Gochulec pisze:OKI pisze:u mnie w kuchni się siedz
U mnie też![]()
A załatwianie sprawy przy gościach, przy jedzeniu to normaChociaż raczej (!) trafiają. Jak są goście tacy "swoi", to już nie robi na nich wrażenia ale pozostali... widok ich min bezcenny
Szejbal, nasłuchują
Przeszła samą siebie, jak wyszła z kuwety w połowie kupy... właśnie posprzątałam rozlany sik i myłam ręce. Słyszę z kuchni, jak koleżanka melduje: "Wiesz, ona CHYBA kupę teraz zrobiła...

Szejbal pisze:A propo gości...Powiedzcie mi, dlaczego ZAWSZE moje sr*ją wtedy, gdy za 5 minut ma przyjść właśnie gość?
Mało tego: jeśli gość się spóźnia, to i tak nas*ają 5 minut przed jego przybyciem
Skąd one to wiedzą, no skąd?
Bo sprzątasz kuwety przed przyjściem gości


I tak masz dobrze, bo moje wszystkie czekają z tym na gości

Od dawna się odgrażam, że przestanę sprzątać kuwety przed spodziewaną wizytą
