przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sie 15, 2011 16:58 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Ja się bałam.
Miałam wrażenie, że takie malutkie fiveczki z sześcioma nóżkami łażą po Uszatce i tylko czekają, żeby na kogoś przeskoczyć :ryk:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon sie 15, 2011 17:06 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

No nieagresywne FIVki przy spokojnych zdrowych kotach mogą żyć. Frania ma kontakt z Mieciem ale niestety Sibel nie może jej na oczy widzieć bo dostaje ataku syczenia :roll: ech, ta moja mała kochana zołza ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2011 21:03 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Jutro zadzwonie do naszego weta i spytam sie o gronkowca, ale wydaje mi sie ze powinno byc ok, Nasz chlopak leczony byl wieloma antybiotykami i jest na antybiotygramie co jakis czas, poniewaz ma przewlekłe zapalenie dziasel ( mial usuwana czesc zebow).

Nasz kocio jest bardzo spokojny i plochliwy, bardzo duzo przeszedl, dlatego szukamy kotki spokojnej, takiej zeby go nie zahukała, zeby nie zamknal sie w sobie :) Po prostu zeby ktos byl z nim w domu jak jestesmy w pracy, przytulil sie, poganial.

Jeden z tych kotkow bardzo nam sie spodobal, a poniewaz chcielismy przygarnac kotka w potrzebie, mam takie pytanie, ktory z nich najbardziej potrzebuje domu??? Gdzie jest najtrudniejsza sytuacja?

I jak tu sie wrzuca zdjęcia?
:kotek:

Pozdrawiamy Agata i Adam
Ludzie dzielą sie na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
Oscar Wilde

Gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło.

Mark Twain

agatka13

 
Posty: 324
Od: Nie cze 05, 2011 19:01
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 15, 2011 21:22 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

O ja, jaki dom :)
Oby takich więcej :)
Róbcie jak dyktuje Wam serce, każdy z tych Kiciów już długo czeka na dom, każdy jest w potrzebie (po wątkach możecie spojrzeć od kiedy każdy z nich szuka).


A zdjęcia możecie wrzucić przez imageshaka :)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 15, 2011 21:24 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Frania jest płochliwa do ludzi, musi się baaardzo długo przyzwyczajać. Koty uwielbia ale też takie spokojne, bo na podwórku/w piwnicy gdzie była koty ją przeganiały od jedzenia a do tego jeden dupek szczuł koty psem (wilczurem) dla zabawy. Psa nie winię oczywiście bo robił tylko to co pan mu kazał :roll:

A który kot jest w największej potrzebie to trudno określić, bo na pewno każdy z nich potrzebuje dobrego domu i opieki. Mam przy okazji takie pytanie - wiecie doskonale co oznacza FIV, kot może bez problemów bardzo długo żyć, baz objawów, w dobrym zdrowiu ale może przyjść taki dzień kiedy zacznie się chorowanie. Jesteście na to przygotowani finansowo i czasowo, szczególnie jeśli chodzi o dwa koty? Bo przy dwóch kotach owszem nie zauważa się schodzącej karmy czy żwirku ale to jest też podwójna "dawka" immunostymulantów, podwójna dawka witamin, podwójne badania kontrolne itp.

Jeśli idzie o Franię, to byłaby ona bardziej towarzyszem dla Waszego kota niż dla Was, potrzebuje dużo czasu i cierpliwości by przyzwyczaić się do człowieka, tez dużo przeszła i bardzo jest płochliwa, choć pozwala zrobić przy sobie praktycznie wszystko (do niektórych czynności muszę ją zawinąć w kocyk ale nie jest agresywna tylko mocno wystraszona). Frania jest po kuracji interferonem, wyniki OK, jest rozpuszczona jeśli idzie o karmę, je tylko niektóre rodzaje - także otwarcie to piszę. Jej dieta to weterynaryjna Royal Canin Adult, z mokrych to Animonda Baby Pate (rzadziej) i Sushicat kurczak i oliwki (częściej) - zjada tego puszkę dziennie i ok. pół miseczki 300ml suchego. Do tego pije codziennie śmietankę płynną 12%, w której dostaje "leki" a dokładniej: beta glukan z Laboratoriów Natury (cała kapsułka dziennie do końca życia wg. zaleceń weta) i srebro koloidalne Ag200 ok 1-2ml codziennie przez dwa miesiace potem przerwa 2-3 tygodnie i znów 2 miesiące podawania i tak w kółko. Do tego raz w tygodniu dostaje witaminy dla kociaków Gimpet Baby Cat, raz na 2-3 tygodnie pastę odkłaczającą (jedyną jaką je czyli Deffur Um, dostępną już tylko w sklepach niemieckich - można zamówić przez internet), czasem częściej jak się zakłaczy. Korzysta ładnie z kuwetki, uwielbia się bawić piłką i lubi na pewno koty, które nie są nachalne ;) Mojego Miecia lubi do czasu aż jej nie zacznie skakać na plecy :twisted: a nawet wtedy po prostu ucieka i się chowa, nie jest agresywna. Ludzi czasem "straszy" jak się boi albo ma dosyć głaskania. To tyle w skrócie o Frani :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2011 22:20 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Uszatka jest kotką uwielbiającą ludzi. Jeśli śpi, to najchętniej na kolanach. Grzeczna, kontaktowa, gadająca. Wszystkie konieczne zabiegi znosi ze spokojem.
Chętnie włazi na wysokości (jeszcze niczego nie potłukła) i obserwuje z góry świat.
Jest wybredna jedzeniowo - musi być świeżo nałożone i urozmaicone. To, co smakowało przez 3 dni, czwartego jest niedobre. Odnosi się to i do mokrego, i do suchego.
Kuwetkuje w 100%.
Wyniki ma aktualnie bez zastrzeżeń.

Kotów się obawia. Nie boi się panicznie, jest nimi zainteresowana, z jednym moim rezydentem, spokojnym, chętnie by się zakumplowała, bo wzajemnie się obwąchują, leżą nieraz blisko siebie i nie było ani jednej scysji. Druga rezydentka na Uszatą syczy i od niej Uszatka natychmiast ucieka do swojego kuchennego azylu. Właśnie ze względu na tę drugą rezydentkę (o którą się boję, bo jest niewidoma i z padaczką) staram się Uszatkę izolować.
Szkoda mi jej, bo większość czasu spędza sama. A chętnie by pobiegała, pobawiła się na przestrzeni większej niż kuchnia w bloku.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon sie 15, 2011 22:27 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Maniek generalnie to klasyczny lew kanapowy, kocha lezec na kanapie, zwlaszcza kiedy obok siedzi czlowiek i go mizia. Przylepa z niego i lizusek slodki :1luvu:
Jak na czlowieka spojrzy.... to serce wymieka :1luvu: Gadatliwy tez jest i okropny zarlok! :ryk: Ale lubi sie tez bawic, gania za wedka z pasja w oczach.
Powiem szczerze: do spokojnych to on nie nalezy, ma troszke charakterek, bo jest troszke takim narcyzem, chcialby byc non stop w centrum uwagi czlowieka.
Co do jedzenia: kocha mieso nad zycie! Surowe czy gotowane.... wcina wrecz nalogowo :ryk:
Jesli zalezy wam na kocie, ktory waszego rezydenta nie zahuka, to.... powiem szczerze, choc moze wiele osob mi bedzie mialo to za zle: kocham Maniusia calym sercem, ale nie polece go wam w takim razie. To kot o bardzo dominujacym charakterze, niezaleznym, klasyczny jedynak. W DT lepiej dogaduje sie z kocurami niz z kotkami, ale bardzo pragnie dominowac. Tak jak napisalam w tytule watku-to zbuntowany aniol, to okreslenie najlepiej do niego pasuje. Jest buntownikiem, ale w glebi serca to dobry kotek, lagodny, cieply, wspanialy przyjaciel, inteligentny bardzo :) Reaguje na swoje imie bezblednie! Poza tym on lubi spacery. Do domu wychodzacego ze wzgledu na FIV nie moze pojsc, ale swietnie chodzi na smyczy :) Kocha wieczorne spacery, ale domaga sie (bardzo intensywnie) ich regularnosci, nie ma zmiluj! Kolejny dowod na jego niezwykla inteligencje mamy wlasnie podczas spacerow. Nauczony jest, ze wychodzi z transporterkiem, kiedy wyczuje zagrozenie, wystarczy postawic transporterek na ziemi, on sam do niego wejdzie, wyjdzie rowniez sam, kiedy poczuje sie bezpieczny :) Nie polecilabym go do domu z malymi dziecmi. Chcialam jeszcze wspomniec o jedzeniu: oprocz miesa (naj, naj, najbardziej na swiecie kocha surowe, potrafi wejsc do lodowki nawet) i royal canin. Inna karma... no dobra, pare kulek suchego zje, niewiele, ale marudzi, miaukoli, ze chce mieso, wtedy buntuje sie bardzo, a kiedy juz to miesko dostanie-jest do rany przyloz-koci aniolek :1luvu:
Jesli mimo to bylibyscie zainteresowani "kandydatura" Manka-prosze o pw, podam swoj tel, opowiem wiecej o nim. Natomiast nie pogniewamy sie, jesli to nie moj "chrzesniak" znajdzie u Panstwa swoj dom, bo jest cale mnostwo kotow, ktore tego domu szukaja, zwlaszcza wsrod FIV-kow. Ucieszy nas nawet jesli to innego FIV-ka Panstwo przygarniecie. Wraz z Maniem kibicujemy takze innym kotkom z ta choroba :)
Gdyby jednak znali Panstwo kogos, kto tez chcialby przygarnac jakiegos kotka z FIV-bedziemy wdzieczni, jesli bedziecie mieli Mania na szczegolnej uwadze :)
Niezaleznie od tego, ktory kot u Panstwa znajdzie dom i dozgonna milosc-ciesze sie, ze jakis FIV-ek bedzie uszczesliwiony :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto sie 16, 2011 0:02 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Franię też teraz izoluję ze względu na rezydentkę która jej absolutnie nie akceptuje. Z rezydentem się "spotyka" ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 16, 2011 5:41 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Dziekujemy slicznie za piekne opisy kotkow :)
My juz mamy swoj typ, tylko pogadam z wetem dzis!

Decydujemy sie na drugiego fivowego kota woec mysle ze jestesmy przygotowani na wszystko podwojne. Nasz ToiToi (tak to imię kotka :) ) jest srednio raz na dwa tygodnie u weta, ciagle na lekach podtrzymujacych system immunologiczny, co jakis czas na antybiotykach. wiemy wiec jakiego rzedu to wydatki i damy rade.

Mamy dosc duze mieszkanie i do tego 70 m ogrodek, gdzie nasz kotek sobie hasa jak ma ochote, brakuje mu tylko towarzyszki....

Odezwiemy sie po poludniu
Ludzie dzielą sie na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
Oscar Wilde

Gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło.

Mark Twain

agatka13

 
Posty: 324
Od: Nie cze 05, 2011 19:01
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sie 16, 2011 6:21 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Maluszek siedzi sam w łazience. :cry: Ma Panią tylko na chwilę.Bo DT jest mocno zakocony. Już ponad rok go ogłaszam nie tracąc nadziei,że jakiś dom go pokocha.
Rok samotności ,rok glazury,terakoty i lustra.A w lustrze towarzysz niedoli Maluszka.Jego odbicie. :cry:

Głośno kocio nawołuje do siebie ludzi.Tęskni w samotności okrutnie.Rozkwita na widok człowieka i sam nie wie jak ma sie zachować ze szczęścia, który boczek dac do głaskania.A moze brzuszek, uszki ,grzbiecik czy głowinke.Tańczy, drepcze jak baletnica i strasznie mruczy. Dosłownie tańczy. Nie można sie opędzić od niego.Ma sie wrażenie,ze mruczenie i kot jest wszędzie.Zagląda w oczy, kokietuje i coś tam gada. Sama czysta radość.
Zostawiam go z ciężkim sercem jak odwiedzam go.

Rok bezbrzeżnej samotności Maluszka- kota ,który powinien mieć człowieka dla siebie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sie 16, 2011 7:28 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

agatka13 pisze:(...)
I jak tu sie wrzuca zdjęcia?
:kotek:

Pozdrawiamy Agata i Adam

Tu znajdziecie podpowiedzi :) viewtopic.php?f=5&t=36202
Można też przez fotosik.pl i inne serwery do wrzucania zdjęć.
Tylko trzeba pamiętać o dopuszczalnych na forum miau rozmiarach (max. 640x480 lub miniaturka do powiększania jeśli chcecie większe pokazać)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto sie 16, 2011 8:24 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Dziewczyny a pisałyście do Mohy że zgłaszacie tu Mańka? Bo jak dobrze pamiętam Maniek ma u Mohy DS NATOMIAST Moha ma jeszcze koteczkę FIVkową i to ona jest do adopcji - no chyba że od tego czasu coś się zmieniło.

Agato - niestety ale Frania nie może wychodzić, była zgarnięta z podwórka i jest strachliwa, istnieje spora obawa, że może w panice uciec, a na szelki jeszcze duuużo za wcześnie, z resztą to że ja bym jej założyła szelki nie znaczy że pozwoliłaby na to od razu nowemu opiekunowi. FIVek który zwiał jest podwójnym zagrożeniem - po pierwsze jeśli załapie jakąś chorobę od innych kotów to sobie z nią nie poradzi, po drugie stanowi sam zagrożenie dla innych kotów (może je zarazić). Według mnie FIVki nie powinny wychodzić poza spacerami w szelkach lub w wolierze.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 16, 2011 8:27 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

Gibutkowa, a Frania cały czas w tej komórce mieszka?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto sie 16, 2011 8:34 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

kamari pisze:Gibutkowa, a Frania cały czas w tej komórce mieszka?

Nie. Frania najpierw była u Zuzzu a teraz jest u mnie w łazienko-przedpokoju i wypuszczam ją na jakiś czas na pokój (wtedy jest z Mieciem) żeby miała też światło słoneczne bo w łazience na 24 godz. na dobę ale sztuczne (jak jestem w domu to zapalam żarówkę a jak jest noc albo jestem w pracy to ma ledową)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 16, 2011 8:35 Re: przygarniemy spokojną kotkę z FIVEM

No i Lulu... Wciąż czeka :(
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 22 gości