Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tracer pisze:Mojej kotce zdarzył sie wczoraj straszny incydent, została potrącona, byliśmy u weteryniarza ale powiedział że stan jest bardzo ciężki i że jak nie bedzie poprawy to najlepiej byłoby kota uśpić.
Kotka nie może chodzić na tylne łapki, wet stwierdził też że ma urwaną nerkę, rzeczywiście ma taki jakby guzek. Ale bardzo nie chcę jej usypiać, ma dopiero 4 miesiące a już swoje przeszła. Jak miała może ze 3 dni samochód przejechał jej matke i wychowała się na strzykawce, na siłę, ciągle miałczała, trzeba ją było kąpać. A teraz to, poradzcie mi ile czekać do uśpienia żeby nie robić krzywdy kotkowi, bo nie chcę go usypiać ale nie chce też zeby się męczył.
tracer pisze:Kielce, weteryniarz ją badał tak palcami ale nie miała robionych prześwietleń ani innych rzeczy.
rysiowaasia pisze:Tracer, zróbcie wszystko,zeby ratować maluszka!
Z jedna nerką można życ, a urazy kończyn ,szybko zdiagnozowane, mozna z powodzeniem leczyć!
Ma czucie w tylnych łapkach? Kontroluje załatwianie się?
A lekarzowi pogratulować wrażliwości i fachowości...Wyszedł z załozenia,ze kotek ma się sam "wylizać", jesli nie - uśpienie. Działanie po najmniejszej linii oporu
JoasiaS pisze:Jeżeli możesz, to jedź do lecznicy "Cztery Łapy" - fachowy personel i odpowiednie zaplecze medyczne. Lecznica jest czynna przez całą dobę.
Kontakt:
Os. Na Stoku 51 H
25-437 Kielce
tel. 041 362 88 50
Ja bym nie czekała, skoro stan jest tak poważny
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], TomasHK i 70 gości