mgska pisze:A tak w ogóle to...
To dzisiaj dostałam telefon z domu (tego drugiego za miastem), że Kita (wysterylizowana kotka seniorka, ktora niecierpi innych kotów, a zawłaszcza małych..) przyniosła dzisiaj do domu małego kotka...
Zupełnie nie wiemy skąd go wzięła, bo ona się nie oddala, chodzi tylko w obrębie podwórka. Normalnie przyniosła go podobno w pysku do domu... i zaniosła do swojego pokoiku...![]()
A co jest najlepsze, to że teraz na niego prycha
Kotek jest kotką burą ok 2m-czną, chudziutką kotką.
Nakarmiliśmy no i będziemy szukać domu...
No...
Jak bym miała mało kotów do wydania, to jeszcze mam jednego
O kurde ,ale jajca


