Reakcja kotów na opowieści o Karinie.....
Chmurek wlazł mi - tradycyjnie - na kark i mruczy..... siedzi tam już prawie 30 minut i wcale nie ma zamiaru zejść
Puszek położył się za moimi plecami i dotyka mnie łapami tylnymi robiąc masaż..... mruczy przy tym zabawnie i głośno. Daje łaskawie głąskać swoje wąsiska..... O Karince nie chciał słuchać wkładając mi ogon do paszczy co skutecznie zakneblowało mnie

Pomagał mu w tym Garfildosek cały czas mnie barankując

Ryś, najgrzeczniejszy, siedzi pod nogami i gada do mnie - może myśli, że Karinka zabierze mu miejsce w łóżku???
Szykuję dla niej jej pierwsze ubranka.... będę mogła ją jutro ubrać w jej rzeczy, może nawet umyć

a na pewno nakarmić
