PRUSZKÓW - szylkretowa koteczka już w DS :-)

jeszcze na sekundę jestem,idziemy wieczorkiem złapać kicię,módlcie się i trzymajcie kciuki aby mojemu synkowi się nie nasiliło...ważne by kitka była bezpieczna ,miejmy nadzieję ze w razie co jakiś zastępczy tymczas się znajdzie.. to tylko tydzień..kciukasy zaciskajcie...

Ma_go pisze:
CatAngel pisze:
Anna Kubica pisze:
CatAngel pisze: http://www.facebook.com/event.php?eid=260661880610571 kogo mianować adminem

Myślę że Ma_go

A to jak coś to muszę wiedzieć jak się nazywa
Ma_go jak coś to daj dane na pw i weź udział w wydarzeniu, żebym mogła Cię mianować

Dziewczyny, przykro mi, ale mnie nie ma na facebooku. Tu nie pomogę.
Rozmawiałam z Manią. Idę teraz kupić kuwetę i żwirek, bo nie mam żadnej wolnej. Późnym wieczorem ma zgarnąć kotkę do siebie.

Może Justyna się zgodzi być adminem

mania1979 pisze:jeszcze na sekundę jestem,idziemy wieczorkiem złapać kicię,módlcie się i trzymajcie kciuki aby mojemu synkowi się nie nasiliło...ważne by kitka była bezpieczna ,miejmy nadzieję ze w razie co jakiś zastępczy tymczas się znajdzie.. to tylko tydzień..kciukasy zaciskajcie...

mania1979 pisze:jeszcze na sekundę jestem,idziemy wieczorkiem złapać kicię,módlcie się i trzymajcie kciuki aby mojemu synkowi się nie nasiliło...ważne by kitka była bezpieczna ,miejmy nadzieję ze w razie co jakiś zastępczy tymczas się znajdzie.. to tylko tydzień..kciukasy zaciskajcie...

No dobrze. Kuweta, łopatka do kuwety i żwirek jest!

Jestem z Manią umówiona na łapanie kotki i na przekazanie kuwety po 22.
Trzymajcie kciuki :ok:

Ma_go pisze:No dobrze. Kuweta, łopatka do kuwety i żwirek jest!
Jestem z Manią umówiona na łapanie kotki i na przekazanie kuwety po 22.
Trzymajcie kciuki

Trzymamy

jak koteczkę złapiecie dajcie koniecznie znać

Za szczęśliwy finał :ok:

jesteśmy już w domku

z koteczką. Jak poszłyśmy to małej nie było w okolicy tego bloku ale zaczęłam "kici kiciować " i wyszła z piwnicy

zaopatrzyłam się w torbę podróżną aby ją przetransportować. Teraz łasi się do wszystkich mebli co ma w pobliżu , od razu dałam jej jedzonko (dostała z wyprawką-dziękujemy

) i wodę. Nie jest jakaś wygłodniała, ale spragniona pieszczot ogromnie. Jeszcze nie wiemy czy umie korzystać z kuwety

. Fuczy na moje psy i jest gotowa je pożreć :mrgreen:

mały agresor jeden. No dobra zmykam z moimi sierściuchami na spacer,kotka jest w rękach mojej córy ,która cały czas ją głaszcze. Jutro kupię jej tabl na odrobaczenie,ona dużo nie waży więc pewnie pół tabl wystarczy. A powiedzcie mi bo ja się nie znam..czy koty to można kąpać?? bo brudna jest okropnie a juz widzę że to pieszczoszek do łóżeczka.. :wink:

można..??

mania1979 pisze:A powiedzcie mi bo ja się nie znam..czy koty to można kąpać?? bo brudna jest okropnie a juz widzę że to pieszczoszek do łóżeczka.. można..??

Można. Jeżeli jest bardzo brudna to nawet trzeba, tylko nie w ludzkim szamponie. Najlepszy byłby taki dla kotów. Może masz w domu taki dla psów? Poczytaj na ulotce czy można w nim kocie futro przeprać.
No i uważajcie przy kąpieli. Przestraszony kot może się bronić a pazurki pewnie ma długie :twisted:

Maniu, uczul córcię i pilnujcie okien, żeby nie otwierać ich na oścież bo może wyskoczyć w zabawie. Jak macie okna uchylne to też trzeba obserwować i nie zostawiać w takiej pozycji jak będziecie wychodzić z domu.

Na razie jej nie kąpcie, ona jest w stresie więc kąpiel nie bardzo jej pomoże.
Przetrzyj ją może jakąś wilgotną szmatką, resztę zrobi sama i za jakiś czas będzie czyściutka.

żadnego stresa po niej nie widać,zachowuje się jakby od zawsze z nami była :lol:

bardzo kochana i naprawdę kontaktowa kicia. A jak ja nazwiemy?? ja wołam do niej po prostu Kicia i przychodzi :lol:

co do okien to ze względu na pomysły mojego synka nie otwieram okien bokiem, Kitka nie szuka sposobu na ucieczkę,owszem wskakuje na biurko itp ale powyżej nie próbowała ,może wszystko przed nami

o kąpiel tak spytałam,mam w domu szampon dla psów ale na razie się wstrzymam,może ten kurz się wygłaszcze :lol:

nie odstępuje mojej córy ,pilnuje jej jak oka w głowie..oj ciężko się będzie nam rozstać..

najważniejsze że jest juz w domku-bezpieczna i czuje się u nas swobodnie. Aby astma się nie ujawniła...

Mania, jesteś niesamowita :!:

mania1979 pisze:A jak ja nazwiemy?? ja wołam do niej po prostu Kicia i przychodzi

Może córcia wymyśli jakieś ładne imię?

To teraz potrzebne są MEGA WIELKIE kciuki, żeby nie odezwała się astma u synka Mani :ok:

No i szukamy domku stałego albo i choć tymczasowego na czas po kastracji. Myślę, że nowa miejscówka musi być gotowa na 16 sierpnia (kotki po zabiegu chyba 5 dni są trzymane, jeszcze się upewnię w Koterii). Byłoby koszmarnie, gdyby do czasu wydobrzenia po ciachnięciu w Koterii nie znalazł się dla niej jakiś dobry domek

Bo nie będę miała co zrobić z kicią. Mania jasno postawiła sprawę, że daje dom tymczasowy max do 11 sierpnia, a i to tylko wtedy, gdy jej dziecko będzie się dobrze czuło.

Domku stały, przybywaj! :kotek:

Jak cudownie, że Kretka nie jest już na ulicy!!!!!!!!! :piwa:

Wielkie

za zdrowie synka!!!! i nieustające za znalezienie DS!!!! :ok:

mania1979 pisze:żadnego stresa po niej nie widać,zachowuje się jakby od zawsze z nami była bardzo kochana i naprawdę kontaktowa kicia. A jak ja nazwiemy?? ja wołam do niej po prostu Kicia i przychodzi

co do okien to ze względu na pomysły mojego synka nie otwieram okien bokiem, Kitka nie szuka sposobu na ucieczkę,owszem wskakuje na biurko itp ale powyżej nie próbowała ,może wszystko przed nami o kąpiel tak spytałam,mam w domu szampon dla psów ale na razie się wstrzymam,może ten kurz się wygłaszcze nie odstępuje mojej córy ,pilnuje jej jak oka w głowie..oj ciężko się będzie nam rozstać.. najważniejsze że jest juz w domku-bezpieczna i czuje się u nas swobodnie. Aby astma się nie ujawniła...

A teraz trzymamy za szybki domek dla Kici

I zdrowie synka :ok:

PRUSZKÓW - szylkretowa koteczka już w DS :-)

Kto przegląda forum