Przytrafiło się i mnie - zdrowiejemy! Dzięki wam!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 22, 2011 10:26 Przytrafiło się i mnie - zdrowiejemy! Dzięki wam!

Nigdy nie sądziłam,że i mnie się to przydarzy...Zawsze pilnowaliśmy Salema na balkonie,a tymczasem i tak się stało: wypadł z 3 piętra :cry: Nigdy sobie tego nie wybaczę. Nigdy. Od tej pory,pomimo że balkon mamy zabudowany - nie będzie miał wstępu na niego.

Salemek żyje. Na szczęście. Od razu poszliśmy do veta. Lekarka stwierdziła,że nic większego oprócz pękniętej wargi i złamanego kła i kilku otarć mu nie jest. Nie ma jednak rentgena u siebie i stwierdziła,żeby kota dzisiaj już nie stresować tym tylko poczekać do jutra. Tymczasem widzę,że kot utyka na tylnią lewą łapkę. I jestem w kropce. Co robić? Oczywiście dostał leki przeciwkrwotoczne i przeciwwstrząsowe.

Błagam nie wieszajcie na mnie psów,bo wystarczy,że ja sama już to robię :cry:
Ostatnio edytowano Śro wrz 07, 2011 13:44 przez Nirris, łącznie edytowano 2 razy
My Little Coon :)
Salem i Dreamcia :)

Nirris

 
Posty: 1558
Od: Czw mar 25, 2010 12:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 10:29 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Ja bym chyba zrobiła rtg jeszcze dzisiaj...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sie 22, 2011 10:30 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Ja bym poszukała weta z rentgenem. W której lecznicy byłaś?
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 10:32 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Swojej na osiedlu Oświecenia.
Kot jak na razie jest w szoku. Poszedł spać. Cały czas go mam na oku.
My Little Coon :)
Salem i Dreamcia :)

Nirris

 
Posty: 1558
Od: Czw mar 25, 2010 12:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 10:35 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

W sumie tylko wet może coś doradzić... Ewentualnie możesz skonsultować u innego, nawet przed rentgenem można podać np. coś przeciwzapalnego. Moja kotka przy urazach mechanicznych dostawała pomocniczo kwasy Omega 3 - działają przeciwzapalnie i dobrze wpływają na stawy (można kupić choćby a aptece, na bazie oleju z ryb). Ale oprócz tego dostawała leki przeciwzapalne w zastrzyku. Wet nie czekał na prześwietlenie. Sprawdził na miejscu ruchomość stawów, poobserwował jak kot chodzi i od razu zaczął wstępne leczenie.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sie 22, 2011 10:40 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Ok skonsultować,ale u którego? Bo wątek Weci Polecani to jakiś hardkor :| Jeden chirurg jest dobry a zaraz ktoś pisze,że nieprawda. Głupieję totalnie.
My Little Coon :)
Salem i Dreamcia :)

Nirris

 
Posty: 1558
Od: Czw mar 25, 2010 12:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 10:42 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Nirris, jedź na Żabiniec. Mają tam pełny sprzęt do RTG i świetnych lekarzy.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 10:53 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Wistra, Żabiniec nie ma dobrych opinii. Z całą odpowiedzialnością mogę polecić Hyrax, http://www.hyrax.pl/ , mają rtg i pełną diagnostykę i świetne lekarki. Niestety są na Ruczaju, ale w końcu Kraków nie taki duży.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 11:01 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Ja nie sugeruję się opiniami, byłam sama z kotami i psem nie raz.
Zawsze opieka na najwyższym poziomie.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 11:02 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

wistra pisze:Ja nie sugeruję się opiniami, byłam sama z kotami i psem nie raz.
Zawsze opieka na najwyższym poziomie.

A ja w przeciwieństwie do Ciebie , kieruję się opiniami innych.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 11:07 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Nirris pisze:Nigdy nie sądziłam,że i mnie się to przydarzy...Zawsze pilnowaliśmy Salema na balkonie,a tymczasem i tak się stało: wypadł z 3 piętra :cry: Nigdy sobie tego nie wybaczę. Nigdy. Od tej pory,pomimo że balkon mamy zabudowany - nie będzie miał wstępu na niego.

Salemek żyje. Na szczęście. Od razu poszliśmy do veta. Lekarka stwierdziła,że nic większego oprócz pękniętej wargi i złamanego kła i kilku otarć mu nie jest. Nie ma jednak rentgena u siebie i stwierdziła,żeby kota dzisiaj już nie stresować tym tylko poczekać do jutra. Tymczasem widzę,że kot utyka na tylnią lewą łapkę. I jestem w kropce. Co robić? Oczywiście dostał leki przeciwkrwotoczne i przeciwwstrząsowe.

Błagam nie wieszajcie na mnie psów,bo wystarczy,że ja sama już to robię :cry:


Konsekwencje upadku z wysokości: śmierć, złamania, pęknięcie narządów wewnętrznych = krwotok wewnętrzny = śmierć, obtłuczenie narządów wewnętrznych

Moim zdaniem to co MUSISZ zrobić i to dzisiaj, już!

1. KONIECZNY RTG - pokaże zarówno złamania jak i CO CHOLERNIE WAŻNE ewentualne pęknięcia narządów, które niewykryte doprowadzi do śmierci

2. przy podejrzeniu uszkodzenia narządów KONIECZNE USG!!!

3. nawet jeśli (daj boże) pkt 1 i 2 NIC nie wykaże to za tydzień KONIECZNIE MUSISZ zrobić morfologię z profilami narządowymi (nerki, wątroba) aby wyeliminować ewentualne obtłuczenia narządów, które jesli są nie wyjdą na RTG i USG, ale w badaniach krwi i muszą być leczone

Poza tym:

1. zabezpiecz balkon i okna! siatką!
2. zmień weta, bo przepraszam, ale wet który po upadku zwierzęcia z 3 pietra nie zaleca RTG I USG nie powinien leczyć zwierząt
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 11:09 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

wistra pisze:Nirris, jedź na Żabiniec. Mają tam pełny sprzęt do RTG i świetnych lekarzy.


Ja również Żabińca nie polecam, dzięki ich zepsutemu sprzętowi, albo braku umiejętności robienia badań leczyłam kota na wątrobę kilka miesięcy, który to kot...............okazał się nie mieć chorej wątroby :/

Hyrax jak najbardziej polecam.
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 11:11 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Zgodnie z tym, co powyżej, ja również Żabińca nie polecam, za to Hyrax jak najbardziej. Pełna diagnostyka i kompetentne wetki.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 11:19 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Ona zaleciła rtg tylko,żeby jutro rano to zrobić aż się kot uspokoi,bo teraz jest przerażony.

Podała mi nawet swój prywatny numer,gdyby coś się działo. do po południa go poobserwuję,może zechce zrobić siku,a jeśli nie to jadę do tego hyraxu i guzik mnie obchodzi,czy ktoś tam w kolejce czeka :evil: :cry:
My Little Coon :)
Salem i Dreamcia :)

Nirris

 
Posty: 1558
Od: Czw mar 25, 2010 12:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 12:04 Re: Przytrafiło się i mnie - kot wypadł z 3 piętra. Kraków.

Dzwoniłam do hyraxu. Pani powiedziała mi,żeby poczekać do jutra,bo faktycznie za dużo stresu na dzisiaj,a leki podane rpzez moją wetkę dadzą radę. Jutro rtg i usg. Trzymajcie kciuki błagam.
My Little Coon :)
Salem i Dreamcia :)

Nirris

 
Posty: 1558
Od: Czw mar 25, 2010 12:38
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 183 gości