
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
justyna_56 pisze:zanim ją dowiozłam do domu to narobiła pod siebie, ale człowiekowi po narkozie tez sie zdarza. cięcie miała na brzuszku ma popsikane takim srebrnym wet mówił że to specjalny opatrunek przeciw zabrudzeniu i robalom
Atka pisze:(...)Jeśli jednak kaftanik musi być, bo kotka się interesuje lub z jakichś przyczyn nie będzie miała przez dłuższy czas (kilka godzin) żadnego nadzoru, to proponuję ... rękaw. Trzeba przejrzeć szafy i sprawdzić, czy nie ma się jakiejś spranej bluzki bawełnianej z długim rękawem, na tyle szerokim, że brzuszek kota akurat ładnie się w ten rękaw mieści (jeśli kotka jest spora, to przydałaby się jakaś męska bluza), ale nie za szeroki, żeby nie był luźny. Ucinamy taki kawałek rękawa, jaki potrzebny jest na kota, mierzymy mniej więcej centymetrem rozstaw kocich łap i wycinamy otworki. Jeśli rękaw ma n.p. ściągacz, ale niezbyt ciasny, to można tak całość uciąć, żeby ściągacz wylądawał kici na szyi, w charakterze kaftanika (sprawdzić koniecznie, czy nie za ciasny!!!). Tył kaftanika na dole można lekkim łukiem podciąć, żeby koteczka nie pobrudziła go w kuwecie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 204 gości