Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ASK@ pisze:Muszę nadrobić zaległości bo cosik mi umkło
Ten rudas u Wat to wypadkowy?
horacy 7 pisze:Młoda wetka na razie jest bardzo sympatyczna i widać ,że zależy jej na razie też na bezdomnych zwierzętach,niestety jest tylko 5 dni od pon. do piątku .Ja na razie będę chodzić do niej po prostsze leczenie ,inne nie wiem pewnie tam gdzie zawsze czyli Olsztyn.Najwyżej ,do niej zadzwonię ,że kot jest u innej osoby i ta osoba chodzi z nim do swojego weta,by się nie martwiła.Wetka już go gdzieś w Olsztynie ogłosiła,bo dojeżdża z Olsztyna ale może zamieszka w Szczytnie.
wat pisze:Czy ktos wie - dostał wczoraj, dziś i na jutro Synergal i Tolfedyne. Czy w poniedziałek kontynuować? Wet powiedział, że jak bedzie dobrze, to nie trzeba, ale czy tylko trzy dawki antybiotyku wystarczą?
Magdo Wat własnie była u dr Tołoczki.Antybiotyk myślę ,ze trzeba kontynuować dłużej chociaz 7-10 dni .Pchły powodują z kolei anemię i osłabiają ,lecz niestety decyzja należy do weta.Trzy lata temu mialam dobrą opinię o wetach bo moje zwierzęta wczesniej ciężko nie chorowały ,wszystko sie zmieniło gdy zachorował mi kot .Jedyne co lekarze umieli podac to antybiotyk i podskórną kroplówkę.O venflonie u kota nikt nie słyszał niestety.Teraz jestem bardzo ostrożna tylko u nas nie ma gdzie pójść z ciężkim przypadkiem.Magda.T pisze:horacy 7 pisze:Młoda wetka na razie jest bardzo sympatyczna i widać ,że zależy jej na razie też na bezdomnych zwierzętach,niestety jest tylko 5 dni od pon. do piątku .Ja na razie będę chodzić do niej po prostsze leczenie ,inne nie wiem pewnie tam gdzie zawsze czyli Olsztyn.Najwyżej ,do niej zadzwonię ,że kot jest u innej osoby i ta osoba chodzi z nim do swojego weta,by się nie martwiła.Wetka już go gdzieś w Olsztynie ogłosiła,bo dojeżdża z Olsztyna ale może zamieszka w Szczytnie.
Basiu, wyobraz sobie, ze moja kolezanka z pracy, która co weekend jezdzi na Mazury, ma dzialke wlasnie w okolicach Szczytna! Ona jezdzi tam z dwoma psami, na których punkcie mam totalnego fioła (w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu tego slowa). Na dzialce ma jeszcze konia.
Podala mi namiary na weterynarzy, z pomocy których korzysta. Pozwalam sobie Ci je podac, może to ktos nowy, kogo jeszcze nie znasz? Sa to nr komorkowe, to jakby cos się dzialo krytycznego – tfu tfu tfu ...
Szczytno/Świętajno
Jarosław Tołoczko – do niego zdarza mi się jeździć z psami
604 613 161
Świętajno
Jerzy Lipiec – w razie potrzeby przyjeżdża do konia, ale psami i kotami też się zajmuje
604 104 277
A tu strona do Proanimali, z których kolezanka jest zadowolona. Podobno maja lecznice tez bliżej Piecek, ale na stronie nie ma tej info. Może warto sprawdzic?
http://www.proanimali.eu/start
horacy 7 pisze:Najbardziej przeraziłaś mnie tym facetem i sterylizacją ,w schronisku w ogóle nie ma warunków na przechowanie kotek po sterylkach ,przecież tam są tylko ogólne kociarnie.O protestach tez juz słyszałam.Załamać się tym wszystkim można.
kasztanowa7 pisze:Biedny smutasekWidać jak cierpi po jego oczach i smutnej mince
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Luiza411 i 101 gości