Przemyślę to

i materac i basen i ćwiczenia.
Tymczasem mam rower! I mam zamiaz zacząć z M.oim wreszcie jeździć na jakieś wycieczki.. zobaczymy czy na pobożnych życzeniach się nie skończy

Wrzesien zapowiada się ciężko w pracy. Ale staram się myśleć pozytywnie. Koty co ranek wciskają mi się do łóżka bardzo namolnie. Zwłaszcza Bombeczka, Xelmiak bardziej dostojnie i z gracją, połozy się z boku jak ten lew. Skutecznie bronią mnie przed komarami, wyłapują wszystkie zanim zdążą do mnie dotrzeć

Będę robić sok z aronii z pomaranczą a także ogóreczki domowe

ale to w weekend.
Ewi zdrowiutka i w bardzo dobrej konndycji, byłam z nią i mamą u weta wczoraj. Mama się bardzo cieszy, a mnie cieszy to, że ona się cieszy

:)