnie na wszoły, no to z tego wniosek że na psy chyba tez działa 8) coś zakręcona jestem, po prostu sprawdzałam na necie ceny i opakowanaia i tam było napisane tylko pchły i kleszcze.
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 30, 2011 18:09 Re: Mała kicia ze wsi

Co słychać u kici? Jak się czuje maleństwo?

Misiowa

 
Posty: 168
Od: Wto maja 25, 2010 17:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 464 gości