wspólne życie - wątek optymistyczny :-) koniec cz. 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2011 17:08 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

Też uważam że powinnaś zamknać uszy i słuchać sercem.
To w końcu o kota chodzi i jego dobro :!:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 24, 2011 17:16 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

biedna będzie kocinka...jak pozwolisz go zabrać :cry: :cry: :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 17:17 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

Dorota Wojciechowska pisze:Też uważam że powinnaś zamknać uszy i słuchać sercem.
To w końcu o kota chodzi i jego dobro :!:

Podpisuję się pod tym obiema rękami.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 17:23 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

Powiem od siebie - kotem powinna zajmować się 1 osoba i podejmować decyzje, w oparciu o doświadczenie własne i dobrego weta. Nie ma i nigdy nie będzie pewności, czy są to decyzje słuszne - muszą jednak być podjęte i to przez osobę, która zwierzęciem się opiekuje na co co dzień i ponosi ich konsekwencje.
Wszyscy na pewno chce dobrze, ale Kamari wyraźnie powiedziała, że będzie kota wg wskazówek weta a nie forumowych i chyba należny to uszanować. Myślę, że przy schorzeniach trudnych jest tyle pomysłów ile osób - wyhamujmy wszyscy i pozwólmy Kamari robić to, czego się podjęła.
Czas na dyskusje, czy to jej powierzać kota, był wcześniej - skoro kot jest u niej, ona decyduje.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro sie 24, 2011 17:28 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

Marysia, nie oddawaj Henia, proszę...
Mnie obsmarowywali równo, Ty byłas u nas, wiesz,ze koty maja dobre warunki.Ja tam odchorowałam "watek rozliczeniowy",mało w kalendarz nie kopnełam.Ale zyje i moje koty też.Nie daj sie sprowokować, ja wiem, gdzie Henio jest leczony.Wiem gdzie najczesciej sie spotykamy i siedzimy z kotami...Przyjełaś Henia i niech tak bedzie...jest Twój...nie musisz go oddawać, co na siłe wkrocza/To niech przyjada po niego do Siedlec, dlaczego Ty masz jeździc, mało zdrowia masz teraz i musisz sie oszczędzać.Poza tym stres jest najgorszym morderca i dla nerkowców i dla białaczkowców,dlatego ja swoich nie wydałam ,bo jak to stwierdził specjalista od białaczki"lepiej uspić, steres ze zmiana miejsca i opiekuna zabije kota"I to powiedział specjalista ze stolicy
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro sie 24, 2011 17:31 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

u kamari czuje się dobrze...nie jest zestresowany, ma apetyt...idzie ku lepszemu...
i nagle go stamtąd zabrać bo ktoś ma taki kaprys...a gdzie jego dobro :?:
nie oddawaj go, niech krytykuje kto chce...
nie oddawaj....
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 17:34 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

ej no, chwilę byłam na urlopie, wracam a tu takie wpisy..
ja tam kamari kibicuję, choć na oczy nie widziałam ;-)
jak ktoś potrafił postawić ogon Amelki do pionu to i Heńka postawi :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 24, 2011 18:14 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

Heniu trzymaj się Kamari wszystkimi pazurkami :mrgreen:
Lepiej trafić chłopie nie mogłeś :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Co niektórzy chyba ci zazdroszczą :evil:
Życzę zdrówka i spokoju Tobie Heniu , Kamari niezwykłemu Tż oraz ich kociej gromadce :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 18:22 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

:ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 18:27 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

kamari pisze:Nie umiem się dobrze zaopiekować Heniem, więc odwożę go jutro do Częstochowy, do Najszczęśliwszej.

Heniu dzisiaj przy śniadanku (zdecydowanie nie lubi karm nerkowych, ale kurczak wchodzi mu pięknie)


1. Protestuję! Henia nie można wozić w kółko. Podróże ewidentnie mu szkodzą. Cieszyłam się, że trafił do Ciebie i chciałabym się cieszyć nadal.
2. Henio skoro nie lubi karm nerkowych, niech je co lubi. Ważne, że je!!!
3. Jakbym miała do Ciebie telefon, to też bym zadzwoniła i uszczęśliwiła Cię dobrymi radami. :twisted: :wink:
Mnie się wydaje, że jeśli ktoś napastował Cię telefonami, to w dobrej wierze. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 18:28 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

Zaznaczę...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sie 24, 2011 18:53 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

Gibutkowa pisze:Nie znam się na pnn ale tyle wiem, że pnn jest baaardzo nie po drodze ze stresem a takie przenoszenie kota w te i we wte to nie jest "to co będzie dla niego najlepsze". To nie worek kartofli przecież, też ma emocje, tez się stresuje :roll: To nie karta przetargowa. Kurde jak przy rozwodzie z dzieckiem - targanie to do mamusi, to do tatusia :roll: Tylko kto na tym zyska i co? :roll:

Też się zacytuję...

I jeszcze jedno - Marysia, teraz to jest Twój kot pod Twoją opieką. Podejmuj decyzje takie jakie byś podjęła w stosunku do WŁASNEGO KOTA. Tzn. ja bym tak podejmowała... :roll: Jak ja za jakieś stworzenie biorę odpowiedzialność, to jest pod moją opieką i traktuję je jak mojego kota. Nie jesteś hotelem, nie jesteś przechowalnią, jesteś DT.

Nic nie było wcześniej przemilczane, niedopowiedziane i nagle stałaś się nieodpowiednim DT? A wcześniej byłaś na tyle odpowiednim żeby kota targać z Łodzi do Warszawy a teraz nagle już nie jesteś i trzeba kota targać z Warszawy do Częstochowy :roll:
Pieniacze mogą być z siebie zadowoleni, użyli kota jak piłeczki pingpongowej tylko po to żeby ich było na wierzchu. O kota to tutaj już nie chodzi :(

To forum zaczyna bardziej szkodzić niż pomagać :(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 24, 2011 19:17 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

Słuchajcie, przepraszam, dałam się ponieść emocjom, dobrym radom i atmosferze forum.

Odbyłam kilka rozmów, w tym najważniejsze - z moim mężem i z Casicą. Heniuś zostaje u mnie.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sie 24, 2011 19:22 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

kamari pisze:Słuchajcie, przepraszam, dałam się ponieść emocjom, dobrym radom i atmosferze forum.

Odbyłam kilka rozmów, w tym najważniejsze - z moim mężem i z Casicą. Heniuś zostaje u mnie.


I to jest słuszna decyzja!!!

:1luvu:

Kochanie, to nie Ty dałaś się ponieść emocjom!
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Śro sie 24, 2011 19:23 Re: wspólne życie - zaklinamy rzeczywistość

:dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, januszek, pibon, zuza i 42 gości