Ech jak ja też nie lubię tłumów
Jeszcze dwa bardzo trudne dni, a potem
może będzie lżej. Jutro mam zmianę 6-18
Przyszła dziś paczka dla futer. Narazie żadne nie jest zainteresowane podusią naparapetową

za to przysmaczkami Animondy z miętą strasznie

I lekko wilgotnymi paskami mięsa z kaczki też
Wczoraj wariacki duet tak gonił przez mieszkanie że zdeptał Prozia

dosłownie. Frejka po nim przebiegła, Konan po nim skoczył. Biedny Zbigniew oszołomiony przy swej opóźnionej reakcji, rozjechał się na panelach i przerażony się nie ruszał

a to tylko młodzież się bawiła
