Borubar sobie cos w lapke zrobil ;( nie wiem czy o plot zaczepil, czy sie pogryzl z jakims kotem...zla jestem na siebie, specjalnie wybralismy wakacje w tym miejscu zeby mogl polazic sobie, odpoczac, daleko od miasta, od ulic... Niepotrzebnie go tu zabralam, mogl u ojca zostac

kurde no...
Nie wiem co w nia sobie zrobil, nie kuleje, chodzi normalnie ale ma lekko spuchnieta i boli go, jak sie dotyka...a moze go jakas osa ugryzla...

dzisiaj juz nie mam jak, ale jutro, jak go nie przestanie bolec to jade do lodzi z nim do weta jakiegos. Tylko jutro jakies swieto i nie wiem czy lecznice beda otwarte...
