Maksiu w domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 07, 2011 11:15 Re: Maksiu w domu :)

FIV był obecny w schronie co najmniej od 2008 roku, od czasów Fileta. Z tego, co wiem, jeszcze Kicia_ z Mruczeńką walczyły o zrobienienie testów wszystkim kotom, ale nic z tego nie wyszło. Nikogo, kto zna wrocławskie realia nie dziwi pewnie ta porażka.
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 07, 2011 11:28 Re: Maksiu w domu :)

Gibutkowa pisze:
Kruszyna pisze:Maks to jeden z ostatnich kotów, które spotkałam jeszcze na Skarbowców, kiedy po raz pierwszy poszłam do schroniska (czerwiec 2009). Większość pozostałych kocich weteranów też szczęśliwe grzeje dooopki w nowych domach :ok:

A może to nie kwestia zarażenia się Maxa od innego kota... Może właśnie ta przeprowadzka ze starego schronu do nowego i związany z nią stres uaktywnił wirusa, który bezobjawowo sobie dotychczas drzemał w Maxiu :roll: Max nie jest kotem który wdawałby się w bójki...



Maks się nie musiał wdawać w bójki, wystarczy, ze jego stłukli :(

Teraz już za późno na gdybanie o Maksie, ale sytuacja w schronie nie wygląda ciekawie. Zwierzaki miały by większą szansę na wolności :(

Maks się ustabilizuje i ma szansę na dobre życie. Może nie koniecznie długie, ale dobre.
Swoją drogą jest to ironia, że do schoniska trafiają zwięrzęta zdrowe, a wychodzą z ich w ciężkim stanie :roll:

Może wątek Maksa, to jednak dobre miejsce na dyskusję o stanie polskich schronisk.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie sie 07, 2011 11:35 Re: Maksiu w domu :)

Ja wiem że wystarczy że jego stłukli ale Max był na wybiegu z kotami nieagresywnymi (jest jeden wybieg i pomieszczenie przeznaczone dla dziczków, które się tłuką). Max by raczej uciekł, gdyby jakiś kot go próbował atakować. No ale fakt - teraz nie dojdziemy jak było.
No niestety przykre jest to że rzeczywiście czasem koty miałyby większe szanse na wolności :roll: A w naszym schronie sytuacja jest że tak napiszę mocno skomplikowana i jakiekolwiek próby uzdrowienia jej spełzły na niczym :( A wierzcie mi próbowaliśmy już wszystkiego. Jak to się mówi "za wysokie progi" :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 07, 2011 11:44 Re: Maksiu w domu :)

Gibutkowa pisze:Ja wiem że wystarczy że jego stłukli ale Max był na wybiegu z kotami nieagresywnymi (jest jeden wybieg i pomieszczenie przeznaczone dla dziczków, które się tłuką). Max by raczej uciekł, gdyby jakiś kot go próbował atakować. No ale fakt - teraz nie dojdziemy jak było.
No niestety przykre jest to że rzeczywiście czasem koty miałyby większe szanse na wolności :roll: A w naszym schronie sytuacja jest że tak napiszę mocno skomplikowana i jakiekolwiek próby uzdrowienia jej spełzły na niczym :( A wierzcie mi próbowaliśmy już wszystkiego. Jak to się mówi "za wysokie progi" :roll:



Wierzę, że sytuacja ze schronami jest skomplikowana, jak ze wszystkim co państwowe. Nawet mi się nie chce mysleć o całej hierarchii podejmowania decyzji, odpowiedzialności itd
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie sie 07, 2011 11:44 Re: Maksiu w domu :)

kamari pisze:
Teraz już za późno na gdybanie o Maksie, ale sytuacja w schronie nie wygląda ciekawie.
Zwierzaki miały by większą szansę na wolności :(

Maks się ustabilizuje i ma szansę na dobre życie. Może nie koniecznie długie, ale dobre.
Swoją drogą jest to ironia, że do schoniska trafiają zwięrzęta zdrowe, a wychodzą z ich w ciężkim stanie :roll:

Może wątek Maksa, to jednak dobre miejsce na dyskusję o stanie polskich schronisk.


To prawda, ja ogromnie ubolewam nad tym... :cry:

W tej chwili staram sie zrobić jak najwięcej dla kociaków ze schroniska w moim mieście.
Na szczęście wspiera mnie zaangażowany całym sercem w temat 'mecenas' schroniska (Człowiek ten zasługuje
własnie bardziej na określenie 'mecenas' niż 'sponsor').
Liczę, że coś zwojujemy. Przy okazji proszę o trzymanie kciuków :ok:
Ze smutkiem stwierdzam jednak, że trzeba było, aby w krótkim czasie kilkoro naszych ulubieńców trafiło za TM
a kilkoro wylądowało w ciężkim stanie pod kroplówką, aby temat poruszył osoby z jakąś tam 'decyzyjnością'.

Najsmutniejsze jest to, że kotki cierpią (i umierają) w ciszy, samotnie.....
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Nie sie 07, 2011 12:10 Re: Maksiu w domu :)

Poruszył? Myślę że to nie jest właściwe określenie. Raczej wystraszył. Większość z tych osób prędzej cokolwiek zrobi ze strachu o utratę posady czy jakiegoś tam własnego (często zakłamanego) wizerunku niż z rzeczywistego poruszenia losem zwierząt. To są bardzo często osoby, które nie widzą dalej niż czubek własnego nosa :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 07, 2011 13:20 Re: Maksiu w domu :)

FB dla Maks zostaje to samo http://www.facebook.com/home.php#!/event.php?eid=175187039212045
Zapraszam do odwiedzania, bo trzeba mu znaleźć spokojny stały dom :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie sie 07, 2011 15:14 Re: Maksiu w domu :)

Joluka, wybacz, że nie spytałam, ale wrzuciłam wszystkie zrobione przez ciebie zdjęcia Maksa na fb :wink:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie sie 07, 2011 19:21 Re: Badania lub śmierć!!Potrzebna pomoc we Wrocławiu!!

sunicram pisze:Gibutkowa dobrze mówi. Test wyszedł poprawnie, był pasek kontrolny i ewidentny pasek pozytywny. Można oczywiście próbować "czarować" rzeczywistość, ale wg mnie też lepiej skupić się na wydaniu tych pieniędzy dla kota na inne potrzeby. Chociaż rozumiem, że jak się samemu nie sprawdzi, to trudno przyjąć złe wiadomości. Powiem tak, jakbym był dla tego kotka domem stałym, to bym to pewnie sprawdził jeszcze sam na początek, żeby mieć pewność. Jak tymczasowym, to skupiłbym się na utrzymaniu go w dobrej formie.


"Zaklinanie rzeczywistości" - to nasz specjalność, zwłaszcza w przypadku kota, który tak panicznie boi się ludzi, że złapanie go i wsadzenie do kontenera graniczy z cudem. Ale cuda to też nasza specjalność :ok:
Prosimy więc o kciuki za cuda, bo pragmatyzmu mamy już po kokardę :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie sie 07, 2011 20:17 Re: Maksiu w domu :)

Za cuda :ok: W końcu jesteś specjalistką w tej dziedzinie :D
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie sie 07, 2011 20:45 Re: Maksiu w domu :)

Bianka 4 pisze:Za cuda :ok: W końcu jesteś specjalistką w tej dziedzinie :D


To prawda :1luvu:

:ok: :love: :ok: :love: :ok: :love: :ok:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Nie sie 07, 2011 20:50 Re: Maksiu w domu :)

to ja też za cuda potrzymam :ok: :ok: :ok:

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 08, 2011 17:33 Re: Maksiu w domu :)

Maks ma DS :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sie 08, 2011 17:43 Re: Maksiu w domu :)

kamari pisze:Maks ma DS :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

:mrgreen: :mrgreen: :piwa:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 08, 2011 19:21 Re: Maksiu w domu :)

Gibutkowa pisze:
kamari pisze:Maks ma DS :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

:mrgreen: :mrgreen: :piwa:

kamari taki numerek wykręciłaś.... :ryk: :piwa: :ok: :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 260 gości