Nie ma za co dziękować. Zasługa nas wszystkich, którzy brali w tym udział.
Podziękowania Halince za DT i kciukaczom.
Szkoda,że maluszki najmniejsze nie doczekały pomocy. Tego z oczkiem strasznie mi żal i buraska (synka burego na pewno) najbardziej. Jego widziałam a TZ miał go już w ręku.
Panom kamieniarzom należą się ogromne podziękowania.
P.Bronek mimo gadania bardzo pomagał w łapaniu w wczoraj słysząc,ze koty wracają zakupił ulubioną przez nich watróbkę drobiową.
Jak wrócą wszystkie koty proponuję podzielić worek na pół i każdemu z nich zanieść.
50 zł zostało. DT zrzekł się ich na poczet zakupienia karmy na zimę.Zgodnie z propozycją dołożę się do wora. Jesli jednak w DT pojawia sie kłopoty pozwole sobie przekazac je dla Agatki.