Witaj zabetko.
Na FB korespondowałaś ze mną. Przepraszam za milczenie, mam teraz taki nawał spraw różnych, że przez kilka dni nie zaglądałam na nasze konto na FB - teraz weszłam i zobaczyłam Twoją wiadomość, właśnie miałam odpisywać.
Tak, jak już pisałam - na pewno możemy obiecać pomoc w wyłapaniu kotki i kociaków, kotkę możemy wysterylizować w naszej lecznicy.
Natomiast na ten moment nie możemy zabrać kociąt. Po prostu nie mamy miejsca, gdzie można by je umieścić.
Myślę, że trzeba zrobić na FB wydarzenie, a tutaj na forum wątek poszukujący domu tymczasowego dla tych kociąt, ze zdjęciami. Pomożemy w podrzucaniu i promowaniu maluchów.
Przykro mi, na ten moment tylko tyle mogę zaproponować
