Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 09, 2011 12:11 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Ehm, ehm! Tu wszystko słychać :mrgreen: Ja to ja, ale co na to TŻ i Chrobotek?! Bo Gryś to by się cieszył :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 09, 2011 12:18 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Agn pisze:
marikita pisze:Agn, a fotki maluchów będą...? 8)

(Bo, hmm, jak się nie jest sponsorem, to, hmmm... może nie ma się prawa prosić o fotki? :? )


Foch. :|

Obrazek Kin - spokojny, jak rzadko.
Obrazek Basquiat - rozmazany i ziewający.
Obrazek Gąśia - rozespana i z nowozapapranym okiem.



Mam kłopoty z Rottenem. :(
Jutro musimy podjechać do Doc. Staruszek spuchł z jednej strony. Wenflonowaliśmy się dziś i podłączyliśmy Metronidazol we wlewach. Mimo opuchlizny na szczęście je. Ale pewnie i tak będzie trzeba coś tam wyczyścić.



pięęękna trójca :D to nowe małe rude - takoż :mrgreen:
a Dark to nie dał się obfocić? :|

:ok: :ok: :ok: za stado
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Wto sie 09, 2011 12:55 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

kasiek252 pisze:
Agn pisze:
marikita pisze:Agn, a fotki maluchów będą...? 8)

(Bo, hmm, jak się nie jest sponsorem, to, hmmm... może nie ma się prawa prosić o fotki? :? )


Foch. :|

Obrazek Kin - spokojny, jak rzadko.
Obrazek Basquiat - rozmazany i ziewający.
Obrazek Gąśia - rozespana i z nowozapapranym okiem.



Mam kłopoty z Rottenem. :(
Jutro musimy podjechać do Doc. Staruszek spuchł z jednej strony. Wenflonowaliśmy się dziś i podłączyliśmy Metronidazol we wlewach. Mimo opuchlizny na szczęście je. Ale pewnie i tak będzie trzeba coś tam wyczyścić.



pięęękna trójca :D to nowe małe rude - takoż :mrgreen:
a Dark to nie dał się obfocić? :|

:ok: :ok: :ok: za stado



Hmmm czyżby jakaś nowa "imionowa" propozycja :twisted: :?:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Wto sie 09, 2011 14:10 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

:mrgreen: :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 09, 2011 14:11 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Asia_Siunia pisze:
kasiek252 pisze:
Agn pisze:
marikita pisze:Agn, a fotki maluchów będą...? 8)

(Bo, hmm, jak się nie jest sponsorem, to, hmmm... może nie ma się prawa prosić o fotki? :? )


Foch. :|

Obrazek Kin - spokojny, jak rzadko.
Obrazek Basquiat - rozmazany i ziewający.
Obrazek Gąśia - rozespana i z nowozapapranym okiem.



Mam kłopoty z Rottenem. :(
Jutro musimy podjechać do Doc. Staruszek spuchł z jednej strony. Wenflonowaliśmy się dziś i podłączyliśmy Metronidazol we wlewach. Mimo opuchlizny na szczęście je. Ale pewnie i tak będzie trzeba coś tam wyczyścić.



pięęękna trójca :D to nowe małe rude - takoż :mrgreen:
a Dark to nie dał się obfocić? :|

:ok: :ok: :ok: za stado



Hmmm czyżby jakaś nowa "imionowa" propozycja :twisted: :?:



a co ? zła ? :twisted:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Wto sie 09, 2011 14:52 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Agn pisze:No byłam, podałam leki i wracałam.
Droga do autobusu - spoko. Potem się jedzie i jedzie... na tzw. pętli się chwilę stoi autobusem i czeka aż będzie odpowiednia pora odjazdu. [Ja mieszkam dwa przystanki za pętlą.]
Na pętli jest sklep. Na rogu skrzyżowania z wylotówką na Łódź stoi sobie domek. W domku mieszka kotka - tri - wychodząca. I dziś, kiedy autobus stał, ja czekałam - zobaczyłam go... :? Siedział jeszcze na chodniku i usiłował przytulić się do matki. Już wstawałam z siedzenia, żeby po niego ruszyć ale przechodząca właśnie obok kotów pani zgarnęła dziarskim ruchem malucha i poszła w stronę domku.
Pomyślałam sobie: 'acha, to nie tym razem'. Ale na wszelki wypadek odwróciłam się by sprawdzić czy aby na pewno. I jak spojrzałam to mi serce zamarło - mały siedział na środku jezdni. No to wysiadłam z autobusu. Podeszłam tak, by jeśli mały się spłoszy, to żeby uciekł w stronę domu. Ale on siedział, jak taka sierota na środku jezdni i na mnie patrzył. :roll: Wyminął nas samochód z piskiem opon. Zgarnęłam kurdupla pod pachę, zeszłam na chodnik i ostentacyjnie się porozglądałam. Nic. W międzyczasie autobus odjechał.
No to potuptaliśmy w stronę domu, a ja się tylko modliłam, żeby mały się nie rozdarł na klatce schodowej.


Jest zmęczony i koszmarnie zapchlony. Poza tym w dobrej formie - przed uprowadzeniem musiał dostać kolacje, bo bebzunek ma pękaty i chciał tylko pić mleko [kocie].

Obrazek

Matttko...
:mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto sie 09, 2011 14:54 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

jest przepiękny, myślę że ożywiłby justynowe stadko...
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Wto sie 09, 2011 15:13 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Ola :evil: :lol:
Ale kolor to ma baaaardzo marchewkowy :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 09, 2011 15:30 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

justyna p pisze:Ola :evil: :lol:
Ale kolor to ma baaaardzo marchewkowy :lol:

Justyna taki Carrot wpasowałby się w otoczenie :wink: to chłopak czy dziewczyna?

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto sie 09, 2011 16:20 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Agn pisze: Na rogu skrzyżowania z wylotówką na Łódź stoi sobie domek. W domku mieszka kotka - tri - wychodząca.]

To jeszcze ową tri przydałoby się uprowadzić celem sterylizacji - jeśli dobrze rozumiem rudy maluszek jest jej synkiem.
Można najpierw spróbować porozmawiać z opiekunami kotki, może po prostu nie wiedzą gdzie, jak i za ile wysterylizowac kotkę i dlaczego warto to zrobić, a jeśli nie chcą współpracować to kotę uprowadzić.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sie 09, 2011 16:22 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

A jam pytanie znienacka i na gwałt: Agn, czy Ty wiesz gdzie można zamówić TFX?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sie 09, 2011 19:49 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

PearlRain pisze:
justyna p pisze:Ola :evil: :lol:
Ale kolor to ma baaaardzo marchewkowy :lol:

Justyna taki Carrot wpasowałby się w otoczenie :wink: to chłopak czy dziewczyna?

Curran - po szkocku
Azenario - po baskijsku
Morka - po litewsku
:twisted:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 10, 2011 1:36 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

PumaIM - dwie propozycje warte były rozważenia. Curran i Morka.
Po krótkim przemyśleniu sprawy, biorąc pod uwagę, że to jednak kocur - zostanie Curranem.
Bardzo mi się podoba, że kolejne osoby zaczynają brać udział w wyszukiwaniu imion dla moich podopiecznych wg specyficznego klucza. Mi inwencja wysiada po ponad stu kotach, a i niedoczas robi swoje. :lol:

Curran dużo śpi. Ładnie je i ładnie wydala. To ostatnie już ze stuprocentową celnością.
Po konsultacji z Doc wychodzi na to, że kociak jest osłabiony... pchłami. Ma porcelanowo białe spojówki i dziąsła. To spanie też nie jest zupełnie normalne. Po wczorajszym Advocacie wydalił dziś glisty.
Dlatego całkiem spokojnie znosi izolację łazienkową [prysznic zamieniłam mu na klatkę] i nie wyrywa się do towarzystwa kotów.
Advocat dla reszty stada już mam. 8)

Rotten goi sobie oko. Jesteśmy umówieni wstępnie na początek przyszłego tygodnia do Doc, gdyby nie goiło się w odpowiednim tempie. Wygląda na to, że nie ma to jednak związku z zabiegiem czyszczenia paszczy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 10, 2011 8:50 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

biedny Marchewek pchły go zjadały na spółkę z innym paskudztwem, wiedział kiedy wyjść na ulicę :wink:
za oczko Rottena :ok: :ok: plaskacze mają tendencję do złuszczania rogówki Michowi to się przydarzyło, leczenie było koszmarne ...oby Rottenowi to się nie przydarzyło :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro sie 10, 2011 9:02 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Rudy do Justyny, Rudy do Justyny :lol:
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 47 gości