Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 18, 2011 8:34 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

sunshine pisze:Rozumiem, że wróciłaś do pracy. Współczuję...
Ale dobrze, że masz odstresowywacze w domu :ok:


Już dawno wróciłam :wink: tyle tylko, że teraz na nowych warunkach 8) jest ciężko i różnych rzeczy się obawiam. Różne konflikty tragiczne rozgrywają mi się we łbie :roll:
I nad tym wszystkim krąży konieczność napisania pracy- a nie mam ku temu warunków ani czasu jak narazie, wciąż jakieś przeszkody.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 18, 2011 9:14 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

A tak z innej beczki to Proziu wczoraj prawie pożarł na kolację nietoperza 8O myłam się w łazience gdy nagle usłyszałam tak przeraźliwy dźwięk, coś jak pisk wściekłej wystraszonej myszy w ogromnym natężeniu 8O nie wiedziałam co się dzieje, skąd to dochodzi. Ale zobaczyłam w kuchni Prozia bardzo skupionego na czymś przy oknie. H poszedł, ja stchórzyłam :oops: i okazało się, że mamy nietoperza. Biedaczek zaklinował się jednym skrzydłem w uchylonym oknie. Nie mógł się wydostać. Mógł jakiś czas tam być. A drzeć się zaczął jak poczuł drapieżnika Zbigniewa oblizującego się na jego widok :roll: ale dźwięk był straszny. H go wyswobodził i wypuścił.
Ale jak on przypadkiem wleciał do domu go ja nie wiem :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 18, 2011 9:17 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

shalom pisze:Proziu wczoraj prawie pożarł na kolację nietoperza

Kurcze, ale akcja 8O
pozytywka pisze:ludzka tłuszcza to coś, co napawa mnie najwyższą odrazą
współczuję, shalom
ludzka tłuszcza to coś, co napawa mnie najwyższą odrazą :roll:

Nie - na - wi - dzę!!!
Wolę wydać trochę więcej niż rzucać się z taką tłuszczą na jakieś promocje, otwarcia czy inne g...a :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 18, 2011 9:22 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Jozefino, ja ogólnie nie lubię tłumów. Nie znoszę jak ktoś mnie dotyka, muska wozkiem. Brrr

Shalom, a gdzie fotki? Jak u Pasibrzuchy?!

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 18, 2011 9:26 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Też nie lubię tłumów, najbardzoej tłum dokopał mi na Akropolu, noż kurna, skupić się nie można było :evil: Dawno byłam ale pamiętam, jak miałam ochotę tych wrzeszczących, żrejących, kłębiących się w takim miejscu... No, nieważne, co bym im zrobiła - zero skupienia i szacunku do takiego miejca :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 18, 2011 9:29 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Rozumiem Was doskonale :x
Cierpię w środkach komunikacji miejskiej :x
No i oczywiściw w apogeum sezonu poruszam się po mieście podwórkami bo inaczej się nie da :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sie 18, 2011 9:30 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Nie ma fotek bo akcja była szybka i gwałtowna :twisted: nietoperek się męczył i był ściśnięty w rogu, nic by nie wyszło na zdjęciu. I wydawał z siebie takie odgłosy jak syrena alarmowa. Ale uratowany przez pożarciem na szczęście został 8) A Proziu był zawiedziony :lol:

Miałam mieć dzień wolny i już go nie mam. Wszystko na opak. Jeden wielki chaos. A kto za mnie napisze tą pracę :(
Mam ochotę sobie strzelić :evil:
Znikam i nie smęcę bo może być tylko gorzej :evil:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 18, 2011 9:34 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Dlatego my z HSB na wakacje jeździmy w różne odosobnione miejsca, bez tłumów.

No to masz teraz ciężki czas Shalom. Pewnie i kierownictwo dopiero się uczy i przystosowuje do dzikich tłumów.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 18, 2011 10:03 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

trzymaj się!

Obrazek

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 18, 2011 20:01 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Ech jak ja też nie lubię tłumów :roll:

Jeszcze dwa bardzo trudne dni, a potem może będzie lżej. Jutro mam zmianę 6-18 :crying:

Przyszła dziś paczka dla futer. Narazie żadne nie jest zainteresowane podusią naparapetową :twisted: za to przysmaczkami Animondy z miętą strasznie :twisted: I lekko wilgotnymi paskami mięsa z kaczki też :twisted:
Wczoraj wariacki duet tak gonił przez mieszkanie że zdeptał Prozia :ryk: dosłownie. Frejka po nim przebiegła, Konan po nim skoczył. Biedny Zbigniew oszołomiony przy swej opóźnionej reakcji, rozjechał się na panelach i przerażony się nie ruszał :ryk: a to tylko młodzież się bawiła :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 18, 2011 20:04 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Yyyy dlaczego jest tak, że piszę posta o 21 a przy nim wyskakuje godzina zupełnie inna? :roll: jakaś dziura w czasoprzestrzeni? 8O
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 18, 2011 20:10 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Forum ma jakoś cofnięty czas, wyświetla się o godzinę wcześniejsza pora, niż jest w rzeczywistości.
Pocieszy Cię, że mam jutro zmianę 8-20? :)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 18, 2011 20:48 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Nie :twisted: do 12 godzin jestem przyzwyczajona, ale jak mam na 6, wstaję o 4 to koło 14 mam już taki kryzys, taka się robię niekumata, że szok. No i jeszcze intensywność pracy przeraża :roll:
W sumie twoja zmiana, wydaje być się najprzyjemniejsza dla mojego biologicznego rytmu 8) ale cały dzień zawsze męczy.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 18, 2011 20:57 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

A tak zrzędzę, że się już sama słuchać nie mogę :roll: złoty człowiek z tego mojego H, że mnie znosi, sprząta, łóżko mi ścieli, po chlebek chodzi, z obiadkiem czeka.... :1luvu:
Idę, mam nadzieję usnąć, wyspać się i wstać na czas :?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 18, 2011 21:01 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Byłam dziś tam 8)
Miałam nawet ochotę wejść,ale nie odważyłam się :roll:
Chyba Ci współczuję :wink:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, PanPawel i 173 gości