To my - maluszek Trąbka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 17, 2011 21:14 Re: To my:) PP Julcia [']

Milenko-i tu napiszę,że życze Ci samych sukcesów!!!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kociak może mieć zmiany neurologiczne nawet od zarobaczenia,świerzbowca usznego,urazu mechanicznego,nowotworu,przebytych chorób,ale jak sobie z tym radzić,to juz raczej nie wiem!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro sie 17, 2011 21:20 Re: To my:) PP Julcia [']

Może Agn coś Ci doradzi?
Ona ma takie schorowane koty i sporą wiedzę....
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro sie 17, 2011 21:23 Re: To my:) PP Julcia [']

Milenko, ja również życzę sukcesów i wszystkiego, co najlepsze :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Na zaburzeniach neurologicznych się nie znam, ale jest mnóstwo doświadczonych i obeznanych osób na forum. Na pewno podpowiedzą, jak sobie z tym radzić :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 17, 2011 21:26 Re: To my:) PP Julcia [']

Tak jak KropkaXL napisała - jednak w przypadku maluszka raczej uraz bym podejrzewała :? Ostatnio w lecznicy był maluch z wielkimi problemami neurologicznymi - wszystko po 2-3 tygodniach wróciło do normy, chociaż wetki wcześniej kota już mi chciały na DT dać - bo ja zbieraczka takich przypadków podobno jestem :mrgreen:

Milenko - jaki opr z mojej strony 8O Musiałaś mieć czas na ułożenie sobie życia na nowo i bardzo mnie cieszy, że wszystko idzie ku dobremu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro sie 17, 2011 21:34 Re: To my:) PP Julcia [']

Dziewczyny, uraz wet raczej wstępnie wykluczył (ale to były wstępne oględziny, wpadłam kilka minut przed zamknięciem, dzić chodziło głównie o odpchlenie, no i surowicę, którą zresztą z powodów "technicznych" dostanie jutro), uszka czyste (a na to powiem szczerze najbardziej liczyłam), do Agn juz pw wysłałam, ale moze ktoś cos jeszcze podpowie. Bo nawet nie wiem jakie badania mu robić.

Nie dziękuję za zyczenia, zeby nie zapeszyć :D

Olcia, oj nalezy mi się, nalezy. Koty zostawiłam w doskonałych domach, na Waszej głowie, a mnie wessała codzienność i praca do tego stopnia, ze nawet nie mam kiedy normalnie zadzwonić (bo w pracy nie mam szans, nawet nie mam tel. pzy sobie, wiecie ile ludzie jedzą nad morzem ? :wink: ), a po pracy, przyznam Wam szczerze, to po pierwsze godzina mocno niepasująca na telefony, a po drugie to najczęściej wracam tak zmęczona, ze nie mam siły naprawde na nic, robie tylko to co musze przy kotach, kąpie się i odpływam momentalnie. Ale to nie jest usprawiedliwienie, bo wiem, ze powinnam się lepiej zorganizować i znalezc na to czas, bo to włąśnie Wy Dziewczyny Wszystkie w pewnym momencie naprawde uratowałyscie mi zycie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw sie 18, 2011 2:24 Re: To my:) PP Julcia [']

Milenko, trzymam najmocniejsze kciuki, jak się da, za Twój biznes!!!!!!!!!!!!
To najlepsze, co można zrobic - założyć coś swojego! Bardzo Cię podziwiam,
kibicuję!!! Sama tez mam podobne plany, bo moja aktualna praca to horror i
dłużej tego nie zniosę.
Co do kotka neurologicznego - mój Rudzik ma takie zaburzenia,
więc na ile będę umiała, to doradzę. Buziaki!!!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 18, 2011 13:14 Re: To my:) PP Julcia [']

Milenko,pamiętam ....... to już dwa lata ......... :(

Płaczuś [*]

Dawno mnie tu nie było,widzę po tytule,że Julcia [*] :(

Kciuki za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 18, 2011 20:41 Re: To my:) PP Julcia [']

Milenko! Bardzo się cieszę, że Twoje plany się materializują. Powodzenia i samych sukcesów, mam nadzieję, że gdy już okrzepniesz na swoim, to wreszcie będziesz miała więcej czasu dla siebie, bliskim i oczywiście licznego zwierzyńca. Tego Ci życzę z całego serca, bo zasługujesz na to, jak mało kto. :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 18, 2011 20:46 Re: To my:) PP Julcia [']

Myszolandia pisze:Milenko,pamiętam ....... to już dwa lata ......... :(

Płaczuś [*]

Dawno mnie tu nie było,widzę po tytule,że Julcia [*] :(

Kciuki za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Sylwinko-to juz 3 lata :cry:
Julcia odeszła w grudniu ubiegłego roku-na pp :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 18, 2011 20:58 Re: To my:) PP Julcia [']

kropkaXL pisze:
Myszolandia pisze:Milenko,pamiętam ....... to już dwa lata ......... :(

Płaczuś [*]

Dawno mnie tu nie było,widzę po tytule,że Julcia [*] :(

Kciuki za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Sylwinko-to juz 3 lata :cry:
Julcia odeszła w grudniu ubiegłego roku-na pp :cry:

No tak,rzeczywiście 3 lata :(

Aaa,to coś chyba musiałam czytać chyba,ale nie pamiętam,na tyle wątków,jeszcze nieraz czytając w biegu albo przy Pitku,to mogło mi się zapomnąć :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt sie 19, 2011 7:22 Re: To my:) PP Julcia [']

Milenko całe mnóstwo :ok: :ok: :ok: za sklepik. :lol: :lol:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 25, 2011 0:48 Re: To my:) PP Julcia [']

zrob jeszcze sprzedaz internetowa dla nas :ok: :ok: :ok:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Wto wrz 06, 2011 22:44 Re: To my:) PP Julcia [']

Witajcie znów po przerwie (ale juz krótszej, więc tendencja jest poprawna :lol: ) :D
Dziewczyny, decyzje juz mam, dostałam dotacje, tylko czekam na wypłatę kasy :D jeszcze tylko milion rzeczy i moze zaczne działać :wink: :lol:
Małgosiu, na sprzedaz internetową nie mam szans na razie, nie byłabym w stanie byc konkurencyjna cenowo, wiadomo - inne koszty. Ale kiedyś, kto wie ? :wink:

Wiecie ja do dat nie mam zupełnie pamięci, mi to wylatuje z głowy ekspresowo, ale pamiętam wszystkie koty, które u mnie były, mogę nie pamiętać kiedy to było, ale pamiętam zawsze głos, dotyk futra, spojrzenie, takie rzeczy zostają mi na zawsze. Kazdy z nich był wyjątkowy i jedyny tak naprawdę.


Mały kiwaczek ma juz imie : Kajtuś :wink: Miał część badań, rtg nie wykazało zadnego urazu, wszystko wygląda ok, zdjęcia robił i oglądał mój wet, który jest doswiadczonym chirurgiem. Badanie kału robione w laboklinie tez wykazało tylko glistę, nie ma śladu toksoplazmozy. W uszach nadal czysto. W przyszłym tyg. zrobimy krew i mocz, ale patrzyłam na kilka filmików na you tube, ta ataksja mózdzkowa zgadza się w 100%, mały "chodzi" dokładnie tak samo.
Trudno, jemu to nie przeszkadza w zyciu, a to najwazniejsze. Jest odwazny, kontaktowy, towarzyski, wesoły, zachowuje się po prostu jak normalny kociak bez zadnej traumy.
Ale w niedziele napędził mi stracha, od środy zaczał goraczkować, oczywiscie od razu wet, w niedziele rano tez byliśmy, a póznym wieczorem mały zwymiotował wielką gliste (mimo dwukrotnego juz odrobaczania: raz 3 dniówki, a potem pasty), ulzyło mu, ale wymioty nie ustąpiły, zaczął mi odpływać, temp. spadła do 36,4 stopnia. O 3 w nocy byliśmy w lecznicy. Na cały poniedziałek został u wetów i dopiero dzis w nocy ok. 2 się załatwił (a miał 2 lewatywy w ciągu dnia i podaną parafine i nie je nadal suchego, jest na samym mokrym) i po tym od razu jak nowo narodzony, wrócił apetyt, temp. zaczeła się stabilizować. Oczywiście ja juz przezyłam panike, ze to pp, mimo surowicy i testu (w srode od razu miał robiony, jak pojawiła się goraczka). Dziś jestem niezywa po prostu, spałam od jakieś 5 godzin od niedzieli. A najdziwniejsze jest to, ze mały nie miał śladu robali po odrobaczaniach w kupie, zadnego sluzu, krwi, nic. zadnej biegunki, czy rozwolnienia. W niedziele w nocy juz myślałam, ze będzie zle, ale Kajtulo zawalczył :D

W przyszłym tygodniu naszego Smoka czeka zabieg, zauwazyłam u niego na plecach jakąś narosl, okazuje sie, ze to jakaś brodawka, ale brzydka, moze być rakowa, na szczęście nie wygląda na ukorzenioną. Bedzie wycięta z duzym zapasem skóry i wysłąna do badania, zastanawiałam sie nad ostrzyknieciem tego Virbagenem przed zabiegiem, ale weci radzą poczekać do wyników badań, bo Smok jest juz przeciez mocno dorosły, więc nie chcemy narazać nerek i zdecydujemy najwyzej potem o ewentualnym ostrzykiwaniu. Czekamy do przyszłeg tygodnia, bo ma lekki stan zapalny dziąseł z jednej strony, więc będzie kilka dni na antybiotyku i na poczatku przyszłego tygodnia zabieg.

A na koniec mam chociaz kilka zdjęc Kajtuli, na zdjeciach wygląda na duzego kota, a tak naprawde wazy ok. 950 g :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dziewczyny Kochane na pw odpowiem moze jutro ( i poodwiedzam Wasze wątki), bo dzis naprawde nie jestem juz w stanie sklecić jakiegoś sensownego zdania, buziaki :1luvu:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto wrz 06, 2011 23:07 Re: To my:) PP Julcia [']

sliczny ten "kiwaczek" :1luvu: Nie jest wagowo tak źle -mój ostatni 4-letni nabytek białaczkowy wazył w dni przybycia 90dag :( Niedawno go ze schronu wyciagnelismy.Same gnatki..biedulinek...nie jest dobrze :( no,ale ma swój kątek na dożywociu
Tez się ciesze,że wpadasz na chwilke..watek białaczkowy odwiedź,bo "niedouki"czyli ja moga cos źle doradzic..tam sporo nowych "ludziów"i kotów :( kilka naszych odeszło(nie moich na szczeście)Zapraszam Milena :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro wrz 07, 2011 0:34 Re: To my:) PP Julcia [']

Miluś, ja też się melduję, łykam wiadomości i trzymam nieustające kciuki!
jak będziesz miała wolną chwilkę, to zapraszam do wątku naszej Mafii ;>, zobaczysz znów Kotę, Która Narobiła Ci Na Kolana W Samochodzie :mrgreen: - właśnie dorzuciłam garstkę aktualnych fotek ;>
KotkaWodna
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek, Tundra i 180 gości