Uszatka i Mroczek - ja tego wcale nie chciałam...

[agatka13]

No to ładnie, a my sie tu z Uszata zastanawiamy czemu tak malo ciotka Jaaana pisze na jej watku

[jaaana]

Dopiero przyszłam z załatwiania spraw różnych.
Teraz do ludzkiego weta, potem do kociego.

A w międzyczasie sąsiadka przybiegła do mnie z alarmem, że ma w piwnicy kolejnego, trochę większego.
Zaszła, złapała, przyniosła pokazać.
Już ją prawie ugadałam, żeby wzięła, ale mi coś nie pasowało. Bo spory, bo zadbany.
Przypomnialo mi się, kto w okolicy ma podobnego. No i faktycznie, koteczka 3 dni temu zginęła im.

Normalnie koci detektyw z Ciebie

Dzięki temu nie mam czwartego futra Całej czarnej koteczki z bursztynowymi (dla odmiany po Mroku) ślepiami.

[anulka111]

I jak udalo Ci sie juz byc u weta?? Jak maluch

[jaaana]

Zaraz pójdę, tylko mamę mam teraz na głowie

[anulka111]

Tez sie zdziwilam ,ze tka szybko obrocilas

Juz myslalam ,ze masz jakas lepsza Słuzbe Zdrowia niz my

[jaaana]

U lekarza byłam, ale teraz musze co nieco zrobić przy mamie. A potem dalej!

[anulka111]

Masz bogaty plan dnia

Ciekawa jestem ,czy to chlopiec ,czy dziewczynka

[jaaana]

Chłopiec
Dobrze mi się zdawało.

[jaaana]

Do zobaczenia, Uszatko!
Coś się skończyło, coś się zaczęło. Już nie będę prowadzić twojego wątku. Ten wątek nie jest już twoim. Bądź szczęśliwa!

Nowy tymczas, nowy wątek.
viewtopic.php?f=13&t=132251
Zapraszam