karola7 pisze:Mila miała posiew na pasożyty, posiew bakteryjny i biochemię. Nic co wskazywałoby na krew nie wyszło.
Moja wet twierdzi, że Metronidazolu dłużej niż 5 dni nie wolno podawać. Robiłaś kiedyś kotu posiew na bakterie ? Jeśli miewał biegunki/rozwolnienia to krew może właśnie pojawiać się z tego powodu, choć wcale nie musi.
moja wet twierdzi, że w jego przypadku wszystkie inne badania nie mają już sensu, chcąc je wykonac naciągneła by mnie na koszta,a metronidazol załatwi sprawę. Były przypadki strasznego zarobaczenia gdzie koty brały go 3 tygodnie i żyją. Nie twierdzę, że wątroba nie dostała po dupie, ale coś za coś. Co ciekawe Pani wet namawia na karmienie wyłącznie suchą karmą lub ew. gotowane. Poleca również dietę BARF! ja też polecam..psom;) koty ciężko bardzo przestawic, to długotrwały proces nie zawsze konczący sie sukcesem