Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach, cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 08, 2011 9:08 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Po ślimaczeniu się remontu latami wydaje mi się że panowie fachowcy robią wszystko błyskawicznie :piwa:
Wygląda na to że w przyszłym tyg będziemy się wprowadzać do nowej kuchni :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon sie 08, 2011 13:57 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Dobry Boże, to są tacy fachowcy? (chyba tylko na wsi 8O )
U nas specjaliści robili remont (wydawało nam się, że to tylko "odświeżenie") przez 3 miesiące... a teraz tylko patrzymy, co jeszcze odleci :evil: :evil: :evil:

i za Brosine sadełko :piwa: :ok: :1luvu:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 08, 2011 14:41 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

bagheera pisze:Dobry Boże, to są tacy fachowcy? (chyba tylko na wsi 8O )
U nas specjaliści robili remont (wydawało nam się, że to tylko "odświeżenie") przez 3 miesiące... a teraz tylko patrzymy, co jeszcze odleci :evil: :evil: :evil:

i za Brosine sadełko :piwa: :ok: :1luvu:

Tak, u mnie na wsi są tacy fachowcy :mrgreen:
Zależy im na szybkiej robocie bo im więcej zrobią tym więcej zarobią - pracują od rana do wieczora z przerwą na obiad :wink:
No i trzeba jeszcze wziąć poprawkę że weszli do kuchni w połowie robót a nie od początku.

Broszka dostała od weta pozwolenie na stopniowe wprowadzanie karmy bytowej.
Nie wiem na jaką się zdecydować :roll:
Karma ma być lekkostrawna, nie tucząca, nie obciążająca wątroby i dla wrażliwego przewodu pokarmowego - no i oczywiście z dużą zawartością mięsa :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon sie 08, 2011 17:59 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Uuu to bedzie w domku ślicznie. Już widac kawał roboty. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pon sie 08, 2011 19:10 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Za remont :ok: :ok: :ok: :ok: i zdrowie Broszki i reszty zwierzaków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: nie zapominając o zdrowiu Twoim i TŻa :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sie 08, 2011 20:31 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Nie wiem, czy Cię pocieszę, ale opowiem o swoich perypetiach remontowych.
Ostatnio robiliśmy totalny remont kuchni i ubikacji (mam osobną łazienkę i ubikację), razem, bo przenosiliśmy rury wodne, wspólne dla obu pomieszczeń (w kuchni zaplanowaliśmy zlew w innym miejscu, w ubikacji "naprawiliśmy" głupi pomysł projektanta, czyli baterie umywalkowe ze ściany, ze 40cm nad malutką umywalką - nie dało się umyć rąk, żeby nie zachlapać pół podłogi). A więc kucie ścian, totalny sajgon i zapylenie. W końcu było po wszystkim, posprzątaliśmy i panowie przywieźli meble kuchenne do montażu. Meble w literę "C", pod oknem szafki nietypowo płytsze, okazało się, że za szeroko wycięli blat, więc pan odpalił przenośną piłę tarczową - smród palonego drewna i siwy dym pyłu drewnianego. Tego pyłu wystarczyło na całe mieszkanie. Dlaczego nie umarłam z wrażenia - do dziś nie wiem.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 09, 2011 7:07 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Właśnie widzę jakie zakurzone będą moje nowe szafki :|
Ponieważ będą zabudowane na stałe to muszą już być na miejscu kiedy wokół będą jeszcze cięte deski, karton gips i kafle - o wierceniu, fugowaniu i malowaniu nie wspomnę :( Od kilku dni codziennie po robocie próbuję to ogarnąć i posprzątać i ręce mi opadają :strach:
No i żeby nie mieć takich atrakcji jak u Ciebie wiewiur - wciąż pilnuję panów fachowców i sprawdzam czy robią zgodnie z założeniem. Jakoś się dotarliśmy i chyba już im nie przeszkadza że wciąż zaglądam przez ramię i sprawdzam. Na początku trochę się oburzali - ale nie odpuściłam :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sie 09, 2011 15:24 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

I tak trzymaj dalej, zeby wszystko wyglądało extra. :ok: :ok: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto sie 09, 2011 21:43 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Broszko, takie rzeczy to tylko w Erze chyba... Z tą karmą na wszystko. Wymyśliłaś już coś?
Na Acanie niby piszą, że bez zbóż, dla kotów w każdym wieku, w każdym stanie zdrowia. Ale niektóre koty jej nie cierpią... (chociaż moje wszystkie trzy jadły, zanim przeszły na hipoalergiczną. Za to Conchita jej nie znosiła)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 10, 2011 7:21 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Witamy i pozdrawiamy z samego ranka. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro sie 10, 2011 9:05 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Witamy :D

Karmy dalej poszukuję, nie wiem na jaką się zdecydować :roll:
Na razie mieszam Broszce z próbkami rc od weta, ale nie jest to karma docelowa - chciałabym żeby była bardziej mięsna. Daję też Broszce częściej i więcej mięska - uwielbia mięsko :ok: Coraz poważniej zastanawiam się nad przestawieniem jej na barfa, tylko skąd miałabym brać odpowiednie mięsiwo :roll:

Uratowana jaskółcza młodzież wczoraj trenowała pierwsze krótkie loty w stajni - dzisiaj pewnie wylecą na dwór :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sie 11, 2011 9:06 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Obrazek Szpieg z krainy deszczowców :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sie 11, 2011 9:07 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

super :-)
ma piękne oczy jak to kot... czarny KOT!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw sie 11, 2011 14:16 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Szpieg ma wspaniałe oczy. :ryk: :ryk: :ryk: Podobne do moich koteczek Pusi i Sisi - złote. :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw sie 11, 2011 19:16 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

WOW!!!! :D :D :D :ok: :kotek: :1luvu:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 176 gości