FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 03, 2011 19:56 Re: Łódź 812+311 - piwnice/dach, z dołu do góóry, z góry na dół

Afra666 pisze:A może ten plakat też tu na wątku zamieścić jak będzie gotowy? Żeby każdy, kto by chciał mógł wydrukować i wywiesić np w swojej okolicy?


Oczywiście bardzo chętnie :) Zamieszczę plakacik jak będzie gotowy :ok:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2011 20:12 Re: Łódź 812+311 - piwnice/dach, z dołu do góóry, z góry na dół

Bardzo dziękuję za podchwycenie tematu :D
Myślę, że wklejenie projektu w wątek to świetny pomysł. :ok:
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24789
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw sie 04, 2011 7:24 Re: Łódź 812+303 - kilka dni z życia wolontariusza - zapraszamy

Wczoraj
annskr pisze: dziś wieczorem będziemy próbować ściagnąć trzy kociaki z dachu spalonego budynku - nieciekawe to trochę, ale może się uda :roll: :roll: ....
19.30-23.55 - trzy kociaki + kotka, dziś trafią do CC.
Zdechnięta jestem. Może współuczestnik akcji coś napisze ....


Poranny spacer z Mariją i Ewą_mrau na Wschodnią - kociaki w piwnicy są, a na parkingu i w przedszkolu obok, gdzie poprzednio przysięgali, że nie ma kotów - co najmniej 5... Jedna ponoć wycięta. Chętnych do współpracy brak.


Pusiunia już po operacji, przy okazji oczyszczone ząbki. Dziś rano - posterylkowe pingwinki szaleją, ona ciągle śnięta, bardzo źle wychodzi z narkozy moje biedactwo.
Ostatnio edytowano Czw sie 04, 2011 11:26 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 7:45 Re: Łódź 812+311 - piwnice/dach, z dołu do góóry, z góry na dół

ja mam takia fotke kotka z UCHEM:

Obrazek
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 7:54 Re: Łódź 812+311 - piwnice/dach, z dołu do góóry, z góry na dół

A, I PROSZĘ O DOPISANIE JEDNEJ STERYLIZACJI NA TALON W "MAX-WECIE"

kotka bura ciężarówka ( udało sie przed wykoceniem) z Wyszyńskiego, blok 202, w tym miejscu zostały jeszcze 4 młode koty płci nie-zidentyfikowanej, ale nimi zajmę sie za tydzień po powrocie znad morza:)
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 12:14 Re: Łódź 812+312 - piwnice/dach, z dołu do góóry, z góry na dół

Kciuki za Pusiunię! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69559
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 12:30 Re: Łódź 812+312 - kociaki z dachu walącego się budynku s.66

Sędziowska - trzy kociaki na dachu wypalonego w środku drewnianego budynku

Zaczęliśmy o 19.30 od zorganizowania odpowiedniej drabiny

Obrazek


Na początku pomagał nam Arek

Obrazek


Dość szybko złapał się pierwszy burasek, potem drugi, razem w klatce czekały na białaska.

Obrazek Obrazek


A potem wszystkie trzy spakowane do jednej klatki - na mamę. Złapała się przed północą, kiedy już traciliśmy siły i nadzieję

Obrazek.


Trochę trudno było manewrować klatkami z niespokojnymi zwierzakami stojąc na drabinie opartej o kruszący się okap dachu, ale jakoś dało radę

Obrazek.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 13:20 Re: Łódź 812+312 - nasz korespondent nadaje z piwnicy!!

Nasz korespondent Ewa_mrau relacjonuje ze Wschodniej 65:


Dziś świtem bladym (7:00) spotkałyśmy się - Annskr, Marija i ja na Wschodniej 59 zobaczyć co się da zrobić dla tych maluchów
w zamkniętej piwnicy
ale od początku:
jakiś czas temu, od kogoś z tego rejonu, dostałyśmy informację, że w niedostępnej piwnicy siedzi kocica i małe
kocica może wyskoczyć, małe nie (bardzo, ale to bardzo wysoko)
zaraz tam poszłyśmy i w dziurze wykiciałam całą piątkę
byłyśmy przerażone!
ciemno, mokro i straszliwie brudno i one tam siedzą od urodzenia!
nie widziały ani słońca ani trawy!
nie oddychały świeżym powietrzem!
...dramat!
a żeby było jeszcze dramatyczniej, to wejście do tej piwnicy jest z lokalu (zamkniętego na głucho) po Maglu (to były czasy...)
...ciekawe ile jeszcze osób wie co to był Magiel?
powiedziałam o tych kotach Annnskr
załatwiła przechowanie maluchów u kogoś
na powierzchni (czytaj: podwórku) niestety nie było nikogo rozsądnego z kim można by było pogadać o tych kotach (oprócz p. Dozorczyni)
no to co?
no to telefon do niezastąpionego i zaprawionego w bojach z kotami (czytaj: z nami) na Wschodniej 66 p.Adama z Administracji
niestety, p.Adam rozmawiał ze mną siedząc już na walizkach...
...no i dobrze, ktoś w tym kraju musi przecież jeździć na urlopy!
postanowiłyśmy więc poprosić o pomoc p.R. (kolega z pokoju p. Adama)
poszłyśmy, porozmawiałyśmy i p. R. umówił się z nami na dziś (04.08) na 9:00 pod Maglem
w tzw międzyczasie, w rozmowie z p. Dozorczynią, dowiedziałyśmy się, że dziś rano powinna się zjawić na podwórku ekipa do remontu dachu, która to ekipa ma klucz do magla, i która to ekipa będzie tam (w tym Maglu, znaczy) przechowywać swoje bardzo cenne sprzęty do pracy
oraz, że matki tych kociąt nie widziała już parę dni...
więc co by nie tracić czasu, umówiłyśmy się... (patrz pierwsze zdanie)
koty zostały wykiciane
Annskr wrzuciła im trochę jedzenia
a potem...
...potem zaczęła się mocować z oknem!
tak się "pomocowała", że puściło!
...i pojechała do pracy
a my zostałyśmy i nadal czekałyśmy siedząc na schodkach na przeciwko "pomocowanego" Annskr-owego okna...
ciekawe byłyśmy kto będzie pierwszy, "dachowcy" czy p.R.
p.R. zjawił się punktualnie o 9 (pierwszy dzisiejszy cud)!
na marginesie dodam, że nie wierzyłyśmy, że przyjdzie
(w czasie rozmowy nie bardzo był zachwycony perspektywą współpracy z nami)
jakby niespodzianek było mało, p.R. zostawił nam klucz do Magla!
możemy go trzymać do jutra do 10:00 (drugi dzisiejszy cud)!
no teraz to się już potoczyło!
weszłyśmy do Magla
Marija podniosła klapę do piwnicy (ja trzymałam, bo to bardzo odpowiedzialne zadanie było...), Marja weszła, Marija nastawiła 2 klatki, Marija wyszła i dopiero wtedy ja puściłam klapę...
wyszłyśmy
zamknęłyśmy Magiel
podreptałyśmy po 3 klatkę
przydreptałyśmy (przez okienko było widać, że jedno małe już siedzi - trzeci dzisiejszy cud)
otworzyłyśmy Magiel
weszłyśmy
Marija podniosła klapę do piwnicy (ja trzymałam bo to bardzo odpowiedzialne zadanie było...), Marija weszła, Marija wniosła klatkę z kociakiem (dymne cudeńko, na oko nie więcej niż 2,5 m-ca), Marija przepakowała kociaka (ja, ponieważ nie trzymałam chwilowo klapy, na pewno trzymałam coś równie ważnego), Marija podniosła klapę (ja trzymałam bo to bardzo odpowiedzialne zadanie było...), Marija nastawiła 3 klatki, Marija wyszła i dopiero wtedy ja puściłam klapę...
tym, którzy pogubili się w liczeniu klatek, opowiem osobiście "jak to z tymi klatkami było"

teraz czekamy do popołudnia trzymając kciuki
ja trzymam kciuki w tylnych łapach ponieważ przednie mam zajęte stukaniem
w klawiaturę
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 13:27 Re: Łódź 812+312 - nasz korespondent nadaje z piwnicy!!

annskr pisze:Nasz korespondent Ewa_mrau relacjonuje ze Wschodniej 65:


Dziś świtem bladym (7:00) spotkałyśmy się - Annskr, Marija i ja na Wschodniej 59 zobaczyć co się da zrobić dla tych maluchów
w zamkniętej piwnicy
ale od początku:
jakiś czas temu, od kogoś z tego rejonu, dostałyśmy informację, że w niedostępnej piwnicy siedzi kocica i małe
kocica może wyskoczyć, małe nie (bardzo, ale to bardzo wysoko)
zaraz tam poszłyśmy i w dziurze wykiciałam całą piątkę
byłyśmy przerażone!
ciemno, mokro i straszliwie brudno i one tam siedzą od urodzenia!
nie widziały ani słońca ani trawy!
nie oddychały świeżym powietrzem!
...dramat!
a żeby było jeszcze dramatyczniej, to wejście do tej piwnicy jest z lokalu (zamkniętego na głucho) po Maglu (to były czasy...)
...ciekawe ile jeszcze osób wie co to był Magiel?
powiedziałam o tych kotach Annnskr
załatwiła przechowanie maluchów u kogoś
na powierzchni (czytaj: podwórku) niestety nie było nikogo rozsądnego z kim można by było pogadać o tych kotach (oprócz p. Dozorczyni)
no to co?
no to telefon do niezastąpionego i zaprawionego w bojach z kotami (czytaj: z nami) na Wschodniej 66 p.Adama z Administracji
niestety, p.Adam rozmawiał ze mną siedząc już na walizkach...
...no i dobrze, ktoś w tym kraju musi przecież jeździć na urlopy!
postanowiłyśmy więc poprosić o pomoc p.R. (kolega z pokoju p. Adama)
poszłyśmy, porozmawiałyśmy i p. R. umówił się z nami na dziś (04.08) na 9:00 pod Maglem
w tzw międzyczasie, w rozmowie z p. Dozorczynią, dowiedziałyśmy się, że dziś rano powinna się zjawić na podwórku ekipa do remontu dachu, która to ekipa ma klucz do magla, i która to ekipa będzie tam (w tym Maglu, znaczy) przechowywać swoje bardzo cenne sprzęty do pracy
oraz, że matki tych kociąt nie widziała już parę dni...
więc co by nie tracić czasu, umówiłyśmy się... (patrz pierwsze zdanie)
koty zostały wykiciane
Annskr wrzuciła im trochę jedzenia
a potem...
...potem zaczęła się mocować z oknem!
tak się "pomocowała", że puściło!
...i pojechała do pracy
a my zostałyśmy i nadal czekałyśmy siedząc na schodkach na przeciwko "pomocowanego" Annskr-owego okna...
ciekawe byłyśmy kto będzie pierwszy, "dachowcy" czy p.R.
p.R. zjawił się punktualnie o 9 (pierwszy dzisiejszy cud)!
na marginesie dodam, że nie wierzyłyśmy, że przyjdzie
(w czasie rozmowy nie bardzo był zachwycony perspektywą współpracy z nami)
jakby niespodzianek było mało, p.R. zostawił nam klucz do Magla!
możemy go trzymać do jutra do 10:00 (drugi dzisiejszy cud)!
no teraz to się już potoczyło!
weszłyśmy do Magla
Marija podniosła klapę do piwnicy (ja trzymałam, bo to bardzo odpowiedzialne zadanie było...), Marja weszła, Marija nastawiła 2 klatki, Marija wyszła i dopiero wtedy ja puściłam klapę...
wyszłyśmy
zamknęłyśmy Magiel
podreptałyśmy po 3 klatkę
przydreptałyśmy (przez okienko było widać, że jedno małe już siedzi - trzeci dzisiejszy cud)
otworzyłyśmy Magiel
weszłyśmy
Marija podniosła klapę do piwnicy (ja trzymałam bo to bardzo odpowiedzialne zadanie było...), Marija weszła, Marija wniosła klatkę z kociakiem (dymne cudeńko, na oko nie więcej niż 2,5 m-ca), Marija przepakowała kociaka (ja, ponieważ nie trzymałam chwilowo klapy, na pewno trzymałam coś równie ważnego), Marija podniosła klapę (ja trzymałam bo to bardzo odpowiedzialne zadanie było...), Marija nastawiła 3 klatki, Marija wyszła i dopiero wtedy ja puściłam klapę...
tym, którzy pogubili się w liczeniu klatek, opowiem osobiście "jak to z tymi klatkami było"

teraz czekamy do popołudnia trzymając kciuki
ja trzymam kciuki w tylnych łapach ponieważ przednie mam zajęte stukaniem
w klawiaturę

:ryk: :ryk: :ryk:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69559
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 13:50 Re: Łódź 812+312 - nasz korespondent nadaje z piwnicy!!

jolabuk5 pisze: :ryk: :ryk: :ryk:
zapewne cdn - kociaki jeszcze nie złapane, no i matka...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 16:24 Re: Łódź 812+312 - nasz korespondent nadaje z piwnicy!!

Świetny thriller :D
Z obrazkami!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 04, 2011 20:13 Re: Łódź 812+312 - nasz korespondent nadaje z piwnicy!!

Zawszę jestem pełna podziwu jak czytam o waszych akcjach :ok:
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Czw sie 04, 2011 21:00 Re: Łódź 812+312 - nasz korespondent nadaje z piwnicy!!

mam wieści ze kociaczki piwniczne ze Wschodniej... ZŁAPANE, ale teraz akcja łapania kotki-matki sposobem zwanym " na dzieci", akcja trwa...

trzymamy kciuki
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 21:56 Re: Łódź 812+312 - nasz korespondent nadaje z piwnicy!!

:ok: :ok: :ok: Trzymamy, ja i moje futra :)
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Czw sie 04, 2011 23:03 Re: Łódź 812+312 - nasz korespondent nadaje z piwnicy!!

Też trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: florka, Google [Bot], puszatek i 406 gości