Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sunshine pisze:Teściowa to dobra kobieta. Ale z typu: zagłaskać kota na śmierć. Ponieważ byłam zmęczona i obolała nie tryskałam humorem i nie zarażałam pogodą ducha. A teściowa pyta HSB o co ja się obraziłamI tak jest coraz częściej- wkrada się jakieś napięcie w naszych stosunkach. Może to skutek tego, że nie przyjmuję bezkrytycznie wszystkich ich rad. Nie wiem... Ale coraz bardziej mnie to męczy. U nich nie ma za bardzo miejsca by pojść na spacer. Nudzę się tam. Zabieram ze sobą książki. Może tu jest problem. Szkoda mi czasu na bezsensowne gapienie się w telewizor podczas gdy mogłabym zrobić coś pożytecznego czy choćby pobyć z kotami.
pozytywka pisze::smiech3:
a potem mąż kliknie "Pasibrzucha - pokaż posty"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Nul, pibon i 15 gości