Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 21, 2011 9:28 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Hakito, wiem co czujesz i jak bardzo rozpaczasz.
Zulus juz nie cierpi, to najwazniejsze. Dalas mu cala swoja milosc, to wlasnie ona dala mu kolejne szczesliwe tygodnie, kiedy lekarz juz nie wierzyl. To byl wasz czas, czas, zeby sie dobrze pozegnac.
[']
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 21, 2011 10:26 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

I ja zaglądam dzisiaj, choć wiem, że Zulek już w lepszym świecie.
Zaglądać będę codziennie, aż do chwili kiedy Hakitko, wrócisz do nas. Wiem, że ból pozostanie w sercu na długo, ale życie toczy się dalej.....................taka kolej losu.................aż do spotkania.....................tam za TM
Hakito, jak będziesz gotowa, wracaj do nas..................będziemy czekać...................
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 21, 2011 12:08 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

też zaglądam...już teraz w oczekiwaniu na Hakitę...
już bez żadnych słów pocieszenia, bo na ogrom ogrom jej bólu...ich nie ma...
i będę zaglądać nadal ... i czekać
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 21, 2011 16:26 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Też jestem ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 21, 2011 16:33 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Zamysły Boskie są niezbadane,
nie nam się z nimi mierzyć....
lecz wszystko gdzieś tam jest zapisane,
choć trudno nam uwierzyć.....:(
I bunt się rodzi, gniew i pytanie,
i pięść zaciśnięta bywa,
wołam z bólem - " Dlaczego Panie?!!!",
lecz On się nie odzywa................

Aniu, jestem przy Tobie, choć tylko wirtualnie...............
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 21, 2011 19:03 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Współczuję...
[i]
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sie 21, 2011 20:29 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Nie wiem, co napisać...
Jak znaleźć tutaj jakieś słowa, nic nie pasuje...

W połączeniu ze stanem psychicznym, fizycznie czuję się tragicznie...
Pół nocy wymiotowałam, z pewnością z nerwów, a dzisiaj od rana cały czas boli mnie brzuch, głowa i cały czas mnie mdli...

Odrobinę lżej mi na sercu, ponieważ Zulusek "śpi" w swoim ukochanym ogródku...
W miejscu, które kochał najbardziej na świecie i zaznał najwięcej radości...

Pisząc o samotności miałam na myśli samotność w domu...
Chciałam, żeby Rodzice wyjechali, ponieważ pragnęłam w samotności pomyśleć, powspominać, popłakać sobie...
Dziękuję Kochani, że jesteście...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Nie sie 21, 2011 20:35 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Rodzice z pewnoscia, podobnie jak my wszyscy - martwia sie o Ciebie :roll:
Mysle, ze dobrze, ze nie jestes teraz calkiem sama - potrzebujesz pomocy bo wszystkie te objawy, ktore opisalas swiadcza chyba o silnej nerwicy
Trzymaj sie Aniu - oby czas z dnia na dzien przynosil Ci ukojenie i spokoj...
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 21, 2011 20:49 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Hakito kochana!
Płacz ! Płacz, tak ja ja teraz płaczę! To pomaga !Troche sie wstydze przed moją rodziną...
Najważniejsze,ze Twoje CUDO nie cierpi. A Ty przecież dasz radę!

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Nie sie 21, 2011 20:49 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Hakita pisze:Nie wiem, co napisać...
Jak znaleźć tutaj jakieś słowa, nic nie pasuje...

No właśnie nic... próżnia.
[']
Bądź dzielna - show must go on.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 21, 2011 21:20 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Hakitko ile siły płacz to troszkę pomaga,ja dziś wyłam bo wszystko staneło mi przed oczami :cry: czytając tu posty innych.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sie 21, 2011 21:22 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Aniu,moje ciepłe myśli są przy Tobie kochana ...

Jest mi równie ciężko jak Tobie, choć Zulka znałam tylko ze zdjęć i Twoich opisów a pokochałam go całym sercem.

Za wspaniały charakter, za jego pazur, za indywidualność, za piękne wąsiska, zielone oczy, białe skarpety, za to, że tylko TY mogłaś go wziąć na ręce i przytulić ...

Trzymaj się Aniu i wracaj do zdrowia ...
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie sie 21, 2011 21:39 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Aniu, dobrze, że są przy Tobie rodzice, bo samotność pogłębia depresję. Nie muszą być w jednym pokoju, ale świadomość, że są za ścianą daje poczucie ,że w razie potrzeby masz wsparcie.
Aniu Kochana, przytulam i jestem z Tobą............
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 22, 2011 17:04 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

zaglądam z nadzieją i prośbą...zadbaj o siebie Hakito...
Zulusek nie chciałby Cię widzieć chorej i przygnębionej, bo myślę, że patrzy na Ciebie tymi swoimi zielonymi oczyskami...i bardzo się martwi :cry:
odezwij się do nas...jak dasz radę...martwimy się i my :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 22, 2011 18:37 Re: Zulusiu byłeś największą radością mego życia, całym życiem..

Nie wiem co napisac..., znam ten ból rozstania z ukochana istotka. Strasznie wspolczuje :cry:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Gosiagosia, Meteorolog1 i 135 gości