Gibutkowa pisze:kamari pisze:Gibutkowa, a Frania cały czas w tej komórce mieszka?
Nie. Frania najpierw była u Zuzzu a teraz jest u mnie w łazienko-przedpokoju i wypuszczam ją na jakiś czas na pokój (wtedy jest z Mieciem) żeby miała też światło słoneczne bo w łazience na 24 godz. na dobę ale sztuczne (jak jestem w domu to zapalam żarówkę a jak jest noc albo jestem w pracy to ma ledową)
Wiem, że nie ma wyjścia, ale nie wyobrażam sobie, co musi czuć kot zamknięty w łazience

