PAKT CZAROWNIC XXVI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 02, 2011 18:53 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

skraweczku,
masz rację, im dalej pójdziemy w ograniczenia tym będzie trudniej wypracować złoty środek..
każda z nas doczyta o kandydatach i sama w swej czarownej głowie zdecyduje na kogo głosować..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Wto sie 02, 2011 19:08 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

Poza tym nigdy nie ustalimy tak że wszystkim będzie pasowało na 100%. A skoro tyle czasu Pakt działał bez zastrzeżeń to po co wszystko zmieniać :roll: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Wto sie 02, 2011 19:10 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

yes, yes, yes... jak powiedział Kazio M.
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Wto sie 02, 2011 19:16 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

Dobrze wiedzieć że ktoś się ze mną zgadza :mrgreen: ;).
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Wto sie 02, 2011 19:17 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

ależ nikt nie chce zmieniać wszystkiego! 8O Natomiast fakt, że o tym dyskutujemy i wiele czarownic zgadza się z koniecznością doprecyzowania świadczy o tym, że jednak są zastrzeżenia :roll:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto sie 02, 2011 19:23 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

pomponmama pisze:ależ nikt nie chce zmieniać wszystkiego!
Takie po prostu odniosłam wrażenie :). Wymyślamy jakieś cuda na kiju, myślę że trochę na siłę i niepotrzebnie. Ale oczywiście każdy ma swe zdanie i na czym stanie z tym się zgodzę.
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Wto sie 02, 2011 19:27 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

Jeśli o mnie chodzi, to doprecyzowanie które zaproponowała Vill, również jest dla mnie wystarczające. Możemy jeszcze się zastanowić nad częstotliwością pomocy jednemu kandydatowi, ale to moim zdaniem jest o wiele mniej istotne, choć nie całkiem nieważne :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto sie 02, 2011 19:32 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

Nigdy nie będzie tak, że nie będzie zastrzeżeń, nigdy tez nie wyeliminujemy w 100% ryzyka popełnienia błędu :( . Można i trzeba się starać. W miarę nabieranego doświadczenia też inaczej patrzy się na niektóre łzawe historie.
Jestem jak najbardziej ZA sformułowaniem "kotom, nie ludziom; kotom bezdomnym". Natomiast uważam, że należy przelewać gotówkę do dyspozycji beneficjenta, chyba, że wyraźnie zażyczy sobie ona/on inaczej.
Uzasadnienie: większość z nas ma delikatne, niezupełnie oficjalne układy w lecznicach, co już wspomniano - w takich sytuacjach co do zasady preferowane są rozliczenia gotówkowe. Podobnie bywa z zakupem karmy - np. płaci się zawsze gotówką w miejscu, które, kiedy trzeba, skredytuje worek żarcia :oops: . Działalność taka, jak Paktu, zawsze będzie się opierała na zaufaniu - i zawsze będzie ryzyko jego nadużycia. Wprowadzenie zbyt rygorystycznych mechanizmów kontroli może spowodować wylanie dziecka z kąpielą. Trzeba znaleźć złoty środek.
Poza tym, może się mylę, ale nie przypominam sobie sytuacji, w której by powstały wątpliwości, czy beneficjent rzeczywiście spożytkował pieniądze Paktu na cele kocie. Wydaje mi się, ze wszyscy odczuwamy pewien dyskomfort i brak zaufania co do "wirtualnych rozmówców" w związku ze stwierdzonym kreowaniem przez jedna z forumowiczek - a jakże, DT, renomowany chyba nawet :twisted: - kilku wirtualnych tożsamości :( . Sprawa przykra, ale nie dajmy się zwariować. Tu spoczywa ciężar odpowiedzialności na osobie zgłaszającej kandydata - aby była pewna, kogo zgłasza ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sie 02, 2011 19:46 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

Dobrze piszecie :ok: :ok: :ok: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Wto sie 02, 2011 19:50 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

Dotarłam do domu (po ponad 10h...) i doczytałam...

*) jeśli chodzi o przekazywanie środków - jestem mimo wszystko za przelewem na konto beneficjenta - myślę, że kandydatami są ludzie, którzy za te pieniądze nie kupiliby czegoś do siebie, a czy ktoś najpierw zapłaci za lecznicę czy kupi karmę, to już sprawa drugorzędna

*) okres "karencji" - rozumiem, że jak najbardziej sensowny, ale myślę, że rok to za długo, imho wystarczyłoby pół roku...
a jeśli ktoś uważa, że ten konkretny kandydat dostał pomoc zbyt niedawno, to od tego jest głosowanie...

*) pomoc kotom bezdomnym, dt, czyli mniej medialnym jak najbardziej... ale nie pisałabym w regulaminie, że fundacje itd nie - jeśli w jakiejś fundacji jest bardzo podbramkowa sytuacja, to pozostaje jak co miesiąc głosowanie

*) głosowanie w sierpniu - dyskusja jest bardzo burzliwa, i myślę, że jeśli zdążymy do powiedzmy 15, to można by zgłosić kandydaturę, ale opcja przekazania składek z sierpnia na skarpetę imho jak najbardziej ok
dodatkowo na skarpetę mogę być przekazywane "reszty", bazarki, itd... bo skarpeta też ma dno...

i idę spać...

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto sie 02, 2011 20:06 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

Chyba masz rację alix - w końcu ta nasza pomoc - powiedzmy sobie szczerze, nie jest kwotą wartą defraudacji, choć na pewno znaczącą. Może faktycznie gotówka jest lepszym rozwiązaniem. Trudno mi się wypowiadać - wydaje mi się, że pomagamy zazwyczaj takim osobom, dla których ta nasza kasa choć na pewno znacząca, jest jednak kroplą w morzu potrzeb, założyłam więc, że jest im wszystko jedno, czy dostaną pieniądze, karmę, czy żwirek, ale może tak nie jest :roll:

Jak mówiłam dla mnie ważny jest adresat - czyli osoba, do której ta pomoc trafia, ponieważ moje poczucie sprawiedliwości i uczciwości nie pozwala na sponsoring ludzi. Gdybym chciała pomagać ludziom, to bym sobie znalazła odpowiednie forum - tu chcę pomagać Reszta ma mniejsze znaczenie - przynajmniej ja nie mam do końca wyrobionego zdania na pozostałe tematy, ani stanowiska, którego była bym gotowa bronić :wink:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto sie 02, 2011 20:49 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

alix I love You!!! :1luvu:
A najważniejszy fragment zacytuję zaraz w osobnym poście!!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto sie 02, 2011 20:51 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

alix76 pisze:(...) Tu spoczywa ciężar odpowiedzialności na osobie zgłaszającej kandydata - aby była pewna, kogo zgłasza ...

O to mi od dawna chodziło!!! Żeby zgłaszać rozumem, nie sercem. I w końcu zgłaszając swoje dobre imię też się na szali kładzie!!!
To jest najmądrzejsze i najprawdziwsze co wyczytałam w tej dyskusji i normalnie jestem ucieszona, że to padło!!!
Bardzo, bardzo mi zależy na odpowiedzialności za naszych kandydatów!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto sie 02, 2011 20:57 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

charm Twoje wnioski też są wielce oświecone :1luvu:
Ale co do tej karencji to ja bym się jednak upierała :roll:
Bo wiecie... były i takie sytuacje "a kto nam jeszcze 'dawno' nie pomagał.... jaki tam jeszcze fundusz na forum jest, do którego można uderzyć..."
A co powiecie na taki kompromis:
okres karencji pół roku (choćby skały srały) a po drugi raz otrzymanym wsparciu (jeśli od poprzedniego nie minął rok) - rok karencji ?? (też choćby skały... ) :oops:
Na przykładzie:
kandydat otrzymuje wsparcie, mija pół roku. Jeśli w tym kolejnym półroczu otrzyma wsparcie znowu, to o kolejne może się starać dopiero po roku. Jeśli w tym drugim półroczu nie skorzystał, to może normalnie po roku od pierwszego wsparcia...
Co Wy na to?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto sie 02, 2011 21:08 Re: PAKT CZAROWNIC XXVI

Cześć i czołem Siostry Czarowne,
miałam już dziś być na wakacjach. Wróciłam z praktyk, przepakowałam walizkę, bo natychmiast mieliśmy w końcu jechać na wieś ale zamiast tego poszłam do lekarza. Teraz smarkam, kaszlę, leżę, łykam, psikam i popijam oraz wykopawszy się spod kocyka doczytałam dyskusję o zmianach w regulaminie. Przez cały czas czytania w mojej skołatanej łepetynie usiłowała wypłynąć na powierzchnię myśl sformułowana ostatecznie tak: wystarczy przecież naprawdę wnikliwie przyjrzeć się kandydatowi i to dwa razy. Raz zanim się go zgłosi (odpowiedzialność spoczywa na zgłaszającym) i powtórnie przy oddaniu głosu (odpowiedzialność każdej z nas). Zazwyczaj kandydat ma swój wątek, nawet jeśli go nie znamy, bo nie czytamy to jest on dla nas wszystkich dostępny. Fakt, że są na forum osoby od lat pomagające zwierzakom tylko dlatego, że forum je wspiera ale póki jest to ta sama grupa ludzi, na dodatek znająca się osobiście, to niech wspiera a tym samym odciąży nas i nasze sumienia (potrafię być okrutna, wiem).
Przyznam bez bicia, że ze dwa razy zagłosowałam w ciemno, tak jak większość i teraz wiem, że to było po prostu nieuczciwe z mojej strony.
No to tyle wysnułam zagluciałych resztek mózgu.

P.S. Nie płukajcie (płuczcie?) złota w zimnej wodzie, bo skończycie jak ja. Amen.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MaJa83, puszatek i 95 gości