Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie sie 07, 2011 23:43 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Pasibrzucha pisze:Mam niestety obawy, że nie będę potrafiła umiejętnie i mądrze wychować dziecka - każdy przecież chce mieć grzeczne dziecko, a nie każdemu się udaje... :|


Tycia (która już waży swoje) zmiażdżyła Tasmanię włażąc na wieko pudełka. Jeszcze nie tak dawno temu gotowa byłabym przysiąc, że planowała morderstwo z zimną krwią :twisted:


Obrazek

Obrazek



zdjęcia miesiąca, jeśli nie całego wątku :ryk:
cudowne :D i tasia z desperacją w oczach :mrgreen:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon sie 08, 2011 8:41 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

na wszystkich "pudełkowych" zdjęciach to Tycia jest na górze :wink: nie ma bidulka swojego pudełka? 8)
Ostatnio edytowano Pon sie 08, 2011 8:45 przez lanua, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 08, 2011 8:42 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

lanua pisze:na wszystkich "pudełkowych" zdjęciach to Tycia jest na górze :wink: nie bidulka swojego pudełka? 8)

To JEST jej pudełko, małe, w sam raz na Tycią - zajęte przez nowego demona - Tasię :twisted:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 08, 2011 8:54 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Jako , że Wasz wątek pierwszy mi się na liście znalazł w poniedziałowe rano, wlazłam iiiiiii ...... więcej więcej wiecej.
Fota (y) miesiąca bez dwóch zdań. TAK, TAK !

Ależ się uśmiałam, no :mrgreen: Ide się powycierać :twisted:



edit: a dzieci z tych rozpuszczonych oj ....... to jest masakra naszych czasów. Beztresowe wychowanie. Prowadzenie dziecka tak, by myślało, ze świat jest dla niego. Zwierzaki ? A pewnie pluszowe misie do zabawy i noszenia :evil: Mam sporo na ten temat do powiedzenia. Jestem mamą sześciolatki, która przechodzi klasyczne wychowanie jakie i nam dano i często, bardzo często widzę jak mała cierpi stykając się na każdym kroku z takimi dzieciorami, które siłą i krzykiem wojują świat . Ech ... ulało mi się :roll:
Ale wiecie, naprawde w tych czasach da się malucha wychować tak by rozumiał wartości i przede wszystkim w duchu miłości do ogonków i nic nie zastąpi widoku czułego czesania (własną szczotką :mrgreen: ) kota przez malucha wiedząc ponadto, że kot Dużemu za Chiny Ludowe wyczesać się nie da :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sie 08, 2011 9:06 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

lanua pisze:na wszystkich "pudełkowych" zdjęciach to Tycia jest na górze :wink: nie ma bidulka swojego pudełka? 8)

Pudełko było przygotowywane z myślą o Tyciej, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie mógł nawet przypuszczać, że Tasmania się tam zmieści - a jednak, jak widać, proces kompresji kota jest zjawiskiem zaskakującym i niezbadanym :twisted: Za to Tycia ma swój, wyłącznie swój dekoder do kablówki, który miło grzeje kocią doopkę i którego nie chcemy demontować właśnie ze względu na nią :lol:

Mnie moja mamuna dobrze wychowała, więc liczę na to, że jednak te dobre metody mam we krwi :wink:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 08, 2011 9:47 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Czy dobrze odnoszę wrażenie, że Tasiątko jest nieco zszokowanie ale i pogodzone przygniotką Tyciej ?
Pasiuniu, czy ona (Tycię) to robi z premedytacją z tym swoim wyrazem pyska czy to tylko tak wygląda ? :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sie 08, 2011 9:52 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Leżały tak dobre 10 minut. Zakładam (być może nieco naiwnie), że Tasia nie zmieniała pozycji dlatego, że jej było całkiem wygodnie a nie dlatego, że po prostu nie mogła :lol:
Wyraz pyska Tyciej był przedmiotem już niejednej dyskusji, pełnej zatrważających wniosków :twisted:


Moja babcia (ale nie ta od Walusia) mawiała, że boi się kotów, bo nie mają kości. Patrząc na Tycią wiem, co miała na myśli...

Obrazek





Michał Anioł może i wielkim artystą był, ale wyobraźni to nie miał za grosz. Takie na przykład Stworzenie Adama o wiele ciekawiej prezentowałoby się w takim ujęciu: 8)

Obrazek

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 08, 2011 9:54 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Pasibrzucha pisze:Leżały tak dobre 10 minut. Zakładam (być może nieco naiwnie), że Tasia nie zmieniała pozycji dlatego, że jej było całkiem wygodnie a nie dlatego, że po prostu nie mogła :lol:
Wyraz pyska Tyciej był przedmiotem już niejednej dyskusji, pełnej zatrważających wniosków :twisted:


Moja babcia (ale nie ta od Walusia) mawiała, że boi się kotów, bo nie mają kości. Patrząc na Tycią wiem, co miała na myśli...

Obrazek





Michał Anioł może i wielkim artystą był, ale wyobraźni to nie miał za grosz. Takie na przykład Stworzenie Adama o wiele ciekawiej prezentowałoby się w takim ujęciu: 8)

Obrazek

Wnosząc z układu, Adamem jesteś Ty :lol:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 08, 2011 9:55 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Annazoo pisze:
Michał Anioł może i wielkim artystą był, ale wyobraźni to nie miał za grosz. Takie na przykład Stworzenie Adama o wiele ciekawiej prezentowałoby się w takim ujęciu: 8)

Obrazek

Wnosząc z układu, Adamem jesteś Ty :lol:

No ba. Kimże ja jestem, wobec kota?

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 08, 2011 16:06 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Pasibrzucha pisze:Mam niestety obawy, że nie będę potrafiła umiejętnie i mądrze wychować dziecka - każdy przecież chce mieć grzeczne dziecko, a nie każdemu się udaje... :|


Tycia (która już waży swoje) zmiażdżyła Tasmanię włażąc na wieko pudełka. Jeszcze nie tak dawno temu gotowa byłabym przysiąc, że planowała morderstwo z zimną krwią :twisted:


Obrazek

Obrazek

T do T: Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.

Ciekawi mnie, jak będziecie nazywać Tycię, jak wyrośnie na np. na sześciokilogramowego rekina.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon sie 08, 2011 18:39 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Na łysego znajomego moi rodzice mówili Kędzierzawy, więc i na wielką kotkę można chyba mówić Tycia.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 08, 2011 19:44 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Wtedy będzie Tygrycicia :-)
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33302
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sie 08, 2011 21:03 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Pasibrzucha pisze:Michał Anioł może i wielkim artystą był, ale wyobraźni to nie miał za grosz. Takie na przykład Stworzenie Adama o wiele ciekawiej prezentowałoby się w takim ujęciu: 8)

Obrazek


jak dla mnie zdjecie roku :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 09, 2011 9:43 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

jozefina1970 pisze:Wtedy będzie Tygrycicia :-)


TigerTycia :mrgreen:

Świetne ujęcia, szczególnie to kota giętego inaczej :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto sie 09, 2011 19:54 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Postęp Tasmaniowej demoralizacji ma i swoje dobre strony.
Bez większego trudu udało mi się ją namówić do wykradania dla mnie drobnych z mężowskich kieszeni. 8)

Obrazek

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości