Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Wspaniałe te gęsi i opisy pod zdjęciami. Same tam "cacka" macie. Super! :ok:

Padłam

Piękne

Tak myslałam, że to bedzie tego typu historia jak je zobaczyłam wczoraj w kadrze. Znam bardzo podobną, która oczywiscie tak samo sie skończyła :wink:

Zdjęcia rewelacyjne

Nigdy nie widziałam tak uchwyconego czy raczej wydobytego wdzięku z ptaków, którym w sumie do łabedzi troche brakuje :1luvu:

Czy Ci ludzie maja gospodarstwo czy to takie siedlisko?
Z fotek wynika, że jest tam rzeczywiście bardzo pieknie :wink:

AYO pisze:Czy Ci ludzie maja gospodarstwo czy to takie siedlisko?
Z fotek wynika, że jest tam rzeczywiście bardzo pieknie

To dom z ogrodem. Poza kurami, parą gęsi i kotami nie mają więcej zwierzaków

Cudne te gęsi :-)

Kto by pomyślał że to takie towarzyskie stworzenia. Świetnie je sfotografowałaś - człowiek daje się zauroczyć tym ptaszydłom :-)

ewung pisze:Cudne te gęsi Kto by pomyślał że to takie towarzyskie stworzenia. Świetnie je sfotografowałaś - człowiek daje się zauroczyć tym ptaszydłom

Nie wiem skąd wzięło się powiedzenie, że gęsi są głupie :roll:

Są przesympatyczne i niezwykle kontaktowe! :ok:

A koty sa brudne i maja pchły :mrgreen:

AYO pisze:A koty sa brudne i maja pchły

Właśnie

Fajne te gęsi ,takie pro-ludzkie

Ja jeszcze z dzieciństwa mam przed nimi stracha :strach:

U babci na wsi często mnie goniło całe stado takich syczących ...buty nieraz pogubiłam ... :ryk:

amyszka pisze:Ja jeszcze z dzieciństwa mam przed nimi stracha U babci na wsi często mnie goniło całe stado takich syczących ...buty nieraz pogubiłam ...

Ja podobnie wspominam z dzieciństwa wiejskie koguty...

Ja mam z gęsiami tak jak Amyszka - z brzegu jeziora do mnie startowały :roll:

Coś pięknego :1luvu:

Krótki wyjazd w takie miejsce jest lepszy niż tydzień nad zatłoczonym morzem

Ja w każdym razie w takich warunkach lepiej wypoczywam

Moja ciotka tez miała gąskę - Księżniczkę - też jak dostała imię, wiadomo było, że ma dożywocie

I miała

Dożyła kilkunastu lat

Zimą koty do niej chodziły do kurnika i tak się razem grzały

Piękna ta gęsia historia

JoasiaS pisze:............Balbina od samego początku była zafascynowana kolorem moich paznokci u nóg .
Co jakiś czas podchodziła blisko i przyglądała im się z uwagą i prawdziwie babską zazdrością
Rozważaliśmy sprawienie jej czerwonych korali z jarzębiny, by w końcu poczuła się prawdziwą kobietą .
..............

Ale to mnie powalilo :ryk:

Gąska - elegantka :lol:

Avian pisze:Krótki wyjazd w takie miejsce jest lepszy niż tydzień nad zatłoczonym morzem
Ja w każdym razie w takich warunkach lepiej wypoczywam

Zgadzam się, Iza, bo mam tak samo

Dla mnie wypoczywanie w tzw. miejscowościach wypoczynkowych to jakieś kompletne pomylenie pojęć :wink:

mahob pisze:
JoasiaS pisze:............Balbina od samego początku była zafascynowana kolorem moich paznokci u nóg .
Co jakiś czas podchodziła blisko i przyglądała im się z uwagą i prawdziwie babską zazdrością
Rozważaliśmy sprawienie jej czerwonych korali z jarzębiny, by w końcu poczuła się prawdziwą kobietą .
..............

Ale to mnie powalilo

Nie dostała tych korali tylko dlatego, że gęsi nie lubią bliskiego fizycznego kontaktu. Branie na ręce nie wchodzi w grę. Wkładanie korali na szyję bardzo by Balbinę zestresowało, więc daliśmy spokój, choć myślę, że fotki mogłaby mieć rewelacyjne :lol:

Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Kto przegląda forum