K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 19, 2011 8:25 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Annazoo pisze:
z maila Allegro: pisze:Chętnie zaadoptuję kota spokojnego, łagodnego, korzystającego z kuwety. Do domu z 1,5 rocznym dzieckiem, bez innych zwierząt. Gwarantuje dobre warunki i dużo miłości. Czy znalazłby się jakiś kot potrzebujący pomocy?

Jakieś typy? Do kogo podać kontakt?



a może Rysia u Jafusi?? to 9 letnie, spokojna, zrównoważona kotka. kocha ludzi całym sercem, uwielbia głaskanie, potrzebuje swojego człowieka bardzo. ale panicznie boi się kotów, dlatego dom bez innych zwierząt to dom idealny!.
Nie wiem tylko jak z 1,5 rocznym dzieckiem, no i jak pani się zapatruje na kilkuletnią kicię, ale może warto z panią porozmawiać??
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 19, 2011 8:35 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Cammi pisze:
lutra pisze:fretka jest wypas, ma iść za remika, ale cammi na pewno nic na przeciwko mieć nie będzie , jeśli dostanie innego zwierza "w tych pieniądzach". Fretka kocha człowieka, nie schodzi z kolan, koty ją interesują, ale bez och i oh, nie jest agresywna. Z takich bied jest też 13 rudy i np. zorro, któremu trudno będzie znaleźć dom. Jest też Tosidło, niemłode...


nie będę miała nic przeciw, "w tych pieniądzach" pewnie się coś znajdzie
ino było mało adopcyjne, starsze, może być mało zdrowe
a co do spokojnego kociszcza to czy Baba by nie była równie dobrą kandydatką?
dajcie jakieś info o Zorro
Ty kup los, Ty daj mi szansę


mój kandydat.. Toluś.. jest na kociarni.. wszystko pasuje.. mało adopcyjny (od trzech miesięcy w klatce, wychodzi z kontenerka tylko na jedzonko, lekko i bardzo powoli odstępuje go strach).. starszy (dr duda oceniła wiek: od 2 do 9 lat).. mało zdrowy (po trzech zabiegach wycinania różności z pyszczka.. nienowotworowe.. ostatni zabieg to usunięcie 9 ząbków.. stąd problem w oszacowaniu wieku.. i stąd był problem napuchniętego i twardego pyszczka, jaki widać na fotce.. już ustąpiło..) polecamy się.. nie jest rudy, ale jest duuuży..
Obrazek
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pt sie 19, 2011 8:38 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

wczoraj nasz sejm się napracował..
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/5 ... etami.html
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pt sie 19, 2011 8:52 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

edit_f pisze:wczoraj nasz sejm się napracował..
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/5 ... etami.html


Napisałem do tego komentarz na FB. Ludzie myślą, ze dekret załatwi sprawę i się cieszą. A tak naprawdę gdyby faktycznie chcieć walczyć z męczeniem zwierząt, to przepis się znajdzie.. tylko chęci służb odpowiednich brak.

Jak do tej pory był jeden jedyny wyrok skazujący na bezwzględne więzienie za bestialstwo wobec zwierząt. Tak szumnie zapowiadany koniec pobłażania dla sadystów. I co? I sprawa z podpaleniem kota niebawem się przedawni.
(uwaga, drastyczne!)
http://www.fakt.pl/Kto-pastwi-sie-nad-k ... 957,1.html

Tutaj potrzebna jest szeroko zakrojona kampania społeczna, uświadamiająca(!) i uwrażliwiająca na krzywdę zwierząt. A obecnie jest tak, że "uchwalmy ustawę, bo wybory idą, a potem temat do szuflady".

W moich oczach większą wiarygodność mają ludzie, którzy działają (np. tacy szaleńcy z AFN;) ), niż ci, którzy mówią, że trzeba działać.

Zlloty

 
Posty: 181
Od: Pon cze 13, 2011 7:34

Post » Pt sie 19, 2011 8:59 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

mahob pisze:
lutra pisze:w kwestii neutralizatora zapachów, to u nas przy wielu kotach (nie wiem, ilu: 10?) się sprawdza, mimo upałów, jak wracamy z pracy, to zapach jest do zniesienia.

Ale mówisz o takim do kuwety?


http://www.psiraj.pl/benek-neutralizator-odkazacz-05kg/

Wczoraj posypałem tym kuwety. Jest różnica, zwłaszcza gdy koty jedzą mokre żarło i mają "aromatyczne" kupy.

UWAGA! To jest odkażacz i neutralizator zapachów w jednym. Same odkażacze daje się na spód kuwety, tym posypuje się żwirek. Z obserwacji wynika, że kotom nie przeszkadza (jak na razie).

Inny sposób to przestawić się na żwirek silikonowy. Świetnie wchłania zapachy i znacznie łatwiej go sprzątać. Minus jest taki, że nie każdy kot go akceptuje - u mnie długi czas załatwiały się do kuwety z takim żwirkiem, zapachów prawie wcale. Przyszła Buka i powiedziała "a figa!", więc trzeba było wrócić do Benka. Teraz stopniowo dodaję coraz więcej silikonowego (obecnie jest pół na pół) - Buka cały czas korzysta z kuwety, poziom "aromatów" spadł. Docelowo chcę ją przyzwyczaić wyłącznie do silikonu.

<tryb prywatny: on>
A w ogóle to Buka rządzi u mnie w domu. To, że sobie rezydentów ustawiła, to norma, ale cały czas włazi do pokoju Novej z młodymi, która ją regularnie przegania (ostrzegawczo, bez pazurów, żadnych ran, itp.). Chyba już z 20 razy ją pogoniła, a ta z uporem maniaka dalej swoje. :) Ma być tak, jak ona chce i koniec ;)
<tryb prywatny: off>

Zlloty

 
Posty: 181
Od: Pon cze 13, 2011 7:34

Post » Pt sie 19, 2011 11:05 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

edit_f pisze:
Cammi pisze:
lutra pisze:fretka jest wypas, ma iść za remika, ale cammi na pewno nic na przeciwko mieć nie będzie , jeśli dostanie innego zwierza "w tych pieniądzach". Fretka kocha człowieka, nie schodzi z kolan, koty ją interesują, ale bez och i oh, nie jest agresywna. Z takich bied jest też 13 rudy i np. zorro, któremu trudno będzie znaleźć dom. Jest też Tosidło, niemłode...


nie będę miała nic przeciw, "w tych pieniądzach" pewnie się coś znajdzie
ino było mało adopcyjne, starsze, może być mało zdrowe
a co do spokojnego kociszcza to czy Baba by nie była równie dobrą kandydatką?
dajcie jakieś info o Zorro
Ty kup los, Ty daj mi szansę


mój kandydat.. Toluś.. jest na kociarni.. wszystko pasuje.. mało adopcyjny (od trzech miesięcy w klatce, wychodzi z kontenerka tylko na jedzonko, lekko i bardzo powoli odstępuje go strach).. starszy (dr duda oceniła wiek: od 2 do 9 lat).. mało zdrowy (po trzech zabiegach wycinania różności z pyszczka.. nienowotworowe.. ostatni zabieg to usunięcie 9 ząbków.. stąd problem w oszacowaniu wieku.. i stąd był problem napuchniętego i twardego pyszczka, jaki widać na fotce.. już ustąpiło..) polecamy się.. nie jest rudy, ale jest duuuży..
Obrazek


przeciem o rudym nie pisałam
a mam już takiego jednego Tolka - wczesniej miał imię... Lolek :-)
do tego się dotknąć nie da, bez oka, złamana szcznka
teraz ma KOREK imię - coś jakby byli braciszkami :-)
edit_f czy żeś zauważyła, że ja planuję wymianę a nie adopcję?
mały gnom Remik - do oddania co by go dobrze wyadoptować
gdybyż się tak stało, że Fretka dom znajdzie a lutra i Noemik odstąpią prawa pierszeństwa - bo my som już po słowie Fretka<--->Remik - to możemy negocjować :-)
daję do Marszałka Remikapakiet zdjęć ogłoszeniowych i karmę kittena :-)

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 19, 2011 11:09 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Lolek juz w domu własnym :)

Cammi, masz gdzieś linka do tej decyzji sanepidu odnośnie psich kup? Sprawa dość pilna.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sie 19, 2011 11:11 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

miszelina pisze:Lolek juz w domu własnym :)

Cammi, masz gdzieś linka do tej decyzji sanepidu odnośnie psich kup? Sprawa dość pilna.


poszukam

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 19, 2011 11:27 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 19, 2011 11:29 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

potwierdzam, że neutralizuje trochę zapach, + przy betonicie neutralizuje efekt betonu na dnie i chyba zmniejsza zużycie żwirku.

na razie wysłałam swojemu dziewczęciu tosię, fretkę i rudiego, wspomniałam o gilu i zorrze ale bez namacalnych fotek itp. więc mało konkretnie.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pt sie 19, 2011 11:29 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

noemik pisze:ja znalazłam takie coś:
http://www.mmkrakow.pl/341273/2009/7/31 ... egory=news

To jest z 2009, mogła byc później zmiana, ale to juz coś. Dzieki!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sie 19, 2011 11:40 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Takie coś znalazłam http://tematy.forum.gazeta.pl/szukaj/forum/ma%C5%82e+odchody
Poza tym według wymogu sanepidu psie odchody można wyrzucać tylko do pojemników wyłożonych foliowym workiem.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pt sie 19, 2011 11:44 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Narazie na stronie
http://www.wsse.krakow.pl/pages/psse_chrzanow_serwis.php?nid=128&did=7179 to niby WSSE Kraków ale gmina Chorzów -
http://www.wsse.waw.pl/NewsDetails.aspx?NewsID=193 ale to Warszawa i uchawała

ale wszędzie się przewija ten fragment. I nie do końca rozumiem czy to ogólne Sanepidu czy to już regulamin gminy

"następnie umieścić w koszach ulicznych lub pojemnikach na nie segregowane odpady komunalne, o ile gmina nie zapewni innych urządzeń do gromadzenia tych odpadów."

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 19, 2011 11:46 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Cammi pisze:Narazie na stronie
http://www.wsse.krakow.pl/pages/psse_chrzanow_serwis.php?nid=128&did=7179 to niby WSSE Kraków ale gmina Chorzów -
http://www.wsse.waw.pl/NewsDetails.aspx?NewsID=193 ale to Warszawa i uchawała

ale wszędzie się przewija ten fragment. I nie do końca rozumiem czy to ogólne Sanepidu czy to już regulamin gminy

"następnie umieścić w koszach ulicznych lub pojemnikach na nie segregowane odpady komunalne, o ile gmina nie zapewni innych urządzeń do gromadzenia tych odpadów."


tak to analizuję
i w pkt III. Utrzymanie właściwego stanu sanitarnego terenów publicznych.
tego pierwszego linka - wygląda na to, że to ogólnie dotyczy a nie konkretnych gmin

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 19, 2011 11:48 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

http://www.zdit.krakow.pl/aktualnosci/1285-gdzie-wyrzucac-psie-odchody

W związku z pojawiającymi się w prasie artykułami, sugerującymi że w mieście brak jest koszy na psie odchody przypominamy, że psie odchody można wyrzucać do zwykłych koszy na śmieci, natomiast zaopatrzenie się w niezbędne do tego: łopatki, woreczki, torebki należy do obowiązku właściciela.
(Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie.)

Może prościej zadzwonić do Sanepidu i zapytać?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 146 gości