Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kamari pisze:Witajcie cioteczki![]()
Maks na pewno bedzie wymagał dużo cierpliwości i spokoju. I czasu.
Uchyla ze strachem przed wyciągniętą ręką, przy głaskaniu jest potwornie spięty, w trakcie miziania trochę się rozluxnia.
Ale każdy gest świadczący o tym, że sie chce go podnieść, wywołuje paniczne przerażenie i obronę wszystkimi dziesięcioma łapami naraz.
Na razie nie będę go ruszać, póki co doktor będzie przyjeżdżał do niego.
W pomieszczeniu, gdzie Maks mieszka jest dużo zakamarków i schowanek, Maksiu upodobał sobie miejsce za szafą - chyba najciemniejsze i najciaśniejsze.
Kiedy wychodzi na jedzenie jest spłoszony, ale nie ucieka przede mną, byle ręce trzymać przy sobie![]()
Immunodol i Bio-protect podałam mu z kurczaczkiem polanym olejem. Je ładnie, ale kupina jeszcze brzydka.
Przestał się drapać, czyli Stronghold zadziałał
Bazyliszkowa pisze:Prawdziwe wyzwanie przed tobą, Kamari. Chyba... nie zazdroszczę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, PanPawel i 58 gości