Chciałem pomóc kotu, a teraz prokuratura mnie oskarża :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 22, 2011 18:10 Re: Chciałem pomóc kotu, a teraz prokuratura mnie oskarża :(

Spójrz - zależy Ci na dobrej reputacji, bo szukasz pracy. A jednocześnie sam naraziłeś reputację tego człowieka, mogłeś go także narazić na niebezpieczeństwo (choćby pobicie przez nadgorliwców). Na Twoim miejscu szukałabym ugody z osobą, która Cię pozwała. Myślę, że jest taka szansa, bo rozumiesz, że to był błąd. Niestety nie wiem, jak to wygląda od strony prawnej.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sie 22, 2011 18:15 Re: Chciałem pomóc kotu, a teraz prokuratura mnie oskarża :(

jeżeli tamten człowiek jest w stanie udowodnić że w związku z Twoim wpisem miał jakiekolwiek nieprzyjemności to może nie być miło , warto się czasem 3 razy zastanowić zanim się coś w sieci umieści...
może spróbuj dotrzeć do gościa i zaproponuj mu jakieś przeprosiny w gazecie , rekompensatę? Polubowne zakańczanie takich spraw nie jest zakazane wtedy może wycofać sprawę
cukier krzepi

jokototo

 
Posty: 903
Od: Nie sty 24, 2010 15:18

Post » Pon sie 22, 2011 18:32 Re: Chciałem pomóc kotu, a teraz prokuratura mnie oskarża :(

Kiedys byl zwyczaj, ze w zespolach adwokackich w okreslony dzien udzielano bezplatnych porad prawnych, czy owe zepoly jeszcze dzialaja i zwyczaj istnieje nie wiem, ale popytac mozna

Przed rozpoczeciem rozprawy mozesz wystapic do sadu o tzw 'dobrowolne poddanie sie karze' wtedy, o ile pamietam, nie dochodzi do rozprawy, sad uznaje ze sie przyznajesz, masz czyste papiery. Prawnikiem nie jestem, ale akurat z takiej procedury skorzystal ktos kogo znam i kto mialby grube nieprzyjemnosci i ogromne straty w interesie gdyby zostal skazany.

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Pon sie 22, 2011 22:33 Re: Chciałem pomóc kotu, a teraz prokuratura mnie oskarża :(

Witaj!

Dobrowolne poddanie się karze oznacza tylko tyle, że osoba zostaje skazana na uzgodnioną z prokuratorem karę, ale bez przeprowadzania rozprawy. W papierach zostaje informacja. Nie jestem prawnikiem, ale z tego co się dowiedziałem to rozwiązaniem są dwie opcje: uniewinnienie lub umorzenie ze względu na niską szkodliwość społeczną.

bertal

 
Posty: 7
Od: Pon cze 06, 2011 13:43

Post » Pon sie 22, 2011 23:01 Re: Chciałem pomóc kotu, a teraz prokuratura mnie oskarża :(

Do pracy będziesz musiał przedstawić tzw. kartę karną, czyli wyciąg z KRK.
Tam się warunkowego umorzenia NIE WPISUJE. Umorzenie ze względu na znikomość..Do przemyślenia ale to jest prywatnoskargowe, więc trudniej trochę.. Ale da się.
Szerzej - jutro i na pw, poczytam też skany.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 26, 2011 20:43 Re: Chciałem pomóc kotu, a teraz prokuratura mnie oskarża :(

Dzisiaj z reportażu w programie Uwaga na TVN-ie dowiedziałem się, że słynna sprawa maltretowania kota, została... umorzona :roll: Witamy w Polsce, gdzie sprawca się cieszy, że mu się upiekło, a ten co chciał dobrze będzie musiał włóczyć się po sądach jako oskarżony... :x Gdyby ktoś jeszcze dotarł do treści wyroku w tamtej sprawie lub chociaż powodu umorzenia sprawy, to byłbym wdzięczny. Może mi się to przydać.

bertal

 
Posty: 7
Od: Pon cze 06, 2011 13:43

Post » Pt sie 26, 2011 20:58 Re: Chciałem pomóc kotu, a teraz prokuratura mnie oskarża :(

bertal
Ja na Twoim miejscu przed sprawa przeprosiłabym "poszkodowanego".Jego zdanie bedzie sie liczyło.Mielismy taki przypadek w rodzinie meza.cHŁOPAK NAPISAŁ O "WREDNEJ SUCE",nawet nie podał jej nazwiska, ani niczego.Jednak poczuła sie urazona i złozyła wniosek.Dostał 2 lata, chociaz z kwiatami ja przeprosił publicznie w szkole.Wyrok dostał w zawieszeniu, wiec w papierach nic nie miał jako karany.Trzymam kciuki,bo wiem,ze czasami nerwy ponosza ,ale jak widzisz nie popłaca takie zachowanie.A co gorsza "donosy"anonimowe sad chetnie przyjmuje jak trzeba komus dokopac z urzędu :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt sie 26, 2011 22:47 Re: Chciałem pomóc kotu, a teraz prokuratura mnie oskarża :(

Mam wśród znajomych kilka osób, które wystąpiły do prokuratury z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa - znęcanie się nad rodziną ( przemoc psychiczna i fizyczna), zniesławienie. W wymienionych przypadkach sprawy zakończyły się mediacją sądową. W sprawie zniesławienia przeprosiny w gazecie.

Tu masz o mediacji

http://www.mediator.czest.pl/index.php?go=prawne11

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, Wojtek i 166 gości