Pan Wielki Kot Chmurek Biała Kitka znalazł nowe miejsce do spania - fotelik samochodowy do przewozu Karinki. Fotelik stoi na przewijaku, a tak już kot nie wskakuje.... wiec siedzi przed szafką i miauczy przeraźliwie.... aż do czasu kiedy go tam włoże

Wygodny kot, nie ma co
Garfildosek zwiedził łóżko małej, wypróbował poduszeczkę do spania, ale niezbyt mu się podobało, więc zeskoczył i wskoczył mi na kolana.... i spał przez godzinę uniemożliwiając mi pójście do łazienki. Na każdą próbę przełożenia go na kocyk miauczał tak żałośnie, że nie miałam sumienia do odkładać....
Ryś ucieka z krzykiem przed Chmurkiem.... ma chwile wolnego tylko wtedy gdy Chmurek jest na moich kolanach albo w kuwetce, więc chwile wolnego ma krótkie

Pełen oburzenia, zniecierpliwienia, pobłażania, ale również przejęty rolą nauczyciela młodego kocura, pokazuje mu jak się ugniata kocyk, podchodzi do człowieka chcąc głasków (to akurat Chmurek opanował perfekcyjnie

) i jak uciekać przed człowiekiem jak się coś zbroi..... a za chwilę sam ucieka przed maluchem
Puszek, zdegustowany hałasami i pościgiem Chmurka za Rysiem przez wszystkie pomieszczenia i meble

wskoczył na szafę i z góry obserwuje całą akcję. Szukałąm po mieszkaniu kota przez pół godziny - nie odezwał się ani słowem na wołanie

- i dopiero jak isuadłam na kanapie zobaczyłam rude łapki zwisające z szafy

Kot zadowolony z ekstra głaskanka i noszenia na rękach zameldował się na szafie ponownie w chwilę po tym jak w panicznej ucieczce staranował go Ryś i wpadł na niego Pocisk Chmurek
A jeśli dzisiejsze badania i konsultacje wyszły dobrze

to jutro, pojutrze Karina przyjedzie do domu
