Czarne Diabły Tasm. III, czwórka tymczasów, 2 lata DT!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 23, 2011 21:09 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

Po kolei, w pokoju, gdzie byłam przesłuchiwana stal sobie rower w rozsypce, trzymający się kupy na zaschniętym błocie :twisted: - był to dowód rzeczowy, został skradziony. Skoro kradzione są rzeczy w takim stanie, to naprawdę jest źle :evil: .
Salvadore, bardzo mi przykro :ryk:
Dzisiaj oddałam się zajęciom fundacyjno - rozrywkowym, planowanym na pół dnia a wyszedł cały dzień :twisted: . Najważniejsze, że efektywnie :wink: . Skopałam sobie z 10 m2 ogródka pod zielnik i pewnie jutro się nie ruszę :lol: . Foty mam, może dam radę rano wrzucić.
Wróciłam z drżeniem serca, pełna obaw, że Lucek zjadł moje koty, podarł moskitierę i wyskoczył przez okno :twisted: . Nic takiego nie zaszło, Lucek się chowa pod łóżkiem, przy mnie wychodzi i raczej jest w defensywie. Bardzo stłamszony nie jest, bo się bawi :wink: . Widziałam go tez przy michach, więc dajemy radę.
Jeszcze byłoby miło pospać w nocy :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sie 23, 2011 21:20 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

Lucek Zorro miał być ponoć agresywny 8O ...... A nie zauwazyłam, aby CDT były agresywne, a jednak Zorro się ich z deka obawia. Dobrze, że chłopak sobie radzi i aklimatyzuje :ok: :ok:

Chcialaś zielnik, to cierp - nie ma tak dobrze :twisted:
Jakieś trzy lata temu byłam przesłuchiwana jako świadek zdarzenia, którego wogóle nie widziałam , bo byłam wtedy poza Warszawą (
jakiś "gł..." powiedzial, że widział mnie na miejscu zdarzenia). Po wyjaśnieniu kwestii moich wojaży okazało się, że miałam widzieć na własne oczy kradzież piórnika z wycinkami gazet sprzed 20,15,10 i 5 lat, które znajomy odbił sobie w Gazecie Wyborczej i potrzebował do niewiadomo czego. Wartość skradzionej rzeczy to około - wtedy - 25 zł (koszty ksero). O ile wiem sprawa jest w trakcie przewodu sądowego, gdzie znajomy powołuje na świadków kradzieży coraz to nowe, nieuświadomione osoby.....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro sie 24, 2011 15:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

Dzisiejsza noc był dość spokojna, było tylko 1 krótkie spięcie. Zidane miał kontrolę parametrów nerkowych - są wysokie, ale w normie, więc na razie mamy tylko częściej się badać.
Lucek coraz śmielej wychodzi spod łóżka, co prawda chętniej, jak mnie widzi. Trochę się odsykuje, ale nie jest zaczepny. Interesuje go balkon i zdecydowanie mokre jedzenie :twisted: . A oto Lucuś:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro sie 24, 2011 15:59 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

Widać, że jeszcze trochę pietra ma :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro sie 24, 2011 19:10 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro sie 24, 2011 20:55 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

alix76 pisze:Dzisiejsza noc był dość spokojna, było tylko 1 krótkie spięcie. Zidane miał kontrolę parametrów nerkowych - są wysokie, ale w normie, więc na razie mamy tylko częściej się badać.
Lucek coraz śmielej wychodzi spod łóżka, co prawda chętniej, jak mnie widzi. Trochę się odsykuje, ale nie jest zaczepny. Interesuje go balkon i zdecydowanie mokre jedzenie :twisted: . A oto Lucuś:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Fajnie wygląda - sympatyczna mordeczka :1luvu: :kotek:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro sie 24, 2011 22:09 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

No, jak na razie to taka oferma, model średni :twisted: - trochę się już towarzystwo do siebie przyzwyczaiło, więc jest więcej niuchania a mniej syków. Kocio poleżał sobie trochę na łóżku i na kocyku na podłodze, pobawił się piórkami na sznurku, podstawiał do drapania :wink: .
Kuweta jest znana i używana, wychodzi chętnie na balkon, z apetytem na razie średnio, ale przy nadwadze akurat nie musimy się śpieszyć :twisted: . Drapak znany i używany, spacer po meblach zaliczony ... norma :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro sie 24, 2011 22:14 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

Agresywny Zorro.... :wink:
Dobrze, że kociak się aklimatyzuje :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw sie 25, 2011 7:13 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

joarkadia pisze:Agresywny Zorro.... :wink:
Dobrze, że kociak się aklimatyzuje :ok: :ok:

I szybko mu to idzie :piwa: :piwa: :piwa: :1luvu:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Czw sie 25, 2011 9:27 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

No, żeby nie przechwalić ... burza poirytowała koty w nocy były awantury, rano też :? . Teraz stado siedzi pozamykane, bo są wymieniane drzwi, hałas jest okropny. Siedzą biedaki wystraszone, chociaż CDT to bardzo chciałyby dokonać inspekcji budowlanej :roll: . Dokonają, jak już wszystko będzie umocowane i zamknięte :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sie 25, 2011 9:29 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

Ile taka przyjemnośc teraz boli? :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sie 25, 2011 9:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

alix76 pisze:No, żeby nie przechwalić ... burza poirytowała koty w nocy były awantury, rano też :? . Teraz stado siedzi pozamykane, bo są wymieniane drzwi, hałas jest okropny. Siedzą biedaki wystraszone, chociaż CDT to bardzo chciałyby dokonać inspekcji budowlanej :roll: . Dokonają, jak już wszystko będzie umocowane i zamknięte :twisted:

Może być za późno... a jak coś źle zamontują, to co? No i co to za robota bez kota w torbie z narzędziami? :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 25, 2011 9:43 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

AYO pisze:Ile taka przyjemnośc teraz boli? :roll:

1800 :roll: w miarę niedrogim miejscu - to najdroższy przedmiot jaki mam :twisted: .

OKI pisze:
alix76 pisze:No, żeby nie przechwalić ... burza poirytowała koty w nocy były awantury, rano też :? . Teraz stado siedzi pozamykane, bo są wymieniane drzwi, hałas jest okropny. Siedzą biedaki wystraszone, chociaż CDT to bardzo chciałyby dokonać inspekcji budowlanej :roll: . Dokonają, jak już wszystko będzie umocowane i zamknięte :twisted:

Może być za późno... a jak coś źle zamontują, to co? No i co to za robota bez kota w torbie z narzędziami? :twisted:

Taa, już się palę do ganiania kotów po 11-piętrowym bloku - muszą wytrzymać :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sie 25, 2011 9:46 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

alix76 pisze:
AYO pisze:Ile taka przyjemnośc teraz boli? :roll:

1800 :roll: w miarę niedrogim miejscu - to najdroższy przedmiot jaki mam :twisted: .

OKI pisze:
alix76 pisze:No, żeby nie przechwalić ... burza poirytowała koty w nocy były awantury, rano też :? . Teraz stado siedzi pozamykane, bo są wymieniane drzwi, hałas jest okropny. Siedzą biedaki wystraszone, chociaż CDT to bardzo chciałyby dokonać inspekcji budowlanej :roll: . Dokonają, jak już wszystko będzie umocowane i zamknięte :twisted:

Może być za późno... a jak coś źle zamontują, to co? No i co to za robota bez kota w torbie z narzędziami? :twisted:

Taa, już się palę do ganiania kotów po 11-piętrowym bloku - muszą wytrzymać :twisted:

Ostatnio jak był u mnie fachowiec, to nie koty ganiałam, tylko jego po podwórku :twisted: Bo wyszedł, a ja zaczęłam znajdować pokradzione śrubokręty i inne takie :mrgreen: :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 25, 2011 9:51 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, back to action!!!

Jak u nas był pan od naprawy pralki, to najpierw Laoś wszedł mu do reklamówki, a potem, jak wypełniał papierki, to Menażka usiadła na stole i wpatrywała się w jego twarz wzrokiem sfinska. Z odległości 15cm.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 46 gości