Moderator: Estraven
animalon pisze:Dzień dobry![]()
![]()
![]()
Witamy z ranka.
Walczymy dalej. Kotka żyje, drogi oddechowe czyste. Zmiany u niej zachodzą szybko i są ekstremalnie różne. Za moment śniadanko i w drogę na kroplówkę
![]()
Martwi mnie oczko. Zwróciłam się o podpowiedź na wątku ślepaczkowym.
Do usłyszenia niebawem

.... ale nadal jest słabiutka , nie trzyma się na nóżkach. Na pewno , gdybym zostawiła ją samej sobie już nieżyłaby. Podawane leki wyrzucają z jej organizmu całe zło świata , które w niej siedzi ....


kwinta pisze:Kciuki za Mini cały czas zaciskam![]()
I pamiętaj o termoforze![]()
Termoforek stał się nieodzownym wyposażeniem kontenerka - Minia ma poprostu łóżko wodne

naupliosa pisze:Malutka... Biedactwo.
Pytalas weta co moze byc z tym oczkiem? To faktycznie wyglada kiepsko...
Powodzenia!
Będzie taka konieczność to weźmie ją do leczenia i na obserwację na weekend do siebie do domu
Przyznam , że propozycja mnie niesamowicie zaskoczyła. Nigdy z takim podejściem się nie spotkałam
Naprawdę się o nią martwię. 
naupliosa pisze:Widac masz zlotego lekarza. Rzadko sie takich spotyka, nawet "ludzkich".
Bedzie dobrze, grunt, ze jest pod dobra opieka!
nawet przez myśl mi to nie przeszło , że wet moze być chętny do takiej ofiarności. Dzisiaj mi powiedział, że niejedno zwierzę tak właśnie wyprowadził ... nawet świnkę morską miał na stanie
Naprawdę ma złote serce, zresztą jego żona podobnie. Świetni młodzi ludzie ...
myślałam, że tacy już nie istnieją 
Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Baidu [Spider], Google [Bot], puszatek, Wix101 i 139 gości